Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozhisteryzowane dziecko po wizycie u taty co dalej?

Polecane posty

Gość gość

Mój były mąż regularnie zabiera córkę do siebie.On ma już swoją nowa rodzine,ja tez.Mieszka z żona i 3 miesięcznym synem.W piątek zabrał córeczkę do siebie i wczoraj dzwoni żebym po nią przyjechała bo nie może jej uspokoić.W tle słychać było tylko mała jak płacze ze chce do mamy.Od razu po nią poszłam i zastałam mała cała mokra od płaczu,aż się zanosiła.Okazalo się,ze małej spadło pudełko z puzzlami i obudziła tego małego,dostała od ojca w tyłek,a od jego żony opierdziel.Przestraszyla się i chciała do mnie.Teraz ona twierdzi ze już nie chce tam chodzić bo tata jej nie kocha i się z nią nie bawi i tylko na nią krzyczy.Nie wiem teraz co robić,on dzwoni ze ja zabiera dzisiaj,a ona się zapiera,ze nie chce iść,przecież na sile jej nie będę dawać?Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reagować tak agresywnie z tak błahego powodu? Nie dziwię się, że córka nie chce się spotkać z tatą, i ma rację. Porozmawiaj z byłym mężem, jak się sprawy mają. I powiedz, by się zastanowił, co wyprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko stracilo zaufanie do ojca... teraz trzeba czasu zeby odbudowac. Moja rada jest taka, zeby to tato przez jakis czas przychodzil do Was, niech poswieci trochę czasu tylko Waszej coreczce. Dzieci w pelnych rodzinach ciezko znosza narodziny rodzenstwa, a co mowic, kiedy tatuś zalozyl nową rodzine. Ona musi czuc, że tez ma tate tylko dla siebie. Niech ro bedzie godzina, dwie, ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja już mu proponowałam żeby przyszedł do nas,niech z nią na spokojnie porozmawia.Wczoraj nie chciałam już się z nim kłócić przy małej,ale tez jego odzywki do niej są... poniżej normy.Jak weszłam do nich to mała się od razu na mnie rzuciła,a on do niej żeby się ubierała bo on takiego buczka i bekasy u siebie nie chce.Wieczorem jak jej czytałam bajkę to mowila,ze tata jej już nie czyta na dobranoc,nie całuje jej,nie bawi się z nią.Ciezka sytuacja,jeszcze jak mi wczoraj opowiadała,ze tata ja tak mocno uderzył,a ona nie chciała obudzić brata to bardzo było mi jej żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On powiedział,ze on nie przyjdzie do małej,bo oni z jego żona i synem idą na obiad i ona nie będzie na dole czekać.I co ja mam zrobić,przecież na sile jej mu nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś z nim przeprowadzić poważną rozmowę. W ogóle to jak takie sytuację będą się powtarzać to można to gdzieś zgłosić i spotkania ograniczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do niego nie dociera,ze ona się bardzo wystraszyła i ze na sile jej brać nie będzie.Z tym,ze on uważa,ze to ja ją buntuje,a tak nie jest.Nie ograniczałam mu nigdy spotkań z mała,ale tez nie pozwolę,żeby ona wracała od niego w takim stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,mój były był u nas i chciał wziąć mała siła,ale ona zaczęła płakać i uciekać i jej nie dałam.Troche zaczął się wydzierać,ze on tego tak nie zostawi itd.Chyba jestem zmuszona coś z tym zrobić.Strasznie się zmienił,on nigdy nie był taki agresywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dałabym dziadowi dziecka już nawet na minutę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może skontaktuj się z prawnikiem co w takiej sytuacji żeby Twój były nie zrobił Ci z tego powodu problemów? No sorry, sama bym tez dziecka nie dała jak ona nie chce iść. Idiota jakiś, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie panikuj babo, jestem babcią ale tą od strony ojca dziecka, i teraz wnuk już duży 12 letni śmieje się, że jak był mały to specjalnie jak przychodził ode mnie to mówił, że babcia na niego krzyczała itp. Teraz żebym nawet gardło na niego zdarła to się z tego śmieje. Był nawet taki przypadek z nim, że ja go pilnowałam jako 6 latka i jadący chłopiec wpadł na niego rowerem, to mój wnuk narobił takiego krzyku, że noga go tak boli, że znalazł eis w szpitalu wojewódzkim i po przyjeździe do domu przyznał się, że specjalnie