kocham księdza

Jaka ona jest? Piękna, mądra kobieta. Kobiety chyba wyczuwaja takie rzeczy, bo jestem pewien że wie, że nie jest mi obojętna. Znamy się 18 lat.

9.41 byś człowieku się już wstydził kontynuować tego tematu! baran, a nie ksiądz!

18 lat to szmat czasu... współczuję Ci takiego rozdarcia. Spotykasz ją w parafii?

k****, skońcie ten temat przekęte istoty!

Tylko Bóg ma prawo sądzenia.

A ksiądz, jako ksiądz, powinien się już Sądu Bożego bardzo bać.

9.47 jak każdy, ty również!

Nie przejmuj się tym co pisze ten babsztyl,. Żeby zgłębić temat wystarczy przeczytać jak kuszony był o. Pio. Pokusa i kuszenie to jedno, a uleganie im i cudzołóstwo to drugie.

Tak, boję się Sądu Bożego. Ale dla mnie istnieje tylko jedna miłość - ta, którą można realizować w małżeństwie. Wszystko inne to zakłamanie diabelskie, manipulacja złego. W tym momencie przypominają mi się książki o duszach czyścowych. Tam właśnie czytałam o złej miłości, bo takowa istnieje. Proszę się douczyć.

"Nie przejmuj się tym co pisze ten babsztyl,. Żeby zgłębić temat wystarczy przeczytać jak kuszony był o. Pio. Pokusa i kuszenie to jedno, a uleganie im i cudzołóstwo to drugie" gratuluję dojrzałości "moralności chrześcijańskiej"! pewnie, tym razem inny ksiądz ...bo diabeł wszędzie ma swoich pomocników

10 cech miłości 1. Miłość nigdy nie będzie wymagać od Ciebie zrobienia czegoś, co nie jest dla Ciebie dobre. 2. Miłość nie jest odczuciem, ona jest zasadą. W miłości pojawią się odczucia, ale one nie są dowodem miłości. 3. Miłość chce tego, co dobre dla drugiej osoby. Własna osoba jest na drugim miejscu. 4. Miłość nie jest zadłużeniem. Miłość przynosi wzrost, który zmienia osobę. 5. Miłość to wybór i postawa. Miłość nie jest ślepa. 6. Miłość trwa, nawet wtedy, gdy kochana osoba odchodzi. 7. Miłość szanuje wybory kochanej osoby. Gdy kochamy, nie narzucamy swojej woli. 8. Przyjęta miłość staje się błogosławieństwem. 9. Utrzymanie miłości wymaga poświęcenia, inicjatywy, czasu i ciężkiej pracy. 10. Bóg to miłość. Dlatego miłość jest zawsze dobra.

Żeby miłość można nazwać miłością, musi być zachowane tych 10 punktów, a nie 2, 3 z nich.

Każdy jest dobry w teorii,a widząc po tym babsztylu co tu pisze negatywy to miłości do bliźniego nie ma za grosz. Belki w swoim oku nie widzi faryzeuszka.

jeszcze raz nazwiesz mnie "babsztylem" to skończysz w sądzie ziemskim.

to wlaśnie księża wyrażają się o kobietach "babsztyle" i kogo wy kochacie?

masz pomoc będziesz miał szerszy zakres słownictwa https://synonim.net/synonim/babsztyl

http://siostrymisjonarki.pl/misjonarki-krwi-chrystusa/2-uncategorised/346-modlitwa-zanurzenia-we-krwi-chrystusa3.html

Tak się zastanawiam jak to jest, gdy człowiek zakocha się w kimś, gdzie nie ma cienia nadziei, że będzie się razem w szczęśliwym związku. Patrząc długofalowo romans nigdy nie będzie szczęśliwym związkiem, tak samo związek z księdzem zrzucającym sutannę - bo zawsze gdzieś tam będzie poczucie, że zdradziło się swoje powołanie itd. Nie pytam oceniająco czy złośliwie, ale zastanawiam się, czy na początku nie próbujecie tego stopować, czy raczej rozbudzacie w sobie te uczucia ?

https://www.youtube.com/watch?v=BPsOidDNIl0

Jestem kobietą nowoczesną, nie uznającą patriarchatu, samodzielną, wyzwoloną, mówiącą wprost co myślę, nie uznającą stałych związków, grzesznicą, mam nieślubne dziecko... dużo by wymieniać. Też się zakochałam w księdzu. To dopiero jest paradoks.

16.26 mam nadzieję, ze ten ksiadz juz cie olał

16.26 to nie paradoks, tylko chyba potwierdznie, że jesteś we władzy złego i chcesz zaszkodzić temu księdzu... a z drugiej jednak strony, bliższ relacje z nim, mogłby zaowocować twoim nawróceniem...chociaż nie, znamy już te przypadki, jeden pracował nad jedną atecichą, a ona tylko przy nim grała słodką, a za jego plecami dowalała wierzącym...I tak naprawdę do dziś się nie nawróciła, pomimo tego, że była z księdzem bliziutko...

Ale ja z nim nie jestem i nigdy nie będę.

Poza tym już dawno jestem nawrócona

Ksiądz jak ksiądz...ale baby, które w to wchodzą...przecież wiadomo, że batman w takim tylko wykorzysta a co do czego wszystkiego się wyprze

Skąd ta wiedza? Doświadczenie?

Nie doświadczenie...ale zbyt bardzo zaznali wygodnego życia, aby z niego zrezygnować.

17.44 prawda

oni nie mają rezygnować, ale baby mają trzymać się z daleka od nich

https://www.youtube.com/watch?v=AeoJiW3l7xo