Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu ludziom tak bardzo przeszkadza, że ktoś nie ma dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Mam w rodzinie i wśród znajomych przypadki, że jakieś pary nie chcą mieć dzieci, niektórym z nich się odmieniło i późno bo późno, ale zdecydowali się na dziecko, ale mam 2 przypadki- jeden z nich moja siostra z mężem, a drudzy, to przyjaciele męża, obie te pary są ze sobą bardzo długo, są po ślubie i nie chcą dzieci. Kiedy spotykamy się podczas rodzinnych uroczystości, to rodzina wyśmiewa moją siostrę, że jej mąż to słaby zawodnik, bo dziecka nie potrafi jej zrobić, że żyją jak para egoistów, że na starość zostaną sami. Nawet jeśli, to wszystko prawda, to czy to nie jest ich sprawa? żyją sobie szczęśliwie, nikomu nie wadzą, a wręcz są bardzo pomocnymi osobami, więc dlaczego kogoś tak bardzo denerwuje to, że ktoś nie ma dzieci? Ja mam dziecko, jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, ale nie przyszłoby mi do głowy namawiać kogoś, by też miał dziecko, wręcz uwązam, że jeżeli ktoś nie jest pewien swojej decyzji, to niech się wstrzyma. Co o tym myślicie? Zdarzyło Wam się namawiać kogoś do posiadania dzieci, albo wyśmiewać kogoś publicznie, że dzieci nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo maja ból d**y:) Bo oni maja i teraz sie w******ja:D i zapewne boli ich fakt, ze mimo dzieci zostaną sami na starość,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbq
Najwiecej dra Ryje prostacy, ktorzy maja dzieci, bo tak Trzeba, a nie bo chcieli;) a na tekst, ze "nie bedzie ci miał kto podać szklanki wody na starość" to mam ochotę walnąc prosto w mordę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego,ze dzieci to duży wysilek i zwyczajnie zazdroszczą,ze oni nie mają żadnych zobowiązań. Coś na zasadzie, ja mam ciężko to ty nie możesz mieć lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo generalnie takie jest oczekiwanie społeczne ze najpierw ślub , potem dzieci. Ludziom się w głowie nie mieści ze ktoś może ich nie chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurzaja mnie tacy, to nie ich sprawa, nikt nikomu krzywdy nie robi jak nie ma dzieci, gorzej jak na sile se strzeli pod presja otoczenia i nie bedzie ich kochal.Podoba mi sie postawa autorki, sama ma dziecko ale nie uwaza zeby to byl kazdego obowiazek, mysle ze rowniez dziecko wychowuje bez swirowania jak to matki maja w zwyczaju Ja unikam rozmow z dawno nie widzianymi krewnymi bo najchetniej miedla jeden temat, jeszcze nie ze czemu nie macie dzieci tylko ze jak nastepnym razem przyjedziesz do mamy to powinno juz cos byc.tylko ciocia chrzestna nic na ten temat, bo ma tak problematycznego doroslego wnuka ze chyba juz nie lubi dzieci, bo kazde to potencjalna larwa potwora-wiec nie namawia ani nie odradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwoje, zaraz trzecie sie urodzi. Ale to ja, swoje dzieci kocham, uwielbiam, lubie spefxac z nimi czas, ale to dlatego ze sa moje, obce sa mi obojetne, niezbyt przepadam za obcymi dziecmi i za rozmowami o kupkach zupkach i guganiu, nie po to sie spotykam z ludzmi zeby miec kontynuacje tego co mam w domu z dziecmi. To czy ktos dzieci ma czy nie to mnie tak interesuje jak zeszloroczny snieg. Nigdy nie pytam, bo to ich sprawa, czy to wybor czy to los zdrowotny, po co mi ta wiedza, ich radosc lub ich bol. A wrecz nawet uwazam jak ktos wyzej, ze lepiej jak niektorzy dzieci nie maja skoro nie pofrafiliby pokochac, i tylko nieszczesliwi byliby oni i to dziecko. Dlatego uwazam ze takie wypytywanie albo chamskie komentowanie faktu nieposiadania dzieci to szczyt prostactwa, zasciankowosci, hipokryzji, dwulicowosci, egoizmu i waskich horyzontów umyslowych, totalny brak obycia, kultury i taktu. Nie znosze takich ludzi co innym wytykaja ich wady slabosci, niepowodzenia, jakies decyzje a sami krysztalowi nie sa w wielu innych sferach życia, zyja zgodnie z maksyma "cudze pod lasem zobacza, swojego pod nosem nie widza".