czy wasze pieciolatki umieja juz czytac ?czy moje dziecko jest gorsze?

Mój syn nie umie czytać a skończy 6 lat w sierpniu Zna wszystkie litery i liczby oraz umie liczyc do 15 po angielsku Kolezanki synek w tym samym wieku juz czyta plynnie itd Ona uwaza ze zaniedbalam syna intelektualnie. Czy wg was serio za malo umie w wieku 5 lat?

Moja córka ma 5 lat i umie czytać. Nie robi tego płynnie ale też nie sprawia jej to problemu. Pisać też umie. Liczy bez problemu do 100. Dodaje i odejmuje w zakresie do 20. Po angielsku liczy do 100, mówi płynnie w języku angielskim w zakresie podstawowym. Czy zaniedbałaś syna? Absolutnie nie. Jedne dzieci posiadają umiejętności wcześniej, a inne później.

Pewnie moglby juz umiec gdybys poswiecila mu duzo wiecej czasu ale nie musi tego jeszcze umiec wiec nie, nie zaniedbalas syna

Moja starsza córka nauczyła się czytać w wakacje przed 1 klasą, miała wtedy 6,5 roku. Młodsza mając 4,5 roku sama nauczyła się składać litery i teraz czyta. Bardzo różnie z tym jest u dzieci, ja czytałam w wieku 3,5 roku i jakoś nie zostałam wybitnym orłem, a mój brat z trudem nauczył się czytać w 1 kl podstawówki a teraz robi karierę naukową. Nie przejmuj się, Twój syn ma jeszcze czas, chociaż oczywiście możesz go uczyć, zaszkodzić nie zaszkodzi.

Ja pamiętam jak było u mnie. Czytanie w 1 klasie podstawowku to był koszmar. Plakałam jak miałam czytać na głos O dziwo potem język pol był moim ulubionym przedmiotem

Spokojnie ma czas, moj 2,5-latek zna wszystkie litery ale nie bede go na sile uczyla czytac, wszystko w swoim czasie

Ja się nauczyłam czytać z koła fortuny w wieku 5 lat, serio:D płynnie czytałam szybko.

Spokojnie.Po pierwsze nie wierzy się we wszystko co mówią koleżanki,często jest to na wyrost.Matki lubią przechwalać się co to ich dzieci potrafią a jak sprawdzić to okazuje się inaczej.Po drugie dzieci zaczynają uczyć się literek w zerówce i o ile dziecko samo nie wykazuje chęci(najczęściej jest tak u młodszego rodzeństwa obserwujacego starsze) to nie ma co uczyć na siłę.Nauczy się w szkole.

moja córka jest w zerówce i też mamy ten problem,zna wszystkie litery,umie je pisać ale nie czyta...po prostu nie umie złożyć do kupy całego wyrazu,dla niej to abstrakcja...zamówiłam ostatnio książeczki z serii KOCHAM CZYTAC i uczymy się czytać sylabami.jest postęp,mała potrafi przeczytać sylaby i póżniej sklecić z nich wyraz na razie prosty typu ma-ma,wo-da,ko-ra-le,itd...nie martw się na zapas,Twoje dziecko na pewno posiądzie tę umiejętność,potrzebuje tylko więcej czasu.ćwicz z dzieckiem codziennie,wystarczy po 20 minut,i tak więcej nie wysiedzi...dopiero w pierwszej klasie dzieci tak na prawdę poznają pisownie i uczą się czytać,wcześniej to wyścig szczurów...

Spokojne dzieci się nauczą wiem co mówie

Mój jako pieciolatek nie czytał nic, chociaż alfabet znał id dawna i potrafił przeliterowac zapisane słowo. Ale już złożenie tego do kupy go przerastalo. Dałam mu żyć, chociaż i ja i mąż czytaliśmy jako pięciolatki (przy czym ja jako jedyna z rodzeństwa) program zerówki nie przewiduje nauki czytania. A twoje dziecko dopiero idzie do zerówki... Fakt, część dzieci tam czyta, część duka proste słowa, część dopiero uczy się liter. Mojego nauczyła pani logopeda bo wykazał zainteresowanie i pomogło im to w zajęciach,właśnie w zerowce. Nauczył się metodą sylabową. Jeśli twoje dziecko CHCE się uczyć to polecam taki podręcznik, jest spory wybór, dzieci uczą się czytać nie litery, a całe sylaby i szybko łapią mechanizm.

Mój w wieku 5 lat nie umie mówić, sam też niezbyt chodzi a wy tu o czytaniu i angielskim mówicie... Nawet nie macie pojęcia jak mi jest przykro.

Pracuję w przedszkolu. Na 25 dzieci wśród 6latkow czyta około 7 i to nie płynnie, składają litery i czytają, zresztą nie zdania, ale wyrazy.

Moja córka wlaśnie miała 5 urodziny. Liczy dość sprawnie ale liter zna tylko kilka. Nie wykazuje nimi żadnego zainteresowania. Nie widzę w tym nic niepokojącego. Od tego jest szkoła, żeby się tam uczyć i nie ma powodu, dla którego miałaby samodzielnie przerobić program zerówki.