Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FiolkaW

Tęsknię za nim. Poradźcie coś.

Polecane posty

Dzień dobry wszystkim ;;) Chciałam opisać swoją historię , bo już samej mi ciężko sobie z tym poradzić. Zerwałam 2 miesiące temu z chłopakiem, z którym byłam 3 lata w związku i teraz nie mogę sobie z tym poradzić. Pewnie pomyślicie po co zrywałam skoro go kocham , ale nie mogłam znieść już tego jak mnie traktował. Na początku było pięknie , ale to chyba jak w każdym związku. Około 5 miesięcy przed zerwaniem zaczęło się coś psuć. Z dnia na dzień miał coraz mniej czasu dla mnie . Obiecywał mi wszystko wycieczki , prezenty jakieś wyjazdy , ale na tym się kończyło zapominał o moich urodzinach , walentynkach czy też dniu kobiet (nie mówię tutaj o prezentach nie wiem jakich , ale myślę że różę za 7 zł można było kupić ,każdą dziewczynę cieszą takie gesty). Nie chciał poznawać moich znajomych , nie można mi było wychodzić na imprezy ze znajomymi czy też wgl na jakieś wypady , bo" on jest w pracy a ja imprezuje" i odpuszczałam sobie wszystko , aby on był zadowolony i żeby nie robić mu przykrości. Miesiąc przed zerwaniem ciągle mnie spławiał nie chciało mu się ze mną rozmawiać , bo on nie ma o czym mówić skoro tylko ciągle pracuje , nie interesowało już go nawet co robię i nie mogłam wytrzymać tego olewania mnie i zerwałam z nim , powiedział że no nie wyszło nam i tyle. Od zerwania napisał tylko raz z życzeniami na urodziny . Myślałam że się zmieni że będzie tęsknił i będzie chciał wrócić , a on nic. Wiem , że zle mnie traktował , ale go kocham i nie umiem zapomnieć o nim , boję się że juz nikogo nie poznam , albo że już tak nie będę kochać nikogo. Poradzcie coś dziewczyny , brakuje mi go .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań sapać! Znajdź nowego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci opowiem swoją historię. Piewszy raz zobaczyłam go na urodzinach kuzyna. Przyszedł ze swoją dziewczyną. Trochę gadaliśmy, trochę tanczyliśmy. Zabujalam się na maxa :O Potem na wakacjach spotkałam się z nim dosłownie przelotnie przypadkiem na zasadzie cześć-cześć. Minęło od pierwszego spotkania prawie 3 lata a ja wcią o nim myślę, każdego dnia. Nawet jego fotkę z fb mam ustawioną na pulpicie. (nie ma fb, ale wlazłam z fałszywego konta) On niedawno zerwał z tą laską, a ja planuję jakoś doprowadzic do naszego spotkania i zrobić cokolwiek aby choć miec z nim kontakt ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×