Rodzice po 40 to głupota nic wiecej

07:28 akurat mężczyzna może sobie pozwolić na bardzo długie odkładanie ojcostwa. Dla ciebie górna granica to 33... Masz dzieci?? Bo w wieku 33 lat możesz nie być gotowa na nie wiesz? I co zrobisz bo to już ostatnia chwilą dla ciebie? A jak się okaże że w wieku 38 będziesz gotowa nagle poczujesz to i co? Zrezygnujesz?? Bo to bardziej zależy od stanu zdrowia od swojego samopoczucia. Od tego czy naprawdę chcemy a nie od wieku.

A Wy jak zwykle skrajnosci. Najlepiej okolo 30 miec dzieci, ani 20 ani 40 nie jest optymalnie.

Ludzie tzw starej daty czesto mi mowia ,ze jak kobieta miala26lat to byla juz za stara na zamazoojscie,a kawaler30to juz stary byk,czyli postęp w naszym kraju,a co do plodzenia dzieci to proponuję dac innym spokój,kazdy ma wybor,bez podtekstow,ani straszenia ryzykiem chorób,sa dziewczyny rodzace 20,25,30,z zespołem downa,autyzmem,porazeniem,innymi strasznymi chorobami,ryzyko jest zawsze,debilizmem jest straszenie kobiet,takie uswiadamianie i tak nic nie da madrym ludziom,kto chce niech plodzi dzieci i nic nikomu do tego

Haha padlam u faceta 37 lat to juz ostatni dzwonek na dziecko ?

Przecież 37 facet to dopiero dochodzi do wniosku że chce mieć dzieci.

z wpadki, to trochę jak niechciane

Ryzyko choroby jest zawsze: odpowiedzialny człowiek bierze je pod uwagę i dla dziecka "lepiej" mieć zespół Downa i odpowiedzialnych, kochających rodziców, którzy potrafią wziąć na klatę jego chorobę, niż urodzić się jako zdrowy noworodek w nieprzygotowanej na niego rodzinie. Dzieci powinno mieć się wtedy, kiedy ma się sprzyjające warunki by je wychowywać.

Urodziłam pierwsze dziecko może nie po 40-stce, ale mając 39 lat. Powiem tyle: każdej kobiecie życzę tak idealnej ciąży, tak szybkiego porodu i tak zdrowego dziecka :) A kazdemu dziecku tak szczęśliwej, cierpliwej i spełnione mamy :)

10:13 brawo :)

Ja znam kilka przypadków kobiet, które rodziły po 35 roku życia lub pod 40-tke i KAŻDA urodziła zerowe dziecko. Znam też dość bliskie 2 przypadki dziewczyn 24-letnich, u których wykryto ciężkie wady płodu, inna rodziła tuż po 20-tce i urodziła 2 tygodnie po terminie, dziecko uległo niedotlenieniu I dzisiaj jest ciężko sparaliżowane (a to już w zasadzie dorosły mężczyzna wymagający całodobowej opieki). Inna rodziła tuż po 30 bliźniaki, jeden przez całą ciąże rozwijal się gorzej od drugiego, ostatecznie dzieci urodziły się zdrowe, ale mając 3 lata nadal nie mówią I intelektualnie są wyraźnie opóźnione... Więc nie piszcie że młody wiek matki gwarantuje zdrowie dziecka, bo tak nie jest. Ja też byłam późnym dzieckiem, a w klasie pierwsza umiałam liczyć i czytać. Już bardziej zasadny jest argument, że bycie młodym rodzicem jest lepsze dla dziecka niż rodzic 40 plus, ale przecież 40-latka to też nie jest jakaś matrona, która nie będzie miała siły i wigoru do wychowania dziecka. Mało to młodych matek, którym w głowie serial, fajka i kawka z koleżanką, a dziecko wychowuje się samo grając na pc?

gośćlaura Po co piszesz takie głupoty ? Wiadomo ze 20 latka może urodzić chore dziecko ale najwięcej takich dzieci rodza kboiety "starsze" 35+. Organizm "starszej " kobiety na sile utrzymuje ciąże bo traktuje ja jako ostania szanse na posiadanie potomstwa. U kobiety młodej chore ciąże organizm odrzuca i dochodzi do samoistnego poronienia . Moja córka chodzi do przedszkola gdzie sa grupy integracyjne .Jakos nie widzę tam żadnej 20 latki która przyprowadza chore dziecko . Za to widzę same 40 letnie kobiety które szarpią sie z niepełnosprawnym dzieckiem .

