czy jest tu jakas kadrowa ktos kto zna sie na skladkach zusowskich

Dlaczego nie pójdziesz do zusu do tej kobiety ?

Przeciez bylam rozmawialam z nia to nic nie daje.Wmawia mi ze to nie mozliwe ze mowilam o tej umowe.Bo sama wpisalam w druku z -10 ze nie mam dochodu.

Szkoda ze a rozmowa nie byla tel to maiłabyś dowód ,ze to ona wprowadziła Cie w błąd.

moga ci to rozlozyc na raty ?

Kto by pomyslal ze cos takiego bedzie mialo miejscec.Po tej sytuacji jestem tak ostrozna.Ze wszedzie bede sie domagac sie podpisu pieczatku osby ktora pracuje w urzedzie.Inaczej sie nie da.Na wszsytko trzeba miec podkladke.

Na razie jutro ide do prawnika , ktory napisze mi odwolanie.Moze on gdzies jakas luke w parwie znajdzie.Sloze odwolanie.A jak przegram to wtedy zloze podanie o raty.Trwac to bedzie min. 2 lata bo nie stac mnie zeby oddawac wiecej niz 400zł na miesiac.Z czego na zycie zostaje mi doslownie 500zł.Isc tylkko sie powiesic.

Nie smuć sie ...będzie dobrze. Idz do prawnika i zobaczysz co ci powie .

Autorko jak tam byłas u prawnika ?