czemu to miłość duchowa nie istnieje

Jeśli przyjaźnisz się z partnerką to masz miłość uduchowioną. Jeśli łączy was tylko seks i proza życia codziennego to tkwisz w układzie.

układy męczą i prowadzą to poczucia niespełnienia przy danej osobie

No właśnie miłość duchową to kiedy czujesz taką miłość do tej osoby ale nie zrywasz od razu z niej ciuchów , na seks patrzysz bardziej jak na funkcję prokreacyjna czyli żeby od czasu do czasu się zbliżyć do siebie i żeby mieć dzieci , ktoś dobrze napisał , jeśli kobieta się wali jak królik a facet dzięki temu ja trzyma przy sobie to jest układ , bo miłość z definicji