Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego na portalach randkowych jako pierwsze z pytań

Polecane posty

Gość gość

To pytanie: "Czym się zajmujesz?" albo "ile zarabiasz?". Denerwuje mnie to jak jasna cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie warto łazić po portalach randkowych. I pewnie takie pytania spotykasz głównie ze strony egzemplarzy w wieku 35+...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ludzie chcą poznać tych z drugiej strony a pytanie o to czym się zajmujesz jest normalne i naturalne. Nigdy nie słyszałam, by ktokolwiek pytał o zarobki - ani dziewczyny nie pytały kolegów ani faceci z portali koleżanek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, bo wprost raczej nie pytaja, ale chca dokladnie wiedziec ze szczegolami, zeby mogly okreslic status. Ja np mam wlasna dzialalnosc, wiec wyobrazicie sobie ile mozna pytan zadawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam że mi się nigdy nie zdarzyło zazwyczaj to jest jakieś hej czy coś a tez mam własną działalność ale nawet jak zejdzie rozmowa po jakimś czasie na temat pracy to mówię czym się zajmuję w pracy ale nigdy że u siebie to robie lepiej nie wyrwać nic niż dziewczyne na pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy mi kobieta nie zadała pytanie ile zarabiasz chyba coś autorze kręcisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja umiem pisać inteligentnie, odnieść się do profilu kobiety, jej zainteresowań, zdjęć (ale nie żeby pochwalić dekolt :/ czy nawet pochwalić że ma ładne oczy - nawet jeśli naprawdę tak uważam to nie piszę, bo to tanie komplementy) a prędzej zadam pytanie o jej zainteresowania, hobby, obecność na portalu (jak długo, jak jej się podoba itd.) a nie "czym się zajmujesz". Tylko co z tego skoro KAŻDA laska na portalu patrzy tylko na wygląd i facet o wyglądzie modela napisze głupie "hej, co słychać ;)" i już ma więcej niż pewne że przynajmniej z nią porozmawia a facet o przeciętnym wyglądzie może serce wypluć na klawiaturę i duszę wydmuchać na klawiaturę, napisać mądrą, inteligentną, ciekawą, zabawną wypowiedź a na odpowiedź damulki ma szanse równe 0 bo jest za mało PSYSTOJNY ewentualnie "za niski" bo paniusia 170 cm już uważa się za nie wiem jak wysoką i musi mieć chłopa co najmniej 182 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi raz na randce zadała to pytanie. A tak, to będę unikał przyznawania się że pracuję u siebie. Wcale to nie świadczy o pieniądzach, może tylko tak się wydaje. Tak samo nie wolno mi przyznać się, że jestem prawiczkiem, nie wolno też powiedzieć, że nie byłem z nikim nigdy w związku. Czyli nie można być szczerym do bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:28 z tym prawiczkiem to rzeczywiście nie ma się czym chwalić ale ja byłem w trzech związkach i jakoś nigdy pytanie o to nie padło :) jakoś tam wyszło że w żadnym z tych 3 przypadków nie doszło do konsumpcji związku :) więc to zależy od dziewczyny, jak jest normalna to nie spyta zaraz: "czy jesteś prawiczkiem" a jak później wyjdzie to "w praniu" i TYLKO za to cię zostawi to raczej chyba nie ma co się taką przejmować. A głupio będzie jak powiesz doświadczonej że jesteś doświadczony a później przy zbliżeniu ona się na 100% zorientuje że jednak nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie polecam tych badziewnych portalach randkowych. Szkoda czasu i nerwów, mialem 4 lata portale. Za każdym razem myślałem ze nie umiem inaczej nikogo poznac, myliłem sie . Portale randkowe to największy syf jakich mało, masz zainteresowania? To idź lepiej w tum kierunku, zapisz sie na jakies zajęcia z tym związane, to bardziej prawdopodobne ze poznasz dziewczynę niż łażenie po portalach randkowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:56 a jak nie na portalu to gdzie? Na kółkach zainteresowań, tematycznych itp. prawdopodobieństwo że znajdziesz wolną dziewczynę jest żadne. Nawet przeciętna już w wieku 21 lat ma faceta a takie bardzo młode to nie myślą o kółkach zainteresowań. A taka około 30 to jest więcej niż pewne że zajęta, w najlepszym razie jest w związku z chłopakiem, ale na poważnie. Portale to syf, ale co innego zostaje? Ulica? Na ulicy też każda zajęta albo niezainteresowana, Polska jeszcze nie dorosła mentalnością żeby poznać kogoś na ulicy, bo to od razu że może dewiant, a w najlepszym razie desperat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, portal portalowi nierówny. Najlepiej wyszukiwać te mniej znane bo tam są ludzie którzy rzeczywiście chcą kogoś poznać. Jest znacznie mniej ofert ale to paradoksalnie dobrze bo cały ten rynsztok jest wyfiltrowany. I żadnych darmowych, bo to przyciąga taki rynsztok który nie wykupi pakietu 30 zł za 3 miesiące i gnije na portalu żeby się dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpośrednio nie pytają o zarobki, ale tak zadają pytania by wywnioskować jaki jest twój status materialny. Z kim mieszkasz? U mnie w okolicy wynajem jest drogi. Dostałeś chatę w spadku? Są też pytania o samochód itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora Ciekawe co piszesz, zapewniałeś , że już nie musisz szukać a jednak jest inaczej. Powodzenia i lepiej się nie odzywają do mnie więcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękna dziewczyna zawsze będzie miała wianuszek facetów wokół siebie , przystojny facet nie koniecznie , średni słabo , brzydki jest spalony chyba że interesują go patologiczne podstarzale paszczury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba umieć to wykorzystać, "jutro przyjdzie fachowiec bo kominek coś mi kopci" lub "wkurzają mnie te nowe samochody bo ciągle mi się jakas kontrolka zapala i muszę jechać do serwisu, zrobił bym u kumpla ale jest gwarancją" wtrącasz to w rozmowę i dziunia ma już na ciebie ochotę. Wiesz że pusta ale ładna i zaliczyć można, sama wejdzie do łóżka. Oczywiście musisz coś mieć i możesz lekko podkoloryzowac, jeśli mieszkasz u mamy nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buehehe co za przyglupy :) mam nadzieje ze to przeczytasz i nie bedziesz nigdy wiecej bronila polaczkowych gowien i oczywiscie przyznasz mi racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydkie prawiki o zaliczaniu marza. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×