Śniłaś mi się w nocy...

Agnieszko, nie rozumiem taki sen jakby rzeczywistość, mam mętlik w głowie nie mamy kontaktu na co dzień, nie wiem gdzie pracujesz i gdzie mógłbym Ciebie spotkać, nie wiem ale w śnie było coś takiego jakbyś chciała odnowić ze mną kontakt, źle się czuję tęsknię za tym co mogłoby być, za Tobą choć pewnie to głupie...uciekam stąd tylko chciałem wyrzucić słowa, emocje które gdzieś tam drzemią, pewnie i tak tu Ciebie nie ma i raczej nie było...

Piękne...

Nie uciekaj...Opowiedz...

Kocham Cię

Jesli kochasz i tesknisz to dlaczego zyjesz tylko marzeniem?

gość dziś bo ona nie jest moja i nigdy nie bedzie

Bravo P

Skąd ją znasz P?

Za dużo. Nie chcesz nawet o tym myśleć a co dopiero przeżywać tego codziennie.Przestań mówić mi tej drugiej bo to co mówisz nie ma dla mnie wartości i sensu falszywy

Myślałam że W dzień

W naszym zyciu napotykamy wiele przeszkód. Czasami tez spotykany kogos o wiele lat za późno,ale mimo wszystko naiwnie wierzę,że prawdziwe uczucie nigdy nie mija,wiec nie trac nadzieji...Czas wszystko zweryfikuje...

Tok myślenia jest następujący: skoro P on wola agę to osoba falszywą... jest Inaczej by ze mną był wylaczanie.Dla odmiany - ten, kto mnie kocha.Nie za inna lata

gość dziś z kafeteriii

Juz jedna masz :D

nie mam żadnej

Piter :)

Też mi się śnisz. Ale masz inaczej na imię :)

14.03.2018 00:34 Tak to ja Piotr to napisałem:(

To ja Agnieszko założyłem ten wątek, Piotr... pewnie i tak Ciebie tu nie ma...pewnie masz kogoś...a ja ciągle sam...