Seks na pierwszej randce

Jak często zdarza się wam uprawiać seks na pierwszej randce?

Ja mimo 31 lat jestem jakąś zacofany bo nigdy bym nie uprawiają seksu na pierwszej randce ;) no ale 8 lat po ślubie i 13 lat w związku z pierwszym partnerem seksualnym więc się nie znam :)

ja czasami uprawiam, podobam się facetom

Jesteście granatem oderwani od pługa z jakiejś wioski czy też ktoś was wytargali z biblioteki? Równie dobrze można pytać czy zdarzyło ci się zjeść rano śniadanie, jedynie w Etiopii by byli zdziwieni że to normalne. Ludzie uprawiają sex dla przyjemności i nie potrzebują do tego ślubu, zdążą się to zaraz po poznaniu się, ba nawet nie umawiają się na randki tylko na sam sex a wy dalej uważacie że to niespotykane zjawisko

Moim zdaniem nie m w tym nic zlego tylko niech pozniej takie kobiety nie dziwia sie ze facet ma ja za latwa skoro dala mu od razu

Ale chyba na anala podczas pierwszej randki nikomu nie pozwoliłaś?

Tylko prawiki i bezmózgi uważają kobietę z łatwą, mężczyzna uważa ją za normalną świadomą swych potrzeb, potem jełop bierze za żonę taką niedostępną i piszczy ze daje mu raz na miesiąc

Na pierwszą rozbieraną randkę to chyba strefa intymna wygolona całkowicie?

Zdarza się często dlatego tylu facetów jest kawalerami bo laska w ten sposób automatycznie skreśla się jako kandydatka na żonę.

a badacie.sie chociaz? gadacie o tym sexie, jak o zjedzeniu bulki.... Tylko ze po bulce nie ma sie aidsa czy hpv...

Gõwno prawda, gość od 15 roku życia wali konia marząc o kobiecie, mija 20 żadna go nie chce a on próbuję, ma 25 lat i dalej prawiczek. Potem mu się jakaś trafia i paraliżuje go strach, ona doswiadczona on boi się kompromitacji, nie staje mu że stresu. Przy kolejnych mu też nie staje, w końcu wymysla że tylko przy dziewicy się nie skompromituje a wszystkie inne nazywa łatwymi kuwami.

tak se to tlumacz...

A dla którego mężczyzny ma znaczenie czy miała 2 czy 10 partnerów wcześniej, on też miał sporo kobiet. Tylko prawiczek niedojda przywiązuje do tego taka wagę, pochwal się od ilu dekad jedziesz na ręcznym? Boisz się doświadczonych kobiet.

Nigdy

Nie wyobrażam sobie, bym poszła z kimś do łóżka już na pierwszym spotkaniu. No, nie, i koniec. Ale, co bawi mnie najbardziej, to ocenianie jednych przez drugich w tej kwestii. Kto myśli inaczej, ten się nie zna, jest zacofany, nie umie korzystać z życia, jest zgorzkniały, głupi i starej daty. Bla, bla, bla. A, znowu, ci, co idą do łóżka ze sobą na pierwszej randce, to są supernowocześni, lubią życie, seks, są pewni swoich potrzeb, i tak dalej. Prawda jest taka, że każdy powinien, przede wszystkim, patrzeć na siebie, a nie - na innych. Pod tym, jak i pod wieloma innymi względami. Każdy znajdzie dla siebie amatora podobnych wrażeń. Wystarczy tylko poszukać. Seks nie jest żadną wyrocznią, czy będzie na pierwszej, czy na sto pięćdziesiątej randce. To tylko dodatek do całej reszty. Jeśli ktoś spotyka się z kimś innym tylko w tym celu, to niech nie ocenia tych, którzy mają inne zdanie, bo to bardzo śmieszne i niedojrzałe z jego strony. Takie przepychanki na to, kto jaki jest i kto ma tutaj rację. No, dajcie spokój.

Ja na pierwszej randce poszlam do lozka i tak mnie wspaniale zerznal ze juz od pieciu lat jest moim mezem i nie zaluje tego ze na pierszym spotkaniu juz jego k****a tez w buzi mialam

Kilka razy tak mi się zdarzyło, ale było to po alkoholu.

jestem chyba zacofana bo nigdy na żadną formę seksu na pierwszej randce się nie decydowałam - zawsze to musiało trwać ... ale bardzo często - fakt - było tak, że nawet do pierwszej randki przygotowywałam się tak jakby ten seks miał być - depilacja intymna, świeży prysznic nawet jak był rano, ekskluzywna bielizna, zapasowe majteczki, szczoteczka do zębów, pasta i perfumy do torebki...Taka świadomość, że jednak jestem "przygotowana" dawała mi zawsze większa pewność siebie i poczucie atrakcyjności. Ale nigdy na pierwszej randce się to nie dokonało

Znałam się z chłopakiem 6 lat, byliśmy jako znajomi a kiedy umówiliśmy się po tych sześciu latach na randkę, pierwszy raz był właśnie wtedy :)

Nie nigdy!!!!