Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pylenie, upierdliwa sprawa.

Polecane posty

Gość gość

Od kilku dni mam zatkany nos. Popatrzyłam w kalendarz pyleń ... no tak pyli olcha. Kiedyś miałam robione testy alergiczne i wyszło z nich niewielkie uczulenie na olchę, brzozę i leszczynę. Wiecie, skoro nie było jakiejś drastycznej reakcji alergicznej na skórze, to stwierdziłam, że nie będę zażywać leków na alergię. Radzę sobie pijąc dużo wody, płukając nos i gardło wodą z solą, częściej biorąc prysznic (np. po powrocie z dworu) i generalnie odżywiając się zdrowo tzn. kiedy pyli odrzucam słodycze, które co by tu nie mówić, nie wzmacniają organizmu, jem lekkostrawne potrawy. Zatkany nos i flegma spływająca po tylnej ścianie gardła to jest stan męczący. Czy któraś z Was jest/była w podobnej sytuacji i zna jeszcze jakiś sposób na zniwelowanie skutków pylenia? Ps. Jestem w 31 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczyszczacz powietrza? Moja siostra sobie bardzo chwali, ale ona ma alergię na roztocza, nie wiem, jak to się sprawdza w przypadku alergenów "zewnętrznych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×