Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdrada dziwne podejście

Polecane posty

Gość gość

Wszyscy piszecie że jak zdradza to nie kocha. Dlaczego więc nie chcecie się dowiedzieć czy kocha, dajcie więc wolną rękę. Zapinacie psa/sukę do budy na łańcuchu, nakazy,zakazy, groźby a potem szczycie się że macie najwierniejszego kundla na świecie, że nigdy za podwórko nie wyszedł. A nie lepiej od początku puścić wolno? Jak będzie mógł/ła a nie wyjdzie to wtedy naprawdę jest wierny/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem szloch i lament bo się zerwał/a z łańcucha i uciekł/a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale mądre głowy mówią też, że zbyt dużo wolności w związku działa na niekorzyść, bo to oznacza, że nie ma w nim ustalonych reguł, wszystko jest byle jak. Nie chodzi o usilne trzymanie na łańcuchu, gdzie ten łańcuch będzie się aż w skórę wbijał, ale o porozumienie się w kwestii ilości tej całej wolności. Każdy może ją odbierać na własny sposób przecież. Tutaj często pojawia się też cytat: "puść wolno; jak kocha, to wróci". Może wróci, a może - nie. Ci, którzy potrzebują ogrom wolności, nie będą słuchać zakazów oraz nakazów, ale są też tacy, którym odpowiada nadmierna kontrola. A przynajmniej - dostosowywanie się do wypracowanych oraz przegadanych reguł. To skomplikowana sprawa, bo dużo zależy od podejścia do tematu poczucia bezpieczeństwa oraz przynależności. Jedni potrzebują tego więcej, drudzy - mniej. Ze mną jest tak, że nikogo nie trzymam na łańcuchu, ale chcę mieć pewność, że powie mi, kiedy będzie chciał zaznać wolności. Albo, po prostu, odejść, bo coś tam. Wolny wybór - wolna wola. Ot, tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt, do zdrady ma wiekszosc bardzo dziwne podejscie. Zdrada to najgorsze "przestepstwo". Maz albo partner moze cale zycie traktowac kobiete zle, nawet wyzywac i bic i to jest przyjmowane. Ale jak zdradzi, to zaczyna sie swirowanie. A zdrada z miloscia nie ma nic wspolnego, dlatego tak dobrze prosperuja burdele od wiekow. Seks z jednym partnerem po jakims czasie staje sie po prostu nudny, kazdy to wie i kazdy udaje, ze tak nie jest, winne sa zmeczenie, dzieci, obowiazki itp. Ale zdrada bron boze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy udajecie głównie chodzi o silny charakter co reprezentuje dana osoba i jakie ma podejście do życia, bo jeśli ma normalne to nigdy takie osoby nie zdradzaj, bo mają osobę co kochają nawet im przez myśl nie przejdzie taka myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz mi powiedzieć że przez wiele lat jak kocham się z dziewczyną po 3-5 razy dzienie , i nigdy mi się nie znudziło to robić z nią bo ją kocham to masz coś nie tak w głowie , resztą w związku się rozmawia o wszystkim a nie jakieś tabu się robi z seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie "a jak nie wróci?" No to nie wróci, widać że ten związek trzymał się tylko dzięki zakazom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to co mówisz o biciu i tak dalej to nie jest normalne ten typ powinien mieć obity pysk i uciętego c***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krystian, mezczyznom sie z reguly nie nudzi, raczej bywa czesto za malo. To kobiety najczesciej po jakims czasie nie odczuwaja pociagu do stalego partnera i odrabiaja panszczyzne. Moze nalezysz do szczesliwych wyjatkow, jezeli nie, to i tak sie nie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko kto bierze ślub po 3 miesiącach znajomości, zawsze parka jest wystarczająco długo ze sobą by któreś skoczyło w bok. No ale nie skacze bo ma zablokowane możliwości. Sprawdzanie tel, fb kontrola i zakazy. A gdyby powiedzieć rób co chcesz nie mam z tym problemu? Jeśli ktoś by zdradził to znaczy że za 10 lat tez by zdradził mimo zakazu. Wtedy ludzie by się dobierali lepiej, oboje zdradzają ale są razem = wolny związek. Ci co nie zdradzają też by się łączyli w pary i żyli szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie zwraca uwagi na charaktery ludzi tylko jest nagonka na ogólnospołeczne zasady moralne i pilnowanie wierności, ale swojej tylko partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdzanie telefonu, kontrola fb i zakazy? Ludzie, na jakim swiecie wy zyjecie? Gdyby moj partner w jakikolwiek sposob probowal mnie kontrolowac, przestalby byc moim partnerem w ciagu 5 minut. Kto na cos tagiego pozwala albo sam praktykuje, nie jest wart partnerstwa, nie pojal, co to jest szacunek do siebie i do drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No partner nie kontroluje, to raczej domena partnerek "co za suka komentuje twoją fotkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o fb którego sporadycznie używam jak mi się przypomni że jest, lub jak ktoś chce link by dodać mnie do znajomych, to wiele, bardzo wiele kobiet które poznałem a nawet związek się nie zaczoł, przegląda i pyta a co to za jedną serduszko dała... Więc nie jest to marginalne, nie pisze o sprawdzaniu wiadomości, tylko o przeglądaniu i pytaniu skąd ja znam i co mnie łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×