Szanse na dziewczynke?

U mojego męża w rodzinie każdy ma chłopca a my mamy córkę.

U mojego są same chłopaki i jedna dziewczyna tak jak u was i my mamy trzech synów

Im bliżej po miesiączce cztery pięć dni po największe szanse. :)

Moja siostra wpadła kochając się do końca ZARAZ PO okresie...... Niby na bank powinna być córka, a jest syn :) Jesli tak metoda by działała to jak wytłumaczyć bliźniaki - chłopca i dziewczynkę jednocześnie?! :)

Naprawdę uważacie że to zależne od wujkow, dziadków i innych ludzi w rodzinie którzy mają przewagę płci w dzieciach? Aha.

Tak. Ja tak uważam. Nie bez powodu w mojego faceta rodzinie są doslownie sami faceci i ani jednej dziewczyny od 7 pokoleń. A niektorzy maja po 6 dzieci i to sami synowie!

To sprawa losowa.

moi tesciowie maja syna i corke, moi rodzice rowniez. rodzice ojca mieli 2 synow i 2 corki, rodzice matki 2 corki, rodzice tescia 3 synow a rodzice tesciowej 2 synow i 4 corki. brat tesciowej ma 2 synow, drugi brat corke i syna, 1 siostra tesciowej 2 synow i 4 corki, 2 siostra tesciowej syna i 2 corki i 3 siostra tesciowej tez syna i 2 corki. 1 brat tescia ma 2 synow i corke a 2 brat 2 corki. brat mojego ojca ma 2 corki, 1 siostra ma 2 corki a 2 siostra syna i corke. mojemu bratu urodzila sie corka a ja bede miec syna. rowniez pragne posiadac corke i przyrzeklam sobie z mezem ze bedziemy miec 3 dzieci z nadzieja ze w koncu trafi sie wymarzona coreczka. obym nie miala tylko takiego pecha jak jego babka ktora urodzila 3 synow, w dodatku alkoholikow :-O zawiodlam sie strasznie jak uslyszalam ze bedzie chlopiec ale moj maz jest przekochanym czlowiekiem i dobrym a ja mam nadzieje ze moj syn bedzie z charakteru taki jak on. a chce miec corke nie z powodu rozowych kokardek czy fikusnych ubranek a dlatego ze corka to w wiekszosci przypadkow wsparcie dla rodzicow, przyjaciolka matki (nie mowie o toksycznej relacji gdzie uwiazuje sie wlasne dziecko jak psa i ingeruje w 100% w jego zycie ale widzac po moim podejsciu do matki i podejsciu szwagierki do tesciowej czy innych przypadkach z rodziny to corki pomagaja rodzicom na stare lata, martwia sie nimi, utrzymuja kontakty a synowie maja ich gdzies), najblizsza osoba. To zawsze corki widuje w szpitalach u starszych rodzicow, synow rzadko.

Czyli robiąc dziecko myślisz jak typowa egoistka. Bo córka to przyjaciółka bla bla. To jest g****o prawda. Gdy okaże się że będzie inaczej niż zaplanowałas prawdopodobnie przeniesiesz na dziecko swoją frustracje.

Ja zwyczajnie bym chciała dziewczynke, żeby mój synek zaznał za wczasu jak to jest żyć z dziewuszką :D mój m ma brata i nie jest zbytnio nauczony jak sie obchodzić z kobietami. A to moze dlatego, ze jego matka miala go w powazaniu bo mial byc dziewczynka i jej nie wyszlo. Do dzis potrafi to wspomniec ze mial byc dziewczyną a minelo juz 30 lat..

Ja mam ukochaną córeczkę, oczko w głowie taty, jednak mam wrażenie że mimo wszystko mąż chciałby jeszcze mieć syna. On jest ostatnim facetem z "rodu" i tylko jego syn może przedłużyć nazwisko. I szczerze, odechciewa mi się drugiego dziecka. Mimo że naszą córeczkę kocha nad życie to obawiam się, że gdy byłaby kolejna to byłby lekko zawiedziony

Mam starsza corke i synka. Marzylam o siostrze dla corki. Kocham synka, ale ta druga corka siedzi mi w glowie. Moze jednak postaramy sie o 3...

Ja się boje zachodzić w kolejną ciąże, bo nie chce już 3 syna chociaż kocham ich nad życie. Szkoda, że nie ma pewnego sposobu na daną płeć :(