czy wypada kobiecie dać kwiaty aktorowi?

jestem teatromaniaczką, chodzę często i pewien aktor wpadł mi w oko, oczywiście w sensie relacji widz-aktor, świetnie gra, świetnie oddaje atmosferę przedstawień, ładnie tańczy. zauważamy się, on dobrze mnie pamięta z wielu przedstawień, widzieliśmy się wiele razy prywatnie czekając na jakieś przedstawienie ale nie rozmawiamy ze sobą itd. chciałabym mu dać jakiś mały bukiecik- wypada/nie wypada? czy w ogóle wypada aby kobieta dała kwiaty mężczyźnie? czy np liścik dołączony do kwiatów typu: świetnie grasz itd. będzie swoistym faux pas?

Jasne :) ja bym dala

A liścik taki bardziej oficjalny, czy nie mniej nie więcej prywatny? Typu: najlepszy, najprzystojniejszy aktor w Teatrze XYZ ?

Obawiam się, że będzie przez to na mnie dziwnie patrzał, że będzie czuł się w jakiś sposób skrępowany, nawet później w drodze naszych perturbacji i spotkań- a widzimy się serio jakoś często, a to na wernisażu, a to na foyee teatralnym? Nie chcę wyjśc na idiotkęhaha

Daj mu kwiaty i swoj nr tel :) zadnego liściku

swój nr w jakiej formie?

A co jeżeli ma żonę/kobietę? To się zbłaźnisz dając ten nr?

daj jakis mały fikuśny bukiecik i dopisz coś miłego :)