Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uwazacie że lepiej miec rodzenstwo czy nie miec?

Polecane posty

Gość gość

i dodajcie ile macie lat i czy posiadacie rodzeństwo. Ja mam 28 lat, mam rodzenstwo i uważam ze lepiej nie miec, jest ciagla walka o uwagę, czas i zasoby rodziców, po za tym widzę że rodzenstwo lubi sie nawzajem wykorzystywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre to co piszesz.. na szczescie zadko sie zdarza taka rodzinna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio rzadko? ja mam wrażenie ze wszyscy dookola maja podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam siostre i brata i nie wyobrażam sobie żeby mogło ich nie byc. Wiem ze w trudnych sytuacjach zawsze mogę na nich liczyć. Wiem ze mi pomogą i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 34 lata, siostra 35 a brat ma 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie dalsza odpowiedz na pytanie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież napisałam wyzej. Nie wyobrazam sobie ze mogloby ich nie byc. Rodzeństwo to wyjątkowe osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - co rzadko, znam masę takich przypadków, tj. kłótni między rodzeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak, uważam ze lepiej mieć rodzeństwo. Poza tym w pracy mam takiego kolege, którego rodzice już nie żyją, nie ma rodziny ani nawet dziewczyny, jest zupełnie sam jak palec i z tej samotności dostal juz do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a tak myslisz że żyłby z rodzenstwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwóch braci i siostrę i nie wyobrażam sobie żeby ich nie było. Ja mam 33 lata, brat jest moim bliżniakiem, drugi brat ma 34 a siostra 31.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy zylby ale mialby bliska osobe..potrafisz roznicowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, lepiej ( o ile ma sie normalna rodzinę). Nie wyobrazam sobie zycia bez siostry, choc daleko mieszka, co dzien ze soba gadamy, jestesmy najlepszymi przyjaciólkami, zrobimy dla siebie wszystko. Zwlaszcza teraz, kiedy rodzice juz nie zyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam rodzenstwa..i uwazam , ze to jedna z najgorszych rzeczy jakie sie moga przytrafic. Mąz ma 2 braci- wspieraja sie i szanuja. Wszystkich bardzo lubie i szwagierki, dobrane, normalne pary :) Sami mamy 3 dzieci. Dzis wiekszosc ludzi to egocentrycy i samolubi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej mieć. Mam 38lat, brat 40. Widujemy się w święta i na imprezach rodzinnych tylko. Na codzień nie jesteśmy specjalnie zzyci. Ale zawsze przez tyle lat, gdy któreś potrzebowało pomocy, mogło liczyć na drugie. Zawsze! Albo jak coś die działo złego z rodzicami. Zawsze sobie pomagalismy i pomagamy. Od drobiazgów typu przypilnowanie dziecka po naprawdę poważne i trudne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, chociaż nie mam jakiejś super relacji z bratem. Zawsze jedno na drugie może liczyć, dodatkowo pomóc rodzicom rozkłada się na 2 osoby. I nie mówię, że to przykry obowiązek, tylko po prostu czasami nie mogę np. Mamy zawieźć do lekarza itd. Mąż zawsze mi zazdrosicil brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam brata i siostre. zawsze mam do kogo zadzwonic, z kim pogadac a sukcesami rodzenstwa ciesze sie chyba bardziej niz ze swoich własnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po 30 mam siostrę młodsza o 3 lata i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Pomagamy sobie, zawsze mogę na nią liczyć i nie musiały sny walczyć i uwagę rodziców bo oni nas równo traktowali i dużo czasu nam poświęcali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 35, bracia 35 i 42. Wszyscy żyjemy w zgodzie, Rodzice na każdą rodzinną impreze zapraszają nas wszystkich. Mama ma 2 braci, Między wujkami jest 16 lat różnicy. Młodszy robi karierę w wojsku, starszy jest emerytem. Tato ma 4 siostry. Bliski kontakt ma tylko z najmłodsżą, a mama siostrę taty traktuje jak własną siostrę, której nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 lat i 3 braci ( 18, 34 i 35 lat) Z tym co ma 34 lata nie mam kontaktu od ponad roku, oczywiscie poszlo o pieniadze ktore ciagle wyciagal od rodzicow jak powiedzieli w koncu dosc to sie obrazil. Nie utrzymuje kontaktu ze mna, z bracmi i rodzicami. Jak bym miala miec glupie rodzenstwo to lepiej nie miec a jak ludzie sa zzyci ze soba to lepiej miec. Ja mam jedna corke i bedzie jedynaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam rodzeństwa i sobie chwalę,nigdy nie chciałam rodzeństwa...mąż ma 7 rodzeństwa a kontakt utrzymuje tylko z 2...z resztą nie ma kontaktu...teście na imprezy zapraszają wszystkich to rozmawiają ale kontaktów nie utrzymujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mlodszego brata 6 lat.Dlamnie to za wielka roznica byla w wieku dzieciecym.Ale widocznie tak musialo w mojej histori być. To dlamnie najwazniejsza osoba w życiu, wazniejsza niż mąż. Jestesmy identyko z wyglądu, mamy tą Sama grupę krwi,te same oczy,jak przez kalkę :) zawsze sie nim opiekowalam i troszczylam jak przystalo na siostre.Mamy super kontakt mimo swoich rodzin i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.Wakacje,weekendy,wszyscy są razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam brata i siostrę. Nie wyobrażam sobie, że miałoby ich nie być. Z siostrą często na kawie się widzimy, co najmniej co drugi dzien. Z bratem mam mniejszy kontakt, ale tylko dlatego, że terqz mieszka on za granicą. Ale jest w Polsce parę razy w roku i zawsze się wtedy widzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy tescie? chyba tesciowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz,jednak wiesz co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domyslic sie mozna ale po polsku to to nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 lat. Mam jedna siostre. Nie wyobrazam sobie dziecinstwa bez siostry. Teraz tez siostra jest dla mnie duzym wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zesraj się tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam siostrę młodszą o 10 lat. Gdy wyjeżdżałam na studia była dzieckiem. Do domu już nie wróciłam, zamieszkałam daleko. Ze względu na różnicę wieku nie dało się na odległość utrzymywać kontaktu. O czym rozmawiać z dzieckiem gdy sama byłam pochłonięta zakładaniem rodziny, pierwszą pracą. Teraz gdy ja mam ponad 50 a ona ponad 40 lat, niewiele mamy ze sobą wspólnego. Moim zdaniem rodzeństwo tak , ale z mniejszą różnicą wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam brata 13 lat młodszego i odwiedzamy się od czasu do czasu. Wspólnie spędzamy święta. Mam z nim dobry kontakt, więc duża różnica wieku nie jest taka zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×