Ja mam 21 lat i chce gdzieś za 2 lata dziecko :)

A następne gdzieś po 12-15 latach :)

zycie baby w kazdym wieku to plotkarskie krytykujące wscibskie szambo

Łatwiej i milej mi sie dogadac z madrą 90latką niż z ograniczona umysłowo autorką tego tematu:):)

11:04 dokładnie tak jest. U kobiet "starszych" zanika zdolność ronienia. 10:01 co ty za bzdury piszesz? Lepiej dla dziecka jak urodzi się chore w super rodzinie? Tylko to dziecko nie wyrośnie ci z niepełnosprawności. Ono jest takie do końca zycia. Po śmierci rodziców też. 11:03 ty też, jak podajesz przyklady, to faktycznie przykłady, a nie przykład z niedotlenionym dzieckiem przy porodzie. Bo akurat to dziecko, gdyby nie komplikacje, urodziło by się zdrowe.

"11:04 "Organizm "starszej " kobiety na sile utrzymuje ciąże bo traktuje ja jako ostania szanse na posiadanie potomstwa." 05:08 a gdzie wy takie rzeczy wyczytalyscie ze u starszej zanika zdolnosc ronienia. Sorry ale to nieprawda. Chyba ze cos przeoczylam to podajcie fachowe zrodlo.

Teraz młodzi są bardziej infantylni, co w tym dziwnego, że kiedyś ludzie mieli dzieci 20 plus. Od pieniędzy ważniejsze jest zdrowie, w wieku 20 + organizm jest silny i zdrowy, ma się sile dla dziecka, a jak urodzą dziecko w wieku 40 lat, facet jest wtedy jeszcze starszy... Wątpię, żeby miał sile na granie w pilke z nastolatkiem. Dla mnie mozecie sobie robić dzieci i po 50-tce, ja swoje urodziłam w wieku 24 i 30 lat i nikt mnie z babcia nie myli.

Popieram. Drugie dziecko urodziłam mając 32 lata i widzę że to już było późno!!! 40 letnie mamy to juz babcię! Powinny czekać na wnuki! Moja mama mnie urodziła mając 38 lat, nigdy na nic czasu nie miała a jak miała to odpoczywala po pracy. Wychowywała mnie starsza siostra, nawet na wywiadówki chodziła. Do tej pory się mną opiekuje (tak jej już zostało z dzieciństwa). Matka moja ma prawie 70 lat i na nic siły. Tak naprawdę nigdy nie poświęciła mi czasu i to nie dlatego, że jej się nie chciało, ona była poprostu zmęczona! Ja jestem z natury osoba, która nie usiedzi w jednym miejscu, bardzo aktywną, w 6 dobie po cc już na zakupach byłam, okna mylam, ale siły już nie te co kiedyś... Co dopiero taka 40...

Dokładnie a poza tym po 40stce jest większe ryzyko wad rozwojowych u dziecka, ja bym się nie odważyła zajść w ciążę teraz chociaż mój syn jest już prawie dorosły (urodziłam jak miałam 26lat?) i chciałabym mieć jeszcze jedno, teraz tylko na wnuczki czekać pozostaje :(

I co myślicie że po waszej jakże inteligentnej i popartej badaniami naukowymi (wyssanymi z palca) dyskusji ktoś zmieni zdanie? :D hahahahahaha To już nie te czasy że człowiek przejmował się opinią innych ludzi, a kto dalej żyje w takim przekonaniu jest chyba mocno opóźniony w rozwoju :O Wiadomo, że osoba niezadowolona i nieszczęśliwa za wszelką cenę będzie usprawiedliwiała swoje decyzje (błędy) życiowe kosztem innych, żeby poczuć się lepiej. Więc brawa dla autorki wątku, pewnie dziś poprawiła sobie nieźle humorek, jeszcze parę tematów o tym jak do du/p/y żyją inni i jej życie stanie się naprawdę lepsze :D

Z moich obserwacji wynika, że świadome macierzyństwo po 40-tce jest rzadkie. Albo są to kobiety, którym wcześniej nie wyszło z różnych powodów, albo kolejne późne dzieci, przeważnie nieplanowane.

