Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość wonderland666

Czy jest co ratowac?

Polecane posty

Gość wonderland666

Takie sa fakty... Czuje ze zakochalam sie w innym czlowieku niz z ktorym obecnie jestem w zwiazku. Fakt jest ze go kocham. Nie ma prasji co do slubu bo tak mozemy go przelozyc . Nawet nie mam chceci teraz o tym myslec i nie ekscytuje mie mysl spedzenia ze soba reszty zycia . A dleczego ? Bo uderzaja mi w glowie jak dzwone jego slowa ze nie mamy co z soba robic ani o czym rozmawiac i nic ci na to nie pradze. Powiedziane w taki sposob jak bym miala sie juz z tym faktem pogodzic iprzejsc z nim do codziennosci. I tak rodzi sie pytanie co ja mam z nim robic przez reszte zycia? Maluje mi sie beznadziejna wizja wspolnejprzyszlosci w ktorej jestem jego zona i mamy dziecko i proponuje mu wyjscie na spacer a on mi mowi ze za 15 min bedziemy mogli wyjsc bo musi dokonczyc gre ...co zreszta slysze teraz kiedy tak usilnie chce o tym rozmawiac. Najgorsze jest to jak on teraz podchodzi do mnie i zauwazylam jak traktuje moja corke. Dla przykladu kiedys bylam dla niego najwazniejsza i on stal sie dla mnie rownie wazny. Traktowalam jego slowo ponad kazde inne bo wiedzialam ze cokolwiek robi robi to po to zebysmy my byli szczesliwi i ja robilam tak samo. Czulam sie kochana i wazna i czulam ze to jest ten facet dla ktorego moge zrobic wszystko. Planowalismy robilismy tyle rzeczy . Wszystko toczylo sie bardzo szybko. Chcial zebym poznala jego mame pojechalismy na slub jego siostry na wakacje jdne drugie . Zawsze w jego oczach byl obecy ten blysk i troska milosc i cala fala uczuc.... a teraz czuje sie jak przykry obowiazek u jego boku... teraz jego przyjemnoscia na ktora nie moze siedoczekac jest gra wktora sie wciagna a ja jestem przerywnikiem tym obowiazkiem ktory sprawia ze musi wstac od gry podejsc i dac mi buzi zebym nie jeczala ze na mnie uwagi nie zwraca... teraz tez czlonkowie tej gry zalozyli grupowy czat i pozapraszali sie na fbuku ...jak to nazwa to jest rozina ktora teraz stworzyl ...czyli zespol ktory prowadzi ...i tak ...ma teraz gre i ludzi ktorych interesuje to samo i moze juz planowac i budowac swiat w grze zamisat planwacslub i przyszlosc ze mna w realu. Wczoraj mipowiezial ze to jego jedyna chwila przyjemnosci i ja mu ja psuje bo zadreczam go soba i rozmowami o nas. Byla kolejna wymiana zdan o tym ze ja lubie robic rzeczy ktore rozwijaja alo sa aktywne a on nie i juz. Powiedzial mi ze mam mu powiedziec co chce robic to bedziemy to robic ale jak sama nie mam pomyslu to mam nie narzekac . A ja poprostu tak strasznie chce znalesc cos co obojgu nam sprawi przyjemnsc a nie kolejna rzecz ktora bedzie mogl odwalic bez przyjemnosci tylko po to zebym dala mu spokoj. Co zreszta widzi jako drazenie tematu i dla przykladu wczoraj nawey wysmial mnie to jaka jestem uczuciowa ...stal u mnie w pracy parodjujac mnie. On pracuje na nocki i spi rano zanimzaczol gra spal tez popoludniami i chcial zebym to robila z nim. Przez jakis czas tak bylo ale mam corke i nie moge isc spac po objedzie bo nie chce mi sie spac i chce cos porobic . Proponowalam mu glupi spacer z psem ale on nie nawidzi naszego psa i ma dziecinne podejscie i uslyszalam zenie bedzie z nim wychodzil i nie lubi chodzic poza tym jest zmeczony i niewyspany i potrzebuje spac popoludniami. Ta potrzeba zspania popoludniu zniknela jak tylko zalozyl druzyne i gra z tymi ludzmi ...juz nie potrzebuje spac tylko grac a dystans miedzynami jest juz kolosany . Co do relacji