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, i dodam, ze to nie jest kwestia faktu nieposiadania dzieci i to im przeszkadza, tzn otoczeniu, tylko kwestia wylamania sie z jakiegos najczestszego schematu, bo tych co maja wiecej niz 3-4 dzieci tez skrytykowaliby, ze zle, bo jak kroliki sie mnoza. Sa ludzie ktorzy mysla, ze powinno sie zyc wg jakiegos schematu i szablonu, i jesli zgodnie z tym szablonem nie zyjesz, wylamujesz sie, to oni tego przezyc nie moga, no bo jak to? Dlaczego ktos sie wylamuje, przeciez ja sie nie wylamalem, on tez nie powinien, powinien zyc tak jak ja! A jesli nie zyje jak ja to trzeba go zgnoic, umniejszyc jego role w spoleczenstwie, bezdzietnych nazwac egoistami a wielodzietnych pasozytami krolikami. Tak to wyglada, taka domena ludzi, chyba nie tylko polakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 dzieci a moja wieloletnia przyjaciolka i jej maz nie maja , jestesmy juz wszyscy przed 50 , nigdy mi nie przeszkadzalo ze nie maja dzieci wiec nie chce mi sie zabardzo wierzyc ze ludziom to przeszkadza , chyba jakies przeczulone jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo polki to glownie matki polki ani to zadbane ani zrobionr by lepiej zadbaly o siebie i grube dupska annie dzieci robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tego nie rozumiem. Nie trawię ludzi, którzy w tak chamski sposób dogryzają innym i komentują. Sama spodziewam się czwartego dziecka i oprócz komentarzy w stylu 500 plus (to nic, że troje urodzonych za rządów PO) spotkałam się z aluzjami, że musimy z mężem bardzo lubić ten sport, tak jakby inni nie uprawiali seksu. Mnie nic nie obchodzi, czy ktoś ma dzieci i dlaczego, ile ktoś ma dzieci i dlaczego tyle a nie tyle. A na prostackie komentarze pozostaje tylko dosadna odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:40 - no jasne, skoro tobie cos nie przeszkadza, to z pewnością wszystkim innym też nie - wiadomka. Ty to wszyscy i każdy to ty :O Jaka stara, taka głupia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem chłopakiem, mam 31 lat i nie mam dzieci. I nie chcę mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc ludzi niczego w zyciu nie osiaga, poza... biologicznym przetrwaniem przez 70 lat zycia i splodzeniem oraz wychowaniem dzieci. Czesto bylejakim wychowaniem. Poniewaz zwykle sa pelni zawisci wobec tych, ktorym sie lepiej powodzi, to drecza ich wlasnie dziecmi. "Nie macie dzieci to jestescie gorsi, bo my mamy" - mowia mali prostacy. Rania tym bardzo, bo czesto sie zdarza, ze para nie ma dzieci, bo nie moze, ale nie chca o tym rozmawiac. Niestety, prostak to prostak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ktos sie czepia i nieproszony roztrząsa temat, swiadczy to wyłacznie o jego zlym wychowaniu, bo posiadanie ( czy nie )dzieci to sprawa osobista. Bez sensu natomiast jest twierdzenie,ze kobiety namawiaja na dzieci na zlosc, same nic nie osiagnely itd. To sa akurat "teorie spiskowe" rownie durnych ludzi, sądzacych wg siebie. Dodam,ze urodziłam w bardzo poznym wieku, ale nigdy nikt ze znajomych nie robil mi uwag, ze jeszcze nie mam dzieci. No ale znajomych kazdy sobie sam dobiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego niektorym przeszkadza ze inni maja dzieci? Albo ze sa kobiety ktore nie pracuja i siedza w domu z dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A dlaczego niektorym przeszkadza ze inni maja dzieci? Albo ze sa kobiety ktore