Jak zerwać z dziewczyną, z którą jest się ponad 5 lat?

Tak zrobię z tymi zamkami i spiszę wszystko na kartkę, co spakowałem. A mam pytanie odnośnie jutrzejszego dnia, właściwie dylemat... Odezwać się do Niej jutro jakimś choćby smsem, nie wiem napisać jakieś życzenia, czy to słabe posunięcie? No i przede wszystkim co z jej mamą? Głupio się nie odezwać, ale chyba jeszcze bardziej głupio odezwać, jakby nigdy nic, po tej całej sytuacji... Co myślicie?

Ewentualnie jakąś pocztą kwiatową przekazać bukiet jakiś? Miałem z jej rodzicami dobry kontakt, no i lubię ich, więc głupio mi tak się nie odezwać i nie dać upominku.

My mamy doświadczenie a autor zrywa pierwszy raz :) stąd te podejście, ale po jakimś czasie jak mu podchody byłej zepsują randkę to się tak wkurzy że usadzi ex tak że zniknie definitywnie. A że będzie o nim mówić źle... która kobieta mówi dobrze o byłym?:)

Z kwiatami to dobry pomysł, u mnie było trochę inaczej bo była świętowała z jakimś gościem ale kupiłem kwiaty i flaszkę pojechałem, podziękowałem za te lata, z niedoszłym teściem flaszkę wypiłem i opowiedziałem co i jak, myśleli że wróciła do nich na chwilkę, że jakaś klutnia a nie inny facet. Miała piekło potem :) takie dwa w jednym, podziękowanie i zemsta

* swirowala nie świętowała

Ja raczej nie pojadę tam, ale znalazłem fajną kwiaciarnie, która również dostarcza. Zamówiłem dla niej i dla mamy , kolorowe tulipany, taki bukiet z karteczka "wszystkiego najlepszego z okazji dnia Kobiet" Myślę, żę zle tego nie odbiorą ;)

Jesteś p*********m gówniarzem.Po 5 latach to świństwo.Wykaż się odwagą osobistą.Jak chcesz odejść to jej to powiedz.Wiedz,że zranisz ją.Jednak nie przeciągaj tego.Nie potrafisz powiedzieć prawdy kobiecie,z którą jesteś 5 lat.Jakim Ty jesteś palantem.Naprawdę nie wierzę,że można w taki sposób traktować inną osobę.

gość dziś Gościu przegapiłeś pare stron. Już jest po rozstaniu.

11:43 a ty skąd sie zerwałas? To juzjest przemalowane wez se idź na kawę . Tak, moim zdaniem kwiaty z takim bilecikiem będę ok. No cóż jakoś trzeba z tego wyjsć , w końcu dzień kobiet nie ma co chować sie pod dywan. Tylko z tego wszystkiego nie zapomnij o swojej matce i siostrze -:)

A ja myślę że te kwiaty są całkowicie bez sensu. Koniec to koniec, z nią i jej rodzina. Zostają wspomnienia i może jakieś sentymenty,ale to powinno być wszystko.

Kwiaty to nic wielkiego skoro był w dobrych stosunkach z jej mamą. Zreszta byłej tez może wysłać kwiaty bo jednak była kiedyś mu bliska a kwiaty to pamięć a nie deklaracja.

Wysłanie kwiatów w takim momencie da dziewczynie złudną nadzieję, że Ci na niej jeszcze zależy. Odetnij się, daj jej spokój

Może gdyby minął jakiś dłuższy czas, kilka miesięcy, czy nawet tygodni od rozstania, to bym nie wysyłał tych kwiatów , a tutaj to jednak kilka dni, więc tak dość niezręcznie udawać , że się zapomniało, zresztą tak jak ktoś napisał, że to niezobowiązujący gest. Co do dziewczyny, to choćby miała je wyrzucić, no ale nie zrobię tak, że mama dostanie, a ona nie.

gość dziś Jaki Ty jesteś kochany ;) Pewnie masz tu już wianuszek fanek heeh ;)

Ma owszem, całe grono! Ja go lubię i lubię czytać ten wątek ;)

A ja myślę, że kwiaty i przeprosiny, że zachował się jak d**ek

Sam się koleś prosisz o kłopoty. Panna robi Ci różne jazdy,SMS,wyzwiska,dopiero co się rozstał i kwiaty będzie wysyłał. Nie masz do końca dobrze pod kopułą. A później napiszesz że ona żyć ci nie daje

Dokładnie. Tak samo jak z kartą, wolną ręką co do odbioru rzeczy, kluczami . Pokazujesz jej ,że jesteś miękka fają i że może ona coś ugra. Z jej punktu widzenia.

