Zycie na drugim planie

Czesc. Pytanie skierowane do kobiet. Moja historia wyglada tak mianowicie. Od 3 lat jestem w zwiazku ze starsza o 10 lat partnerka. Wiem ze duzo ludzi bedzie sie pokalo w czolo smialo i takie tam . Po prostu ja kocham. Agnieszka ma syna 15 lat . Mamy swietne relacje w pelni go akceptuje. Ale odnosze wrazenie nie twozymy normalnej rodzinny czuje ze w glebi duszy bartek czyli jej syn chcialby powrotu Agi i do bylego meza. Ponadto uslyszalem z jej ust takie slowa ze facet dzis jest jutro go nie ma a dziecko zostaje. Oki zgadzam sie ale po tym co dla niej zrobilem a uwiezcie mi ze duzo zrobilem i zawsze bylem przy niej nalezy mi sie troche szacunku i milosci. Podobno ile dajesz tyle dostajesz. Niestety chyba nie w kazdym przypasku. To jest fair drogie kobietki?????

Czy chociaz rozmawiacie o slubie? Tak sie zwiazek przypieczetuje jezeli jest powazny.

Czy chociaz rozmawiacie o slubie? Tak sie zwiazek przypieczetuje jezeli jest powazny.

Typowa sytuacja. Wiadomo, że jej syn zawsze będzie tęsknił za ojcem. A z obserwacji swojego życia wie, że faceta można zmienić, skoro jego rodzice się rozstali. Co nie znaczy, że Ciebie nie docenia. Nie znam sytuacji, ale być może jest tak, że Ciebie szanuje, docenia i lubi, ale to ojciec jest jego ojcem i kocha jego i dziecku się nie dziwię, bo jego o zdanie nikt nie pytał, gdy rodzice się rozwodzili, ani gdy jego matka wiązała się z Tobą. Co nie zmienia faktu, że Ty masz prawo czuć się trochę pomijany. Pogadaj szczerze z nimi.