07:53 a może poprostu ciężko pracowała i dlatego była zmęczona. Kiedyś pracowałam na produkcji i powiem Ci ze jak wracałam do domu to byłam taka zmęczona że nic tylko łóżko i sen. A miałam 20 lat!... Mam koleżankę która urodziła dziecko w wieku 41 lat. Miała już syna który miał 13 lat. I ona mówi że dopiero teraz czuje co to jest macierzyństwo. Ze sprawą jej radość ze ma czas właśnie na wszytko. Nie spina się. Każdemu poleca późne macierzyństwo. I może bym nie uwierzyła ale widzę to codziennie. Ona naprawdę dostała skrzydeł. A jej mąż...wcześniej kasa kasa kasa a teraz tylko mała. Nic się w życiu tak niw liczy jak ona. Więc są ludzie i ludzie

06:25 straszne jest to co piszesz. Kobieta po 40 czasem wygląda lepiej niż ta po 30 więc nie rozumiem. Może ty się zapiscilas ale to nie znaczy że każda. Moja babcia i mój dziadek grali ze mną w piłkę. Zabierali w góry na wycieczki rowerowe nad morze a byli wtedy grubo po 60. Są aktywni do dziś. I mają siłę na wszytko. Nie mierze wszystkich swoją miarą to że ty niemasz siły to twój problem.

11:04 to nie jest prawda że w późniejszym wieku rodzi się więcej chorych dzieci tylko w późniejszej ciąży robi się więcej badań. Dlatego jest większa wykrywalnosc chorób i są wyższe statystyki. Dużo młodych matek(20+) rodzi dzieci z zespołem downa. Przedewszystkim dziecko powinno pojawić się na świecie wtedy kiedy jest chciane a nie wtedy kiedy wybija 30 lat i już trzeba bo to już późno.

Jestem tzw poznym dzieckiem i z perspektywy czasu to nic dobrego. Tez urodzilam sie zdrowa , ale po 50 mama zaczela chorowac szybko za szybko musialam dorosnac . Przejac duzo obowiazkow domowych .Chodzenie z mama po lekarzach . Przeciez organizm sie starzeje szybciej atakuja choroby. Moja mama w wieku 40 lat tez byla silna ,zdrowa . Czy majac nastolatka w domu i 60 lat tez ma sie taka cierpliwosc do niego i wyrozumialosc jak w wieku np. 40 lat.

Po co ja pisze takie glupoty,a co z waszym,co niektorych ciemnogrodem,o kuzwa!!!!!!synowa z tesciowa na jednej porodowce,co za wstyd!!!!!oczywiscie to tylko sarkazm,pozatym jest mnostwo jobiet,ktore z różnych powodow rodza po30,40,pod kontrolą lekarza i tez z piwodu dlugotrwalego leczenia po kilka dlugich lat nie mogly zajsc w ciąże,medycyna wciaz robi postepy,to fajnie tak mysle i mam swoje zdanie,jesli o to,czy jestem glupia,zalezy od pogladow kazdy ma swoje,kto ten temat wymyslil powinien sie zastanowic,bo sa ludzie,ktorzy wcale nie zwracaja uwagi na glupie docinki,zyja jak chcą,akceptuja innych

Ja w wieku 25 czy 30 lat nie byłam zupełnie zainteresowana posiadaniem dzieci. Jak będę miała, to w okolicy 40stki właśnie albo wcale. Opinia innych ludzi na temat tego jak mam żyć mnie średnio obchodzi

6:25 Wierz mi że ma się siłę na wszystko. Czasy się zmieniły. Dziś kobiety rodzą kiedy już się nazyly a nie bo trzeba. Tak było kiedyś. Jak nie miałaś dziecka w pewnym wieku to każdy cię wytykal palcami a już nie daj boże jak wolałas się zajmować czymś innym niż domem... Nie sądzę że większość matek do 30 miało tak silny instynkt i pragnienie macierzyństwa. Ot wpadka i dorabianie ideologii do tego przy jednoczesnym wmawianiu starszym matkom że to głupota.

7:53 Moja matka była w podobnym wieku a ojciec jeszcze starszy i jakoś nie przypominam sobie żeby na cokolwiek nie mieli siły albo ochoty. Twoja matka widocznie miała dziwne podejście do dzieci bo zrobić je to za mało. Poza tym wiek to tylko liczby. Niejeden młodszy będzie bardziej rozlazly i schorowany od starszego rodzica. Weźcie też pod uwagę że nie każda kobieta spotyka odpowiedniego kandydata ma ojca czy faceta a robić dzieciaka tylko po to by go mieć to jest skrajny debilizm i brak odpowiedzialności. Zresztą co wam do cudzego macierzyństwa. Wiadomo że młode matki będą wychwalac pod niebiosa jak to dobrze mieć dziecko w młodym wieku.