Depresja? Cos innego? Co to moze byc?

Jak mi tylko na czymś zależy szukam teorii spiskowych... wykupiona wycieczka z tygodniowym wyprzedzeniem, a ja rozpaczam, ze pewnie w tym czasie coś się stanie, ze nie pojedziemy, ktoś zachoruje itp... na l4 boję się dosłownie wszystkiego, zwolnienia, itp... te myśli krążą natretnie, mam różne paranoje... skąd to się bierze?

Może być to wina nerwicy lękowej.

http://www.akademiawitalnosci.pl/10-najpotezniejszych-protokolow-witaminowych-cz-7-niacynowy-protokol-doktora-abrama-hoffera/

https://pozamatriks.wordpress.com/2018/02/05/tryptofan-i-zespol-niedoboru-serotoniny/

http://www.nerwica.vegie.pl/niedobor_magnezu.html Musisz uzupełnić niedobory w organizmie i wyregulować tym samym hormony.

Na tarczycę: https://pozamatriks.wordpress.com/2015/12/11/jod-przywrocic-uniwersalny-skladnik-odzywczy-medycynie/

Nadmierne leki to moze byc depresja, zwroc sie do lekarza.

http://longevitas.pl/witamina-d3/ Do konowałów nie masz po co chodzić, zryją ci tylko głowę, a w niczym nie pomogą.

A moze masz osobowosc melancholijna. wtedy lek jest z byle powodu, taka osoba jest slaba nerwowo i wszystko mocno przezywa

Polecam CI udać się do psychiatry. Ja byłam u doktor Łuckiej i sobie bardzo chwalę, bo to świetna doktor, która naprowadziła mnie na wiele wątków w moim zyciu i przepisała leki, które działają. Polecam i Tobie :)