o co chodziło

Proszę powiedzcie mi o co temu człowiekowi chodziło. Przez pół roku było fajnie, gadaliśmy, dzwonił, pisał. Dzień przed ważnymi dla mnie momentami dzwonił i pytał jak się czuje, czy wszystko jest ok. Po czym nagle przestał się odzywać. Dałam mu dwa tygodnie i nie wytrzymałam i napisałam, zachowywał się jakby nic się nie stało, wypytał mnie o wszystko co się wydarzyło w tym czasie i znowu cisza. Po dniu wysłał like jakby czytał nasze wiadomości. Jak się odezwałam powiedział, że on nie wie co się dzieje. Potem dowiedziałam się, że jest z siostrą swojego przyjaciela, która od dawna się w nim kochała. Czuje się jak jego panna na przeczekanie. O co mogło mu chodzić ?