Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy znacie kogoś kto był normalny i nagle stał się chory psychicznie

Polecane posty

Gość gość

bo boje sie że ze mna dzieje sie cos zlego, dziwaczeje, nie wiem czy to skutek izolacji spolecznej, calkowitego braku znajomych , pracy cyzy po prostu ujawnia sie u mnie jaakas choroba, mam dziwne natretctwa, gadam sama do siebie, duzo tego jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadanie do siebie jest normalne, gdy jestesmy wyizolowani spolecznie. Natomiast rzeczywicie dluzsza izolacja nie sprzyja zdrowiu psychicznemu, bo czlowiek to istota spoleczna. Potrzebuje innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie potrzebuję innych ludzi, i jakoś od lat pozostaję ''normalna''. Natomiast nabranie dystansu poszerza horyzonty i ułatwia dokonywanie prawidłowych obiektywnych ocen rzeczywistości. Ci, którzy się izolują i zajmują samorozwojem, są inteligentniejsi od ogółu, który ciągnie w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem człowiekiem, który dużo czasu spędza sam i ostatnio przy gorączce 39.3 też przyszło mi gadać samemu do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:52 A majaki miałeś? :D Ja do siebie i w sklepie gadam, a samotna nie jestem. Ale to prawda, że bez wymiany opinii z innymi osobami stajemy się dzicy. Takie izolowanie dla samorozwoju to przypadek rzadki i zależny od osobowości. Poszerzanie horyzonty - na które najlepsze jest czytanie - to jedno, ale wymiana informacji, rozmowa to coś co buduje nasz światopogląd. Dyskusja to dopełnienie własnych wiadomości i ocen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij sie modlic pozuc grzechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze witaj w klubie. Mi ludzi zastępuje gra Simsy 4 :D Tam moge być kim chce i mieć faceta jakiego chce. Są kody na kase przez co czuje sie milionerką. A tak na poważnie to też gadam do siebie, mam natręctwa i z roku na rok staje się coraz wredniejsza dla ludzi. Dopierdzielam się do wszystkiego jak typowy stary moher a mam 30 lat. A gdy siedzę sobie w zaciszu domowym to becze nawet oglądając bajki i trudne sprawy. Szybko sie wzruszam i przeżywam. Ogólnie to jestem spokojną osobą ale jak mnie coś wyprowadzi z równowagi to potrafie zamienić się w chorą pscholkę i nie panuję nad tym co robię. Z poważnych problemów się śmieje a drobnostki wprawiają mnie w szał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zbzikowalam. Od dzieciństwa bylam dziwna, inna, nielubiana, a potem juz mi przestało zalezec. Jeszcze kafeteria zmieniła mnie na gorsze a wchodzę tu juz 8lat. Nie ma dla mnie ratunku, biorę leki, chodzę do kościoła i zazdroszczę normalnym ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jestescie choc troche religijni, to polecam modlitwy do sw Tadeusza. Polecam, bo mi pomogl. Tez bylam odizolowana i bez pracy i dostalam nerwicy lekowej. Strach mnie tak sparalizowal, ze mialam ochote zabicsie kazdego ranka. Teraz wszystko jakos sie uklada. Nie mam juz tego piekla w glowie. Jestem gotowa do dzialania, intelekt wrocil do normy, blokowany niesamowitym strachem. Polecam rowniez brac witaminy i pic ok 2litrow wody dziennie. Odstawcie kofeine i ograniczcie cukier. Dobra jest marchew, tania i ogolnie dostepna. Melisa tez jest dobra plus magnez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze jest wam z tym czy wolelibyscie to zmienic? Znam osobe ktora nie wychodzi od kilku lat z domu, ale leczy siie psychiatrycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×