Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem nauczycielką i przeraża mnie tępota i brak wychowania

Polecane posty

Gość gość
Chce sie nauczyć pupczyć ,zostan mą nauczycielką;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co obwiniają nauczycieli za słabe wyniki uczniów, jest takie powiedzenie, z g****a bicza nie ukrecisz. Do szkoły przychodzą dzieci które ma już na koncie 6-7 lat bycia z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co od urodzenia dzieci maja być w szkole ? Ty w ogóle jesteś nauczycielką , coś tu nie gra .Na studiach chyba coś ucza jesli się nie mylę , a ty o niczym nie masz pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, wiedziałam że nie wiesz, że rodzice wychowują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może wina tych mamuś ,które nie umieją wychować dzieci . Sama mówiłaś ,ze mamusie będą to robić . Wiec czego najeżdżasz na dzieci ? Owszem ,zgadzam się z tobą autorka ale uważam ,ze winowajcami są rodzice nie umiejący wychować małych szczytów ,gdyż chodziło im tylko o to by się zabawiać jakiś czas temu a tu wpadka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie oczekiwałam tutaj dyskusji z tymi dziećmi a raczej z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze tutaj widzę wielkie pretensje że zeszyt wymagany! Pewnie, niech nic nie piszą, po co pisać, przecież są komputery, niech wszyscy będą programiastami, blogerami i youtuberami. To pewnie jakaś fanatyczka finlandzkiego systemu edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*fińskiego , jak nauczycielka mogła napisać z błędem, bla bla bla, wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obie formy są ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.14 Ty chyba nic nie wiesz owszem ,że wychowują , ale od przekazywania wiedzy już sa nauczyciele .W każdej klasie są te zdolne dzieci i te mnie ji do każdej grupy trzeba umiejętnie dotrzeć jako nauczyciel.Jednych i drugich nie można traktować tak samo , to chyba jest zrozumiałe dla ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wina tego, że kobiety lecą na prymitywnych chłopaków i z takimi się rozmnażają. I takie dzieciaki wychodzą z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla ciebie jest zrozumiałe, co tzn stać przed 15-osobowa klasą bardzo różnie uzdolnionych i różnie wychowanych dzieci i musieć przerabiać ze wszystkimi jeden program? Chyba nie bardzo. Nie chodzi mi o żadną wiedzę a o wychowanie, i o najzwyczajniejsze myślenie. Wyciąganie wniosków. Pamięć choć 5 minutową. Ale jeśli rodzice od małego dają dziecku tablet w łapki żeby sami mogli pisać na kafeterii i mieć spokój, to się nie dziwię że całe wychowanie i zdolność koncentracji poszły w las. Nadmiar bodźców szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nawet o zwyczajne kojarzenie i ogarnianie rzeczywistości. Słyszenie poleceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:15 raczej wina lewackiej propagandy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.16 Cały czas uczysz małe dzieci ? Ile lat masz praktykę jako nauczyciel , chyba małą , dwa lata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać tutaj nawet po postach, jeśli rodzice nie szanują zawodu nauczyciela, to nic dziwnego, że ich dziecko również nie. Tylko to między innymi przez takie rzeczy szkoła zamienia się w walkę. to jak w domu mówicie o nauczycielach i szkole ma ogromne znaczenie. Ja uczę więcej niż dwa lata i nie więcej niż pięć. I nigdy nie myślałam, że jest to tak niewdzięczna ciężka robota. Nie da się lubić dzieci które zachowują się bezczelnie, arogancko, roszczeniowo, bez cienia pokory czy sumienia. Ale to jest wina rodziców. Którzy często sami są tacy albo promują takie cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to mamusia się cieszy ze 2 latek obsługuje smartfon czy tablet. I pieje z zachwytu jakie to zdolne dziecko. Znam dzieci którym rodzice wcale albo bardzo mało czytali nie bawili się z nimi w jakieś logiczne gry i te dzieci gorzej sobie radzą z nauką niż dzieci którym rodzice czytali książki bawili się z nimi.owszem są wyjątki jacyś urodzeni geniusze którzy pomimo kiepskiego środowiska rodzinnego dobrze