Wynajmowanie mieszkania z dwójką dzieci

No k****, jak sie nie macie gdzie podziać, to trzeba było sobie dac na wstrzymanie, zakładać gumę i łykać tabsy, a nie sie mnożyć k***a:O wasi starzy was wypuścili z gola dupa, a teraz wy wydaliście na świat kolejne pokolenie, które odziedziczy biedę:O

Autorko, dowiedz się czy w Twoim mieście są mieszkania z TBS ( Z zasobów Urzedu Miasta)

A do osob, które wynajmują mieszkania - jak sie jest Januszkiem biznesu, któremu zalezy, zeby jak najwiecej przytulić kaski do łapy, nie zgłasza do Us i nie rozlicza sie od dochodu z wynajmu, nie przepisuje liczników na najemce, żałuje 250 zł za notariusza w przypadku wynajmuje okazjonalnego (tez oczywiście trzeba zgłosi do US, a najwmc przedkłada oświadczenie o adresie, pod ktory uda sie w przypadku nie wywiązania sie z umowy) i potem sie dziwicie, ze ludzie robią cyrki, zajmują wam mieszkania i zadłużają:O

Carycka - TBS to nie jest tani interes wbrew pozorom.

A ja polecam podnajmowac mieszkanie tylko przyjezdnym. Śpią przeważnie od piątku do poniedziałku.

Do 20:18. No oczywiście że to nie jest tania opcja. Bo trzeba przedstawic dosc wysokie dochody, wpłacić kaucję, np.ok 30 tyś. za kawalerke. Ale czynsz tanszy niż od kogos wynajem. No i meldunek na stale

Carycka - a ja znowu słyszałam, ze te czynsze w TBS sa wysokie. A ta sierota co założyła temat, to te kilkadziesiąt tysięcy to bedzie chyba sto lat zbierała, a dochody tez pewnie maja groszowe.

My wynajemy mieszkanie z dwójka dzieci. Jak urodzilam corke to najpierw 1,5roku mieszkaliśmy z moją mama- ale to był kiepski pomysł....przeprowadziliśmy się 40km do większego miasta gdzie mąż miał już pracę. Pod koniec zeszlego roku urodziłam drugie dziecko. Z tym, że 2 lata temu zaczęliśmy budowę domu i teraz w tym roku będziemy się tam wprowadzać. I powiem jedno z dwójka dzieci na wynajmie można się z***bac własną ręką a nie dorobić!!JEST MEGA CIĘŻKO. Ja mam średnia pracę i moja wypłata starcza na wynajem i rachunki, na resztę pracuje a wręcz haruje mąż. Oszczędzamy na wielu rzeczach aby w końcu iść na swoje. Czekam na ten bo mam dość płacenia 1500zl plus rachunki za wynajem. Ale też wolę żyć skromnie niż w klotniach mężem jak to było gdy mieszkaliśmy z moją mama. Autorka jeśli z rodzicami mieszka się wam to ok, to mieszkacie dalej i oszczedzajcie i nie wie czy pracujesz, ale prawda jest taka że aby się czegoś w życiu dorobić muszą pracować 2 osoby. Chociaż byłaby to najniższa krajowa to i tak się opłaca.

Najpierw dopytajcie w TBS a potem podpowiadajcie. U nas partycypacja to ok. 1200 za m2. mieszkanie o powierzchni 36 mkw. (1 pokój + kuchnia) kwota partycypacji - ok. 43 200,00 zł, kaucja mieszkaniowa - ok. 506,00 zł 506 zł czynszu najmu + 200-300 zł kosztów użytkowania (dla 1-2 osób w gospodarstwie domowym) to podaję ze strony TBS.

Czyli tbs jest za przeproszeniem w c hoo j drogi. A mieszkanie i tak nie jest własnościowe . Prędzej czy później kredyt