14:15 A co k***a miałby innego zrobić?! Myślisz ty w ogóle, tępa dzido? Zostawił ją bez powodu to niech sie teraz stara!

I tak będziesz ten zły,trudno komuś porzuconemu od razu po rozstaniu realistycznie wypowiadać się o byłej/byłym. Jeśli tego nie utniesz,to nigdy z tego nie wyjdziesz. Teraz 8.marca,zaraz Święta W.,potem jakies urodziny,imieniny i tak w nieskończoność. A już z tą kartą i niedookreśleniem czasu w niedzielę to poległes,bo zostawiasz furtki,które każdy by odczytał jako chęć do kontaktu.

Będzie draka jak kwiatów po złości nie przyjmą. Jak już chcesz być uprzejmy ,to wal na pocztę i wyślij kartke z pozdrowieniami,listonosz wrzuci do skrzynki i po klopocie a nie kwiaty przez gońca.

14.34 Ha,ha,ha. Jaka idiotka,bo to z pewnością jakaś trollica. O co ma się tępa dzido starać skoro ją zostawił ha,ha,ha. Kafe jest najlepsze ha,ha,ha.

on nie jest dobry,on specjalnie to robi żeby ją wkurzyć. i sie wybielac na jej tle. on jedzie tylko na tym że ona jest taka "żałosna" . i on chce być jak jej przeciwieństwo. niech wszyscy widzą że ona jest zła a on święty i jeszcze pcha sie z kwiatami. a różne tempe sie nabiorą i pochwalą.

Już teraz tego nie odmówię, trudno stało się. w sumie racja, zaraz będzie pisać, bo pomyśli, że to jakieś podchody.

Nie wysyłaj kwiatów. Nie składaj życzeń. To głupie w tej sytuacji. Hipokryzja, ponieważ kobiety z twojego otoczenia są jakby w żałobie. Nie sądzę, że na miejscu jest słać życzenia szczęścia. :)

15'13,jakie to prostackie myślenie,eh.

Teraz już nie cofniesz,ale u licha,chłopie wyciągaj ty wnioski a nie błąd za błędem (karta do banku,chęć oddania biletu na mecz,klucze do domu,teraz wyskok z tą pocztą kwiatową i czekanie w niedzielę). Skuteczne zerwanie wygląda tak : zwrot kluczy od mieszkania; pakujesz rzeczy do kartonow dajesz znać kiedy do odebrania z uwaga,że jeśli nie,to wystawiasz przed kontener; przy ostatniej rozmowie finalne rozliczenia finansowe; kontakt zerowy na telefonie,FB czy innych komunikatorach; Ty chyba chcesz do niej wrócić,tak to wygląda.

gość dziś No fakt, panna głupia, to sobie może pomyśleć. Tylko po co Ci podchody, jakbyś chciał, to byś poprosił, żeby wróciła, a bilecik niezobowiązujący, w dodatku również do jej matki. Ale zachowałeś się elegancko, u mnie plus.

Kurcze, faktycznie dupa z tymi kwiatami wyszła. Ja nie wiem, o czym ja myślałem robiąc to, naprawdę tylko idiotę z siebie zrobię jutro! Zadzwonie tam i to cofnę , kasę wpłaciłem, ale ciul z tym byle tego nie dostarczali, bo to fatalnie by wyglądało.

To teraz już sam nie wiem, odmówić to? Wiem, że zachowuję się tutaj jak dziecko, ale już sam nic nie wiem.