nie pracuja i siedza w domu z dziecmi? x Nie to,ze im przeszkadza, bo to nie zadnego ma wplywu na ich zycie. Czepiają sie, bo sa prymitywni, źle wychowani ( kulturalny czlowiek wie, ze sa tematy, w ktore nie wypada sie wtracac i poruszac w towarzystwie - pytania kiedy dzieci, slub, ile kto zarabia, na co choruje i podobne, prywatne, gdzie decydują tylko ci, których to dotyczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posiadanie dzieci jest naturalne. Nieposiadanie dzieci jest nienaturalne. To moja odpowiedź na Twoje pytanie, Autorko. To nie znaczy, że robię osobom bezdzietnym jakiekolwiek przytyki bo odbiegają od jakiejś tam normy. (Jakby się tak zastanowić, to wyjątki od reguły to też jakaś norma). Dopóki ktoś nie krzywdzi innych, niech żyje jak chce. Jestem za tym by ludzie żyli w zgodzie ze sobą i byli szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 Pot jest naturalny. Mycie się jest nienaturalne. Włosy pod pachą są naturalne. Golenie się jest nienaturalne. Mam dać więcej przykładów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:36 w punkt ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mycie jest nienaturalne? Buahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzenie w szpitalu jest NIENARUTALNE, szczepienie dzieci jest nienaturalne, itp a jednak rodzilyscie w szpitalu hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:59 Pot jest naturalny. Mycie się jest nienaturalne. Włosy pod pachą są naturalne. Golenie się jest nienaturalne. Mam dać więcej przykładów? x to akurat kiepski przyklad, czlowiek pierwotny ( i nie tykko pierwotny) nie przejmowal sie potem i myciem, ale sie rozmnazal, dzieki czemu do tej pory gatunek pzretrwal a ty mozesz siedziec przy kompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:53 Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,ze rodzenie dzieci jest naturalne nie pozostawia zadnych watpliwosci. Gdyby caly swiat pzrestał sie rozmnazac, byłoby to sprzeczne z natura. Nieposiadanie dzieci, o ile dotyczy tylko procentow ludzkosci jest nieszkodliwym wyjatkiem od naturalnego zjawiska. Co tu kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat szczepienia dzieci i rodzenie w szpitalu maja wesprzec naturę w temacie skutecznego rozmnazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz zacznie się rzucanie do gardeł. Osoby bezdzietne, które naprawdę czują, że nie są stworzeni do rodzicielstwa nie reagują agresją na ludzi, którzy posiadają dzieci. To samo tyczy się osób, które są zadowolone z macierzyństwa - one też nie atakują. Problem zaczyna się wtedy kiedy czujesz w sobie chęć p*********lenia drugiej osobie, bo myśli inaczej niż ty (czyt. nie przyznaje ci racji). Wtedy wiedz, że problem tkwi w Tobie i go po prostu maskujesz. Kto żyje w zgodzie ze sobą, żyję w zgodzie z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*stworzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;01 w takim razie do wszystkiego można podpiąć wytłumaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zaraz zacznie się rzucanie do gardeł. Osoby bezdzietne, które naprawdę czują, że nie są stworzeni do rodzicielstwa nie reagują agresją na ludzi, którzy posiadają dzieci. To samo tyczy się osób, które są zadowolone z macierzyństwa - one też nie atakują. Problem zaczyna się wtedy kiedy czujesz w sobie chęć p*********lenia drugiej osobie, bo myśli inaczej niż ty (czyt. nie przyznaje ci racji). Wtedy wiedz, że problem tkwi w Tobie i go po prostu maskujesz. Kto żyje w zgodzie ze sobą, żyję w zgodzie z innymi. xx ale dlaczego uwazasz, ze zacznie sie skakanie do gardla? Skrytykowane zostaly nietrafione argumenty, nie bezdzietność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×