sobie radzą w szkole ale to mala liczba. Dzisiaj dzieci w wieku 10 i więcej lat mają problem z zawiązaniem sznurowadla. Idzie taka grupka dzieci i co 2 ma rozwiązany but i sznurówkami ciągnie po chodniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.54 Pięknie ci się zaczyna praca nauczycielska " nie da się lubić dzieci " , lepiej zmienić zawód. Tolerancja i przyzwolenie na zbyt swobodne zachowanie przyszło z zachodu i tak też zostało przyjęte w naszych szkołach .Dziecka nie wolno ukarać , ani go nawet dotknąć , dlatego , też robią co chcą i na pewno to przyzwolenie nie wyszło od rodziców. Jest kraj w ktorym dziecko, może nawet iść na policję , gdy zostanie przez rodziców zbite i oni będą mieli wtedy kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego też lepiej jest uczyć w wyzszych szkoląch , tam nauczyciel się nie przejmuje niczym , postawi zła ocenę i osobnik jest załatwiony.Pózniej sam biega i prosi o powtórną możliwośc poprawienia oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:55 ja w tym kraju nie mieszkam więc mało mnie to obchodzi. Nie da się, da się, pewnie, tak jak się da lubić kogoś, kto jest dla ciebie niemiły. Da się, bardzo trudną sympatią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wina rodziców, tylko zachodu. Ciekawe spojrzenie, zwłaszcza że kilkunastolatki mają często problem, aby wskazać jakieś państwo zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie myślą skąd ,ich to nie obchodzi .Szkoła odeszła od wymagania od nich pozytywnych zachowań , a złe nie sa karane - bo takie sa teraz dzieci.Dawniej to było nie do pomyślenia nauczyciel miał szacunek i żadne nieodpowiednie zachowanie nie było możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, ale mniejsza o to, to od rodziców i ich podejścia zależy najwięcej. Bo to, jacy są rodzice, wpływa też na to, jaka jest szkoła. Ostatnio rodzice mają za dużo do gadania odnośnie tego jaka ma być szkoła. Weźmy ostatni problem, załatwili sobie żeby nie było zadań domowych. Ciekawa jestem, co ich dzieci zrobią z zyskanym czasem. Myślę że po prostu będą więcej grać w gry komputerowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pewnym kraju tak jest , w mniejszych klasach mało się wymaga , dopiero w wyzszych sie zaczyna.Ja to jednego tym dzieciom wspólczuje , cięzkiego tornistra .Dlaczego tego problemu nie rozwiążą przez tyle lat .Rośnie nowe społeczeństo , których życie jest oparte o komputer i tego nikt nie zmieni .W przychodni na wizycie , wypisywanie recept , też tylko komputer. A co do zadań domowych to rodzice musza ,też odrabiać lekcje z swoimi pociechami , a przecież do szkoły już chodzili, nie dziwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego muszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 19
Nie raz pracy domowej zadawali za dużo, szczególnie w młodszych klasach, a jej odrabianie zajmowało dużą część dnia weźmy nawet sześć godzin lekcji, czyli siedem pobytu w szkole, plus godzina na zorganizowanie wyjścia i dotarcie do szkoły. W domu 3 godziny, a czasem więcej na uczenie się odrabianie lekcji i wszystko co wiąże się ze szkołą. Zostawało 4-5 godzin dla siebie. Gdzie czas na przerwę, na rozwijanie zainteresowań. I nie piszcie, że wszyscy grają tylko w gry albo oglądają filmy. Brak prac domowych da więcej czasu na rozwijanie zainteresowań, a w tym już rola rodziców i trochę szkoły. Niech panią nie przeraża tępota, bo jaki to pedagog, który nie stara się poszukać czegoś pozytywnego u uczniów, nawet jeśli ci czasem nie umieją (albo częściej niż czasem), czy zapomną się i trochę porozmawiają na lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Warszawie na Ursynowie tylko jest taka szkoła , gdzie nic nie zadają do domu i całkiem inaczej prowadzone są lekcje - ciekawie i niespotykanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:06 proszę nie zniekształcać moich wypowiedzi na swój użytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.03 Bo nie wszystkie dzieci to geniusze , to chyba zrozumiałe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 19
gość dziś A jaki jest przepraszam bardzo tytuł tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×