mojej corki z nim do jest ze tak powiem niezreczna...ona chce widziec w nim figure ojca ale on chyba nie jest na to gotow. ..to jak corka ktora majac 13lat jasno komunikuje sie znim i mowi mu bez ogrodek ze chcialaby zeby sie nia tez zaintersowal i poswiecil czas i uwage zeby ja poznac i pokochac sciska mi serce. Ale jego odpowiedz jeszcze bardziej ..jak nie mam o czym z twoja matka rozmaawiac ani co robic to jak moge z toba... On jest sprytny kiedy chce i oczywisci mowi do 13 letniej dziewczynki ze jak chce to moga pogrc w szachy bo on nie lubi nic aktywnego robic. Zachecilam ja zeby powiedziala jeszcze jasniej co od niego oczekuje. Powiedziala mu ze chce z nim chodzic gdzie na spacer albo do miasta. Ona grala w tej konwersacji role doroslego ktory wychodzi z propozycjami i pomyslami zeby sie zblizyc i zbudowac wiez. Zaproponowala nawet wspolne granie zeby tylko miec z nim ten czas. Przyjechal jego kolega do nas bo mieszkamy w angii i boli mnie to jak widze ze on martwi sie o to zby sniadnie zjadla i sam nawet jej robi bo jak to dziecko za pozno wstanie albo nie w humorze kiedy wraca rano z pracy. To jej odwieczny problem te sniadania alewyjsciem mojego faceta bylo stwierdzenie ze pojdzie glodna to sie nauczy. Nawet glupie pytania jak ci dzien minol zupelnie iczej brzmia . Kiedy cora probuje sie przytujic i widze ze oczekuje ze on bedzie tym doroslym i sprawi ze nie bedzie to takie niezreczne to ledwo udaje sie mu o ile ja objac. Wiem ze ona nie czuje sie dobrze w tej relacji i mowi otym i nie pierwszy az . On z drugiej strony czerpie tylko przyjemnosc z wypominania jej wszystkich bledow niedociagniec i z usmiechem egzekwowania od niejprac domowych. Ale nie jest zainteresowany poznaniem tego malego czlowieka i braniem udzalu w motywaowaniu jej czy rozwijaniu. .. Kazda jego dzailanie badz go brak oddala nas od siebie coraz dalej i dalej . Nasze zycie seksualne praktycznie nie istniejej a jak juz jest to jest rownie niezreczne jak nasze relacje uczuciowei rodzinne. Jest poprostu mechaniczne zeby odbebnic to raz w tygodniu.Naturalnie baz namietnosci ani gry wstepnej bo tego tez nie lubi... nie wiem co o tym myslec....to znaczy chyba juz wiem piszac to ... czy jest dla nas ratunek? Wczoraj oczywiscie bez czulosci czy rozmowy jak z obca osoba zrobil wszystk o co go prosilam ...prawie... pojechalismy na zakupy jak dwoje obcych sobie ludzi...zrobil objad ja cisto ...zajaolsie posprzataniem szopy o co co prosilam..zajelismy sie projektem karawanu czyli malowaniem odwiezlismy moja cork na urodziny kolezanki ..mielismy mala sprzeczke o to ze wolalabym zeby nie pil bo jedziemy po nia ale on usilnie probowal mnie przekonac zze moze 2 piwa a wypil jedo i skoro moze to napije sie i drugie pokazujac mu limit na internecie... odebralismy ja ona poszla spac ..oddal jej telefon w miedzyczasie bo stwierdzial ze go nie potrzebuje. A nie porzebowal go pewnie dlatego ze noc wczsniej zrobilam mu awanture ten chat grupowy ze zabija czas ktorego nie ma da nas i buduje relacje i ekscytuje sie ludzmi i gra a jeg zycie w realu nie istnieje i sypie sie ... nie wiem jak mialo zmienicto oddanie telefonu bo dalej siedzi na grupowym czacie zmiana jest tylko taka ze juz nie ma kontaku ze mna i przykrego i niezrecznego obowiazku dzwonienia do mnie bo przeciez i tak nie mamy z soba o czym rozmawiac ... przelewajac to wszystko tutaj chyba zmienia pytanie z tego jak znalesc wspolne hobby na czy jest co ratowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×