to robił. Nie da się dzieci wychować bez zwrócenia im uwagi, że tego czy tamtego nie wolno tłumacząc im, czym to może skutkować. No ale, przecież ja babcia od strony ojca, żebym nawet za przeproszeniem "flaki wypruła" top byłam tą złą babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mówię,ze on jest złym ojcem,nie robiłam mu żadnych problemów zeby widywał się z mała.Jednak nie pozwolę,żeby za byle co mała dostawała w tyłek,a jego żona na nią krzyczała.Rozumiem,ze można zwrócić uwagę,ukarać,ale nie bić bez powodu.Eks powiedział,ze mała dostała od niego,bo obudziła małego a żona długo go usypiała.I to jest powód żeby ja uderzyć?A mimo wszystko obca kobieta (bo tak dla małej jest obca ) nie będzie się na nią wydzierać.Zasiegne porady prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie tak cackacie z dziećmi to nie dziwię się, że dostaje histerii z tak błahego powodu. Rodzice zakładają nowe rodziny, a dzieci przekazywane z rąk do rak, jak niepotrzebny przedmiot. SMutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojojoj Twojej królewnie korona z głowy spadła, bo klapsa dostała od taty. Jest ojcem a nadal nic mu nie wolno... Eh głupie baby jesteście. Może Wasza córka specjalnie głośno się zachowywała, żeby z zazdrości obudzić małego? Żona długo go usypiała, może już bardzo zmęczona była? Obca kobieta nie ma prawa zwrócić uwagi małej? I to jest powód żeby zasięgać porad prawnika? Serio? Wyluzuj, Twoja królewna to nie święta krowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,obca kobieta nie ma prawa krzyczeć na moje dziecko.Moj obecny mąż tez na nią nie krzyczy,a w domu tez mamy maluszka. Poza tym nie sadze żeby mała zrobiła to specjalnie,w domu nie okazuje zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To najwyższy czas krzyknąć. Też jestem macochą dla córki mojego męża. Nie było wolno dzieciaka tknąć, bo nadgorliwa mamuśka zaraz robiła awanturę. Dziewczynka robiła co chce, zero dyscypliny a teraz mała ma 11 lat i pyszczy do każdego. Nie cierpię przez to tego dziecka. Masakra jesteście kobiety. Cieszcie się, że obcy zwracają waszym dzieciom uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za takie zachowanie dziecka dałabym nie jednego ale ze dwa trzy klapsy.Dziecko ma wiedzieć ze jak młodsze śpi to ma chodzić na palcach.Ojciec na medal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jej nie zwróciła uwagi tylko na nią krzyczała.Poza tym skoro była taka zmęczona to mój eks nie musiał brać małej.Nie popieram bicia dzieci,sama nie bije i nikomu na to nie pozwolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może to tylko lekkie klapnięcie a już wielkie halo, bo masz okazję teraz eks dorąbać, po wuj wyście sobie to dziecko zrobili, teraz będzie kłótnia, oddajcie do rodziny zastępczej. A jeżeli ci tak faktycznie to nie odpowiada to porozmawiaj z nimi, że ma to być ostatni raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do rodziny zastępczej to możesz oddać swoje dziecko :O Mała ma 4,5 roku,nie trzy lata,ale to nie zmienia faktu,ze metody eks są poniżej normy.Rozmawialam z córeczka,tłumaczyłam jej,ze tata nie chciał zle itd,bo nie chce stawiać go w złym świetle,nie zależy mi na tym.Jednak na sile tez jej nie będę dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie dałabym dziecko ja sile.Ona ma wiedzieć ze nic się nie stało a tak to ona sie popłakała a ty ja wspierasz w jej fanaberiach.jak eks dzisiaj po nią przyjechał to właśnie na sile bym ja ubrała i dała ojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze powinnas porozmawiac spokojnie. Z mezem bylym. Jezeli nie slucha, albo sie wkurza napisac maila. Ze tata jest dla córki kimś ważnym i że jeżeli chcę zeby ona go chciala odwiedzać i pokochała brata, to musi zmienić zachowanie. Musi się wykazać cierpliwością i jej nie zaniedbywac. Nie może byc tak,że spędzają czas zawsze tylko z jego żona i dzieckiem, musi mieć czas też tylko dla niej. Sama mam dwójkę dzieci, jak sie młodsze urodziło, to mimo że nie raz byłam zmęczona, staralam sie starszemu poświęcić 100% uwagi gdy np mlodsze spalo. Bo starsze potrzebuje tego, a jak się będzie czulo opuszczone to zacznie być agresywne w stosunku do maluszka. A żonie exa powiedz że jak sie jej dziecko budzi to niech je tuli a nie drze jape, bo to nikomu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja starałam się dzisiaj z nim porozmawiać na spokojnie,nawet zeszłam za nim do samochodu,żeby mała nie słyszała.On twierdzi,ze to mała jest zazdrosna i robi to po złości,a jego żona na nią się wydarła z bezsilności.Jestem w stanie zrozumieć,ze małe dziecko może dać w kość,sama mam w domu 6 tygodniowego szkraba,ale mała do niego bardzo lgnie,fakt ja jej tez nie odtrącam,a wręcz przeciwnie cały czas ja angażuje żeby np podała smoczka czy pieluszkę.Jak mały śpi to spędzam z nią dużo czasu.Dla niej teraz to tez jej ciężka sytuacja,praktycznie w jednym czasie ma dwóch braci od mamy i od taty.Tata ma nowa żonę,ja mam męża.Powiedzialam eks,ze dopóki nie zobaczę,ze emocje mu w stosunku do małej nie przeszły to jej nie dostanie.Widzialam dzisiaj jego podejście do niej..Nie było przyjazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mała jest zazdrosna ale nie bez powodu. Ma taty bardzo mało i teraz musi się jeszcze dzielić nim z innym dzieckiem. Ja proponuję wizytę u psychologa (obu rodziców) żeby wytłumaczył co czuję małe dziecko gdy w domu pojawia się rodzeństwo i jak dorośli powinni postępować. A zazdrość u dziecka jest winą niewłaściwych zachowań rodzica a nie złego charakteru dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie 5 latka to już duże dziecko i wydaje mi się ze tutaj to się należy porządne lanie a nie tylko klaps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy wy tak lejecie swoje dzieci bo im puzzle spadly?! Poerdolicie od czapy, a jakby dotyczylo to waszych dzieci to zapewne inaczej byscie szczekaly. Autorko, tez bylabym wkurzona, choc mozliwe ze corka wyolbrzymia. Na pewno na sile nie dala bym dziecka, tylko rozmawa z corka i czas moga zmienic sytuacje. Mala zaraz zateskni za tata i bedzie chciala do niego pojechac, zobaczysz. A z eksem pogadaj bo mogl inaczej rozwiazac ta sytuacje a nie od razu klaps za taka glupote :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma tez dziecko z pierwszego związku.Mloda jest 5 lat starsza od naszej wspólnej córki.Ktoregos razu była u nas jak nasza była chora i takie gówniarstwo było złośliwe i non stop jej się drażniła,albo ja budziła.Po kilku razach zwracania uwagi dostała ode mnie lanie.Nie,nie klapsa,dostała cała serie klapsów.Wydzierala się chyba z pół godziny,ale skończyły się wszystkie jej akcje w stosunku do naszej.Uwazam,ze jak kobieta żyje z rodzicem dziecka to ma prawo reagować jak dziecko przegina.Moj mąż mnie poparł,a matka dziecka tez huczała,ze nikt jej dziecka bić nie będzie itd.Teraz jak młoda jest u nas to jak w zegareczku chodzi a mamusi niech wchodzi na głowę.Gdyby powtórzyła się taka akcja to powtórzyłabym swoje zachowanie,nie żałuje. Autorko,sama powinnaś dziecku wlać i to porządnie za takie zachowanie. Żona eks widać nie daje sobie wchodzić gówniarze na głowę na co ty zezwalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Ty powinnaś córce dać reprymendę, a nie ojcu. I córka widzi, że tata "zły" bo nakrzyczał. Dobrze zrobił, od tego są rodzice, żeby ustalać zasady. Moim zdaniem nic wielkiego się nie stało, żeby aż tak rozdmuchiwać temat. Robisz z igły widły. A porady prawnika to już przegięcie. Ja zawsze mówię dorosłym, którym "daję" pod opiekę mojego syna, że jak jest niegrzeczny to mają go skarcić. To uczy dziecka dyscypliny, ma słuchać dorosłych. A tu taka histeria dziecka i matki. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lanie za to, że puzzle spadły? A potem wp*****l za za słoną zupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach przyszla ksiezniczka i caly dom bedzie ustwiac za zgoda mamusi. Ciekawe jaki op*****l dostanie od mamusi,jak mamusia bedzie usypiac maluszka ktorego bedzie miec z nowym facetem. Juz taka poblazliwa nie bedzie ,jak sie bedzie bujac z dzieckiem na reku przez 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×