Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice po 40 to głupota nic wiecej

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co z tymi ludźmi jest i robią dzieci w okolicach 40 roku życia jest debilizmem, mieli na to ponad 20 lat wstecz bo załóżmy takie dziecko o ile będzie zdrowe.... to jak dorośnie nie będzie się dogadywało z nimi co gorsza posłuży jako opiekunka. Znam sporo takich rodzin i tylko dzieci mają przerabiane życie delikatnie mówiąc powinno to być zabronione i karalne prawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widzę tylko jeden minus rodziców po 40 - szybciej się ich traci niż gdy rodzice są młodzi. Ja miałam starszych rodziców i byli super. Ale mama już nie żyje. Nie mam już dziadków ani mamy. A moi rówieśnicy mają często jeszcze dziadków. To jest smutne. Ale takie życie. A wolałam moich starszych rodziców niż jakiś głupich młodych czy bycie dzieckiem z wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie innych problemów? Naprawdę pytam? Co was to obchodzi i w jaki sposób was dotyczy? Dajcie ludziom żyć po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama urodziła mnie mając 42 lata, a za rok urodziła brata. Póżno wyszła za mąż. Pokończyliśmy studia. Mama nie wygląda na swoje lata. Tato zmarł rok temu miał 73 lata. Zmarł na zator, nigdy nie chorował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilizmem to jest celowe produkowanie dzieci w wieku 20+ . Zanim sie usamodzielnia (20-25 lat) ma sie juz 45+ - najpiekniejsze lata zycia zmarnowane na kierat od 7-22. A potem te "dzieci" maja swoje zycie i nawet na Swieta nie chce im sie do rodzicow przyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie to obchodzi autorko ? Jaki maja na ciebie wpływ wybory innych ludzi ? Nikt ci nie kaze rodzic po 40. Ty mozesz zaczynac nawet jako nastolatka :P Tak szczerze.. Myslisz, ze kogokolwiek obchodzi twoja opinia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu się niby dziecko z rodzicami nie będzie dogadywało? Autorko dogadujesz się tylko z ludźmi w swoim wieku lub 20 lat starszymi? Już 30 czy 40 lat starsza osoba jest nie do dogadania się? Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:32 a co jest złego w byciu dzieckiem z wpadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ee tam brednie. Po 40 nie ma tragedi, nie eiem czemu autorka robi sensacje. Jeszcze facet po 40 jak ma dziecko to takie dziwne? Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj moi rodzice zmarli w wieku 40+ , tato 37 lat rak , mama 43 wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak się składa że dziwne 40 lat to nie jest 18 w takim wieku człowiek może się.jakoś ustatkowac a nie brać się za robienie dzieci i zdobywać świata może jeszcze Mont ewerest chcą zdobyć... Tacy ludzie nie potrafią się starzec z godnością wszyscy dobrze wiemy ze dobry wiek to te 20 czy 25 lat kiedy organizm jest odpowiednio przygotowany ale po 40 lat to dzieci się rodzą nawet słabsze zresztą jest dużo badań naukowych POTWERDZONYCH tym ze ciąża w póznym wieku ma szereg zagrożeń dla dziecka to nie wciskajcie tutaj kitów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko pewnie masz ok. 20 lat, jak bedziesz miala 40 lat to zmienisz zdanie. Drugie dziecko urodzilam przed 40 I jest to bardzo dobry wiek. Pierwsze w wieku 25 lat I co mieszkalam wtedy u rodzicow za sciana ledwo co po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o zmianę zdań tylko takie są fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos ma warunki to czemu nie. Niektorzy sie pozno spotkaja w swoim zyciu. Moja ciocia urodzila w eieky 46 lat piąte dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej bratowej matka ( położna ) urodziła w wieku 43 lat. Dla mnie wazne zeby miec cierpliwosc, zeby dziecko bylo kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam pierwsze dziecko w wieku 37 lat i jedyna rzecz, która mnie w tym martwi, to fakt, że mogę umrzeć, kiedy ono będzie mnie jeszcze potrzebowało. Pomijając ten fakt, jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za glupia prowokacja , tekst , ze 40 latka powinna starzec sie z godnoscia mnie niezle ubawil z samego rana .Ogolnie to zauwazylam ze to tylko w polsce , biorac pod uwage ta bardziej cywilizowna Europe UE kobiety spycha sie na sile do roli staruszki , w wieku 40 lat ( co dziwne , na emeryture taka staruszka jeszcze przejsc nie moze ) Mieszkam na szczescie w kraju gdzie 40 to wlasnie czas na zakladanie rodziny , kobiety sa silne i maja dobra pozycje zawodowa , nie ma tak jak w Polsce problemu z tesciowa za sciana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie śmieszy odwrotne gadanie, ze rodzice w wieku 20+ są za młodzi. Moja mama miała 22 lata, a tata 28 jak urodziła się siostra, ja urodziłam się 4 lata później. Większość moich rówieśników miało rodziców w podobnym wieku. Moi rodzice od razu mieszkali na swoim. Dla mnie ostatni dzwonek na dziecko to dla kobiety 33 lata, a dla faceta 37 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one muszą pisać , że np 22 lata to za wcześnie na poród żeby miały kontrę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś moja mama tez mnie urodzila w wieku 22 lat , ale 42 lata temu to byly zupelnie inne czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam uważam, ze 30 to ostatni dzwonek na pierwsze. Najlepszy wiek to 22-25 i mówcie co chcecie. Nawet co bardziej otwarty lekarz ginekolog wam powie, ze czas na dziecko, a na ciągła antykoncepcję:P Osobna kwestia - kobiety, decydujcie sie na dzieci jesli naprawdę chcecie tego! Bo czy 20, czy 40 - jesli ma dziecko, bo ma, to bez względu na wiek ja bedzie męczyło:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie śmieszy odwrotne gadanie, ze rodzice w wieku 20+ są za młodzi x oczywiście ze sa za młodzi dla mnie to gówniarze w tym wieku normalny człowiek się bawi, korzysta z życia a nie siedzi w pieluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie by było, gdyby życie dało się tak zaplanować: wtedy ślub, wtedy dziecko, wtedy ciąża itd. A tak się nie da, w relacjach międzyludzkich mamy bardzo ograniczone pole do manewru. Jeśli tak się składa że jako 29-latka nie mam partnera to mam na siłę go szukać (najprawdopodobniej będziemy nieszczęśliwi jak większość związków z desperacji) a jeśli jako 40-latka mam idealną sytuację rodzinno-finansową to mam z dzieci zrezygnować. Nikt z nas nie wie co mu przyniesie przyszłość, dlatego decyzja o dziecku zawsze i wszędzie niesie ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z malolatami nie ma co dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys wiekszosc spoleczenstwa jak konczyla kiceum i miala mature to bylo cos , po maturze szli do pracy , bo byl obowiazek pracy ( teortycznie bezrobocia nie bylo ) dostawali jakies przyzakladowe mieszkanko i tak z braku laku zakladali rodziny i jezdzili malym fiatem na wczasy pod grusza dzisiaj 20 latek ma inne priorytety niz tylko matura i stare auto , no i mozliwosci wieksze , horyzonty szersze , nikt normoalny nie pakuje sie w kupy i pieluchy w wieku 20+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta może się rozmnażać dopóki nie przekwitnie. Skoro tak nas natura zaprojektowała to niema w tym nic złego. Dużo rodziców po 40 jest będzie odpowdzialnych. Potrafi lepiej dogadać się z dziećmi ma dla niech więcej czasu. Ja widzę plusy tej sytuacji. Jedyny minus to to że rzeczywiście można ich szybciej stracić a i dziadków można nigdy nie poznać. Jeśli ludzie czują się na siłach żeby mieć dziecko w późniejszym wieku to tylko pozazdrościć. Pozatym dzieci odmładzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cierpię takiego generalizowania... Bo wtedy jest czas na to, a wtedy- na tamto, bo człowiek w tym wieku jest taki, a w tamtym- owaki. Wy naprawdę w to wierzycie? Gdzie was tego nauczyli, w domu rodzinnym, w szkole? Macie rozpisany punkt po punkcie plan na życie, z ramami czasowymi co kiedy wypada i co kiedy się powinno? Taki jedyny słuszny? Poziom mniej więcej "po trzydziestce noszenie trampek to śmieszne odmładzanie się na siłę". Sama urodziłam młodo, za mąż jeszcze młodziej wyszłam, żałuję jedynie że z drugą ciążą czekałam kilka lat. Mam kompletnie w nosie kiedy inni rodzą dzieci, część kobiet nigdy do tego nie dorasta. Znam też takie "pozne" dzieci i obecnie często są to właśnie dzieci bardziej wyczekane, nieraz- wywalczone, rodzice gwiazdkę z nieba by im dali, są dojrzali i odpowiedzialni. Na pewno trudniej jest dziecku które jest tzw późną wpadka, czasem kilkanaście lat po innych dzieciach,kiedy rodzice nie są na nie gotowi, nie mają sił i zdrowia na opiekę nad nim. Sama nieraz spotkałam się ze zdziwieniem nowo poznanych znajomych, zwłaszcza tych bezdzietnych, którzy dowiadywali się że mam takie duże dziecko. Mieli też nieraz w głowie jakaś wizję tych wczesnych matek do których im nijak nie pasowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma racje . Teraz jakaś głupia moda na takie późne rodzenie . Szkoda dzieci i nie piszcie o pieniądzach bo nie wszystko w życiu można przeliczyć na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×