Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co jest gorsze, mieć Zespół Aspergera czy nie chodzić na obie nogi?

Polecane posty

Gość gość

Co jest gorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miec zespol Aspergera zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asperger aspergerowi nierówny, zdarzają się geniusze odnoszący olbrzymie sukcesy w swoich dziedzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty serio? Przecież ZA to nie tragedia. Tacy ludzie czasem są geniuszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już chyba wolałabym być kadłubkiem niż mieć jakiekolwiek schorzenie ze spektrum autystycznego :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytać się tego nie da. Wiedzy zero, same bluzgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niezły to geniusz co nie ma za grosz empatii, wyczucia estetyki, zachowuje się jak nawiedzony, czasem drze jape bez powodu, gada do siebie itp. itd. :D:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uczylam dziecko z Aspeegerem, pomimo nauczyciela asystenta, potrafil rozwalic lekcje. niestety wolalbym nie chodzic niz miec takie schorzenie. Ciekawe jak ten chlopiec będzie egzystowal jako odoba dorosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zdurniakas z porownaniem, ZA mialo wieluy wybitnych z Billem Gatesem wlacznie, wiekszosc noblistow z dziedzin matematycznych to aspergerowcy. A wredny charakter moze sie zdarzyc u kazdego , tak z ZA jak i bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu ZA to świetni programiści komputerowi, ZA jest zawsze w normie intelektualnej albo powyżej i jak czytam, że taka osoba jest niby mniej przydatna dla społeczeństwa niż Karyna z Kafe mieszkająca z teściową i ciągnąca kasę z opieki społecznej to mnie strzela szlag. ZA jest ciężki do życia, ale często jest świetnym specjalistą i umysłem ścisłym. Jak można to porównywać do braku nóg? Co wy w ogóle wiecie na temat ZA? Powtarzacie tylko durnoty, bo to nic nie kosztuje i ulżyć sobie można. Ulżyło wam już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikomu nie musiało ulżyć, bo nikt nie ma problemu z tyn, że ZA było jest i będzie. Ale serio - lepsze jest mieć chore ciało niż psychikę. Chyba tylko debil się z tym nie zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:38 I CHOOOOY z tego ze jest umyslem scislym i zayebistym programistą z kasą i klasą. SKORO nie da sie z nim zyc, bo jedyna droga to ciagle ustepowanie baranowi zaburzonemu. Nie mowie tego bez pokrycia - bylam z gosciem z ZA i to nie są nirmalni na umysle ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa ma cos ze spektrum na bank. jest poryta na umysle, wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są różne nasilenia ZA, są też różne charaktery. Sama mam ZA, moi synowie odziedziczyli to po mnie. Da się ze mną żyć, jestem nauczycielka lubiana przez uczniów , bezkonfliktowa. Ale znam również mężczyznę z ZA, z którym rzeczywiście nie da się żyć i jego żona straciła 70 proc. znajomych, bo zachowaniem rozwalił każda imprezę. Facet inteligentny, wykształcony, ale hamulców zero w stosunku do kazdego- znajomego, obcego, dyrektora, zakonnicy czy teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.10 ja sie z tym nie zgadzam.Wolalabym byc umyslowo trzepnieta to wszystko by mi kolo d**y latalo.A fizycznie to juz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nikomu nie musiało ulżyć, bo nikt nie ma problemu z tyn, że ZA było jest i będzie. Ale serio - lepsze jest mieć chore ciało niż psychikę. Chyba tylko debil się z tym nie zgodzi. x P****ało cię kobieto? Oby cię Bóg nie pokarał za te słowa. Wolisz być np. ślepa niż mieć Aspergera czy tam bordera? Nad psychiką, jeśli bardzo chcesz i jesteś pod kontrolą dobrych specjalistów, możesz w dużym stopniu zwyciężyć i stać się szczęśliwym człowiekiem. A z SM, rakiem czy ślepotą jest to raczej mało możliwe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:21 ale twojej rodzinie zyebko byloby gorzej. taki bez nog to ogarnie jakos sprawy sam a takim z aspergerem to sie trzeba zajmowac jak wiecznym dzieckiem.. chyba aspeegerowca w zyciu na oczy nie widzialas ze gadasz takie brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 23.10 ja sie z tym nie zgadzam.Wolalabym byc umyslowo trzepnieta to wszystko by mi kolo d**y latalo.A fizycznie to juz gorzej x Zgadzam się z tobą w 100%, z zastrzeżeniem, że z osobami chorbymi psychicznie lub mające zaburzenia ze spektrum autyzmu, to też nie zawsze tak jest jak piszesz, często osoby chore na schizofrenię czy bordera przeżywają głębokie cierpienie i piekło w środku (ten stereotyp "szalonego wariata", który żyje w swoim, w domyśle "lepszym" świecie i wszystko, co jest realne, mu wisi, ma mało wspólnego z rzeczywistością tak naprawdę), ale mimo wszystko jak najbardziej się z tobą zgadzam. Choroby psychiczne można leczyć, kontrolować, być z nimi szczęśliwym przy wsparciu terapii i lekarzy, a rak, stwardnienie rozsiane, ALS, poważniejsze schorzenia okulistyczne czy neurologiczne, to są wszystko choroby tragiczne i często źle rokujące (choć na pewno warto walczyć, próbować terapii naturalnych, łączyć medkę konwencjonalną z metodami alternatywnymi). Być zdrowym w chorym ciele, cierpieć, wyć z bólu (przecież choroba fizyczna to i cierpienia psychiczne, a na odwrót już nie) jest dwa razy gorsze niż borykanie się nawet z najgorszymi psychicznymi demonami, na co można dostać leki, a potem podjąć terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14:21 ale twojej rodzinie zyebko byloby gorzej. taki bez nog to ogarnie jakos sprawy sam a takim z aspergerem to sie trzeba zajmowac jak wiecznym dzieckiem.. chyba aspeegerowca w zyciu na oczy nie widzialas ze gadasz takie brednie. x Jezu kobieto. Co ty gadasz w ogóle? Jestem pewna, że każda rodzina wolałaby mieć osobę z Aspim (masz jakiś problem z tymi ludźmi czy co?) niż żeby ich ukochany syn/córka/siostra/brat umierał w cierpieniach na raka czy SM albo był niepełnosprawny w wyniku choroby. Bardzo krzywdzisz Aspergerów, zapraszam na kanał facebookowy taty z Aspergerem, który ma również dzieci z tym schorzeniem - wspaniały, dobry ojciec, z dużym wglądem psychicznym, kontrolujący swoje schorzenie i piszący wiele przydatnych dla lekarzy (!), innych dotkniętych zaburzeniem i ich rodzin, a także zwykłych pasjonatów. Ten facet jest lepszym ojcem niż większość zdrowych rodziców, których znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.25 sama jestes zjebka mam niepelnosprawne ruchowo dziecko i uwierz mi ze wolalabym zeby bylo psychicznie chore niz tak jak teraz zdajace sobie w pelni sprawe z tego ze lekarstwa nie ma a z nim bedzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie ile ten facet daje miłości dzieciom, jak o nie dba (odpowiednia dieta, wgląd psychologiczny), zabiera na wycieczki, uczy się z nimi, troszczy się, dajcie spokój. A inna sprawa, że te osoby faktycznie zwykle ponadprzeciętnie inteligentne są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest dobrym ojcem bo kocha dziecko, wiadomo ze kazdy kocha swoje i go nie porzuca, ale jakie to musi buc cierpienie g dy zdajesz sobie sprawę ze inne dzieci są zdrowe a twoje musi zmagac sie z choroba, taki zal do losu. Inne sa samodzielne a twoje bez twojej pomocy nie zajmie sie swoim rozwojem i egzystencja. odpowiadajac na pytanie w temacie nadal twieedze ze lepiej nie chodzic niz miec Aspergera. Popatrz na taka Monike Kuszynska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14.25 sama jestes zj**ka mam niepelnosprawne ruchowo dziecko i uwierz mi ze wolalabym zeby bylo psychicznie chore niz tak jak teraz zdajace sobie w pelni sprawe z tego ze lekarstwa nie ma a z nim bedzie tylko gorzej x Daj spokój, ona i tak nie zrozumie ludzi poważnie chorych somatycznie, więc gada takie p*****lasy. Autorka sama jest chyba socjopatką, bo nie wymaga jakiejś wielkiej inteligencji, żeby wczuć się w cierpienie chorego somatycznie człowieka. Jedynie empatii. Ma jakiś problem psychiczny i projektuje go na tego typu tematy, gdzie paradoksalnie strzyże osoby chore psychicznie i pisze, że lepszy rak niż Asperger. Wyżej zalinkowałam do ciekawego bloga taty z Aspergerem. Swietny człowiek. A Twojemu dzieciątku życzę zdrowia :) Na tyle, na ile to możliwe, oby wszystko się w miarę układało zdrowotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że wszystko zależy jakich ludzi ma się wokół siebie bo wredne typy ze szczątki z cie i komuś na wózku i z ZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak, mialam. do czynienenia z dziecmi z Aspergerem, dlatego twierdze to coś twierdze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jako rodzic wolelibyscie dziecko z ZA czy na wózku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez na Aspeegera też nie ma lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale infantylne tematy i pytania!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jest dobrym ojcem bo kocha dziecko, wiadomo ze kazdy kocha swoje i go nie porzuca, ale jakie to musi buc cierpienie g dy zdajesz sobie sprawę ze inne dzieci są zdrowe a twoje musi zmagac sie z choroba, taki zal do losu. Inne sa samodzielne a twoje bez twojej pomocy nie zajmie sie swoim rozwojem i egzystencja. odpowiadajac na pytanie w temacie nadal twieedze ze lepiej nie chodzic niz miec Aspergera. Popatrz na taka Monike Kuszynska. x Czytaj ze zrozumieniem. Ten ojciec TEŻ MA ASPERGERA. To nie przeszkadza mu być świetnym tatą, pracownikiem i człowiekiem. Pracuje nad sobą. Jasne, że pewnie lepiej nie mieć zaburzeń (choć w przypadku aspergerów to nie jest takie oczywiste, niektórzy są bardzo wysokofunkcjonujący, są inteligentniejsi i odporniejsi psychicznie niż większość "szaraczków"). Wspomniana przez Ciebie Monika Kuszyńska to przykład jeden z niewielu. Wyjątek. Jasne, jest wielka, że sobie tak radzi, ale też jest "tylko" niepełnosprawna w obrębie nóg. Ja bym się pewnie na jej miejscu załamała, więc naprawdę SZACUN, kibicuję jej w 100%, podziwiam, piękna i zdolna kobieta. Ale jakby (odpukać) zjadł ją rak, jakby (ponownie odpukać) straciła wzrok czy jakby (po raz trzeci odpukać w niemalowane) była całkowicie sparaliżowana (włącznie z mięśniami oddechowymi) na skutek finalnej fazy SM lub ALS, to realizować by się nie mogła. Ona normalnie może korzystać z komputera, telewizora, śpiewać, widzieć, słyszeć, robić wszystko rękami - jasne, dotknęło ją coś strasznego, ale to nie ma co porównywać do ludzi całkiem sparaliżowanych, niewidomych czy umierających na raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×