Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niebanalne polskie piosenki o miłości.

Polecane posty

Gość gość

Jakie znacie niebanalne polskie piosenki o miłości? Nie slucham generalnie hip hopu, ale ostatnio jakoś przypadkiem odkrylam utwory Peji "Tak bardzo chce" i "Kocham cię" i bardzo mi się spodobały. A wy czego słuchacie? Gatunek dowolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O miłości utraconej, ale bardzo piękna to jest K.Groniec "Dzięki"; bardzo sensualna Fomacja Niezywuych Schabuff "Żółty rower".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj był tutaj podobny temat (może nawet to Ty go założyłaś). Stwierdziłam w nim, że w hip-hopie również można doszukać się wątków miłosnych. Ktoś stwierdził, że ten gatunek nie ma nic wspólnego z miłością, a to nieprawda. Sama przytoczyłaś bardzo dobre przykłady. Znam obie te piosenki. Jeśli chodzi o mnie oraz wybór polskich wykonawców oraz zespołów, to lubię piosenki Ani Wyszkoni (solo i kiedy śpiewała jeszcze w grupie Łzy), zespołów IRA oraz Bracia, a także - Kasi Cerekwickiej, Sylwii Grzeszczak, Mateusza Ziółko, grupy Dżem i O.N.A., Agnieszki Chylińskiej. Oj, mogłabym tak jeszcze wymieniać. Są też starsze zespoły i wokaliści, jak M.A.F.I.A., czy Andrzej Piaseczny, Szymon Wydra, Anna Jantar, Anna German, Natalia Kukulska, no, cała masa, ogólny miks. Na gatunki się nie zamykam, bo słucham tego, na co mam aktualnie nastrój. Z hip-hopu, to zapadła mi w pamięć "Zosia", Kroolika, bodajże, czy "Ile kosztujesz?" - Karramby. No, i "Love forever" - Słonia, ale to bardzo chora piosenka, o bardzo chorej miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Ja też nie zamykam sie na żadne gatunki. Jeśli jakis utwor mi sie spodoba to go slucham. Peja bardzo mi sie spodobał bo w "Tak bardzo chce" w zwrotkach jest bardzo czuły, a w refrenie wulgarny i ta piosenka jest bardzo erotyczna. Ktos moze byc oburzony ze tu spiewa o milosci, a w refrenie wali prosto z mostu, ze chce sie p******ic ze swoja wybranką, ale czy tak nie jest w bardzo bliskich relacjach miedzy kobieta a mezczyzną? Przynajmniej tak jest w moim związku, z jednej strony czulość a z drugiej strony pożądanie i czasem tych wulgaryzmow też sie używa w stanie podniecenia. Dziek za polecone piosenki. Odslucham napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×