jak ubrac noworodka latem?

czy zaopatrzyc sie w krotkie rekawy czy raczej cos lekkiego z dlugim?

I długie i krotkie . Latem różnie jest. Kup np bambusowa pieluche, zawsze można ubrać lżej i okryć.

w kombinezon....

a czy body z dlugim rekawem plus getry przy temp ok 25 to za duzo?

To i to. Nigdy nie wiesz czy będzie 17 czy 27stopni.

Body z długim i getry to chyba ok. Noworodka tak zaraz się też nie rozbiera a w szpitalu ubiera dziecko położna. Przynajmniej nie spotkałam się jeszcze z tym by sama matka ubierała dziecko do wyjścia.

Polskie lato to loteria.Moze byc zarówno 35 stopni jak i 15, wiec za wczesnie na takie proroctwa.

Przynajmniej nie spotkałam się jeszcze z tym by sama matka ubierała dziecko do wyjścia. vvvvvvvvvv ja sama ubierałam i inne panie tez. pewnie zależy od szpitala.

gość dziś a czy body z dlugim rekawem plus getry przy temp ok 25 to za duzo? zzzz A skąd wiesz ze bedzie 25 st.?

Sama ubieralam do wyjścia. :) Wszystko,zależy od pogody. Czasami córka ubrana była w samo body na krótki rękaw, a czasami w krótki rękaw i na to rozpinana bluza. Spodnie różne. Krótkie, leginsy, dresowe. Generalnie ubieralam jak siebie. Plus kocyk lub cienki pled. Natomiast czapeczke corka nosila może kilka razy. ;)

pytam przykladowo o te 25 stopni... zeby miec jakies wyobrazenie.

Nie skupiaj się na jakiejs sredniej. do lata daleko. moze byc róznie.Moze byc upał albo zimno i deszcxz. Kupujesz body z krotkim , z dlugim, połspiochy i jakis dres polarowy cieplutki i wsio

a pajacyki sie przydadza?

Pajace jak najbardziej na noc. To taka jakby pizamka

czy niemowlaka trzeba czesto przebierc? jesli bede miala 6 sztuk body to starczy?

Pajacyki przydadza sie. Po 6 -10szt. body z krótkim na 62 i 6. z długim na 62 . Na 56 bym brała po 2-3 szt. zawsze mozna dokupic

Mi się nie przydały pajace. Moje dziecko spało w samych body. Do dziś tak śpi.

a z przebieraniem to zalezy od dziecka /kupki, ulewanie, siusiu/ czasem starczy 2 x dziennie , innym razem 4. nie przewidzisz.

no to faktycznie musze troszke wiecej zakupic rzeczy ;-)

Radzę nie szaleć z tak małym rozmiarem, bo dziecko szybko wyrasta.

a do kiedy starcza rozmiar 62? 56 mam kilka sztuk.

moja kolezanka urodziła dziecko 52 cm rozmiar 62 słuzyl do 4-5 miesiaca.

moje weszło w 68 w 3 miesiącu i większosc dzieci które znam to ok 4. niektóre 62 starczaja na dłuzej bo rozmiar rozm. nie równy.

Dziecko z czerwca, całe lato 56 dało radę u nas

Mój syn ulewał do tego to było moje pierwsze dziecko i musiałam się nauczyć dobrze zapinać pieluchy bo na początku ciągle przesikany był... Urodził się 51cm a rozm 62 nosił do ok 5 mies.

a czy takie cienkie czapeczki tez warto zakupic?

Ja urodzilam corke, miala 53cm. Teraz ma 4 miesiace i nosi rozmiar 62. A jesli chodzi o ilosci, to malych rozmiarow mysle ze ok. 5 sztuk wystarczy. Tak zeby bylo w co ubrac (ale tez by nie bylo tak, ze dziecko nie ubierze czesci ciuszkow) kiedy sie dziecku uleje/ubrudzi kupka itp. Czasami zdarzalo sie, ze przebieralam w czyste body i w tym momencie corci sie mega ulalo i od nowa trzeba bylo przebrac :p Jesli masz mozliwosc, to nie kupuj nowych rzeczy. A przynajmniej wszystkich (chyba, ze cie stac to ok).

Ja nakupowalam takich cienkich czapeczek (rodzilam w listopadzie) i ani razu dziecku nie zalozylam. Moze kup jedna i potem zobaczysz czy faktycznie je potrzebujesz?

kupuje wszystkie rzeczy uzywane, po przeliczeniu czego potrzebuje wyszlo okolo 450 zł to duzo?

Przy 25 st latem, zakładając że nie jest np. pochmurno i wietrznie (bo i taka dzika pogoda bywa), raczej zakładałam rampersa z krótkimi rękawkami i nogawkami (ubranko jak pajacyk, tylko bez zakrytych stópek). Ewentualnie body, jak spało to pieluszka flanelowa do okrycia, a do chusty- w samej pieluszce. Dzieci też są różne, jak będzie mieć zimne nóżki to mu przecież nie odmówisz skarpetek bo na kafe tak a nie inaczej radzili. Ale fakt że latem może być różnie, więc warto mieć i jakiś bawełniany dresik, i pajacyki, i body z długim i krótkim rękawkiem, ja właśnie rampersy bardzo lubiłam. Rozm. 56 moje dzieci nosiły miesiąc, niektóre sztuki krócej lub dłużej, zawsze pilnowałam żeby miały raczej zapas (sporo kupiłam używanych, za grosze), bo właśnie a to ulały, a to przesikana pieluszka, i bywało po pięć zmian dziennie. Dla mnie kilkanaście kompletów w każdym rozmiarze to było minimum. Jeśli nie masz zastrzeżeń do lumpeksów, to tam ubranek na noworodki jest multum, bo mamy kupują tego dużo, a ten rozmiar najmniej się niszczy. Cienkich czapeczek nie używałam, czapeczki były u nas od chłodu, a jak dzieci były starsze- od słońca, no ale noworodka czy małego niemowlaka na słońce nie wystawiasz. Ja z kolei nie spotkałam się z tym żeby położna ubierała dziecko do wyjścia... w szpitalu też już ja przebierałam, jedynie przy pierwszym porodzie po kąpieli panie zakładały to co przygotowałam.