Mały biust przeszkodą?

Nie wydaje mi się że nagle z układu można przejść w związek tym bardziej że ten facet tak średnio jest zainteresowany.

@gość dziś , to na pewno nam nie grozi. Zresztą tego bym nie chciała. Nie potrafię dzielić z kimś życia, dogadywać się do każdej popierdółki, cenię sobie niezależność.

@gość dziś , dla wielu facetów mały biust to 70 B/70 C, a ja takiego nie mam;/

''Cenie sobie niezaleznosc'' - kolejna skrzywdzona przez mezczyzne Pani ktora tak tlumaczy swoje niepowodzenia w milosci. Jetem przekonany, ze to doswiadczenia z poprzednich zwiazkow generuja w Tobie strach ktory wlasnie sobie w ten sposob tlumaczysz: niezaleznosc.

@gość dziś , ja nie potrafię się do kogoś dostosować. Już samo tłumaczenie się z planów na popołudnie jest czymś, co mi się nie podoba. Dlatego nikogo nie krzywdzę, próbując być w związku. Ja po prostu mam na to zbyt egoistyczną naturę. Kiedyś z tym walczyłam, bo zależało mi na eks. Ale nam nie wyszło, trochę dochodziłam do siebie i przyzwyczaiłam się do bycia singielką. Mam ochotę iść potańczyć, to idę. Wolę spędzić czas z przyjaciółką, niż siedzieć w domu, to wracam do domu tylko spać.

ok ale żeby był dobry sex to musza być emocje

za dużo tych rozmiarów:) czyli masz biust w sam raz do męskiej ręki?:) bywa ze chodzisz bez stanika?:)

Myślę że gdyby ludzie się odbierali odpowiednio to większość tych którzy deklarują że wola być sami nie byliby sami ale życie to nie bajka i z dwojga złego lepiej męczyć się samemu.

Nie rozumiem stwierdzenia ''tlumaczyc sie z planow na popoludnie'' ile Ty masz wogole lat ?

@gość dziś , tak mieści się, w ogóle jest mały, ale taki bardziej pełny/okrągły. Niektóre kobiety mają bardziej stożkowaty, ja bardziej okrągły. Bez stanika chodzę po domu, na mieście nie lubię, bo jest mi niewygodnie.

ale facetowi wygodnie bo ma łatwy dostęp:)

"Kochają Cię mężczyźni stabilni finansowo Według badań przeprowadzonych dla magazynu „Psychology Today”, podczas których zapytano mężczyzn o różnym statusie ekonomicznym o ich preferencje seksualne odnośnie kobiecych biustów, dla tych, którzy nie mają problemów z kasą, mniejsze biusty były bardziej pociągające. Duże podobały się facetom z pustymi portfelami." :))

@gość dziś , w ogóle mam złe doświadczenia ze swoim eks. On oczekiwał tłumaczenia z tego, co robię. Nie puszczał mnie samej z przyjaciółkami, a jak wyszłam wbrew jego woli na piwo z kumpelą ze studiów, to była afera. Nawet po bułki chodziliśmy razem. To mnie męczyło. Kolega od FF też ostatnio zaczął zbaczać na złe tory. W ogóle wypisuje do mnie wieczorami, gdzie jestem, z kim, czy już wróciłam do domu, czy jeszcze gdzieś wychodzę, pyta, co będę robiła w sobotę, a co w niedzielę. Albo wydzwania o 3 nad ranem, żeby zapytać, co robię, gdzie i z kim. Czy na pewno jestem sama w domu etc. Odebrałam, bo myślałam, że coś się dzieje. Potem doszłam do wniosku, że może w nocy wzięło go na harce, ale nie. On w ogóle chciał tylko zapytać, co robię i z kim, bo o 24 wysłał mi SMS: co tam?, a ja nie odpisałam;/

Masz więcej przyjemności z seksu Nie przejmuj się tym, co lansuje rozkładówka Playboya i gwiazdy porno. Jakimikolwiek gabarytami byś nie dysponowała, wiedz, że w łóżku Twoje małe piersi są ogromną zaletą. Badania przeprowadzone na University of Vienna dowiodły, że duże piersi są o 24% mniej wrażliwe od małych. Co to oznacza? Że dzięki małej zawartości tkanki tłuszczowej czujesz więcej, przeżywasz więcej i czerpiesz więcej przyjemności.

Wyglądasz młodziej Kiedy byłaś piętnastolatką, a dawali Ci co najwyżej dwanaście lat – było to (co najmniej) przygnębiające. Jednak teraz, gdy jesteś starsza (i mądrzejsza), prawdopodobnie zaczniesz to doceniać. O ile obfity biust z czasem zaczyna poddawać się grawitacji i obwisać, przez co po kobiecie można rozpoznać, że nie ma już 20 lat, o tyle Tobie to zupełnie nie grozi. Ciesz się młodym wyglądem i powiedz chłopakowi, który właśnie postawił Ci drinka, że masz o 5 lat mniej niż w rzeczywistości. Nie zorientuje się, że tylko troszkę minęłaś się z prawdą

mały biust nie jest żadną przeszkodą. Moja pierwsza żona miała mały i często chodziła bez stanika. Lubiła pieszczoty piersi i bzykaliśmy się ile wlezie. Rozstaliśmy się po urodzeniu dziecka - to znaczy ona odeszła ale oczywiście biust nie miał tutaj żadnego znaczenia

Ja bardzo lubię pieszczoty piersi, sprawiają mi ogromną frajdę. Są bardzo wrażliwe i już delikatny dotyk wyzwala pokłady rozkoszy. Dlatego tak dobrze było mi w łóżku z moim kolegą od ff, w ogóle nie musiałam mu nic mówić, a zawsze chętnie zajmował się moimi piersiami i całkiem fajnie mnie tym rozgrzewał. Zdaję sobie sprawę, że były dalekie od ideału, ale to było przyjemne. Co do wpływu sił grawitacji, to skóra kiedyś traci jędrność i moje piersi, choć małe, też staną się obwisłe i co za tym idzie mało estetycznie. Czy dodaje mi to młodego wyglądu? Może tak, ale też odbiera sporo kobiecości. Cieszę się, że tak wielu mężczyzn pisze z własnego doświadczenia, że mały biust nijak nie przeszkadzał im w życiu erotycznym czy uczuciowym. Może nie będzie tak źle i uda mi się znaleźć kogoś, z kim będzie mi po prostu dobrze i bez zobowiązań.

Jestem chetny

@gość dziś , z jakiej części Polski jesteś?

Zachodniej

Z mila checia bym wypiescil te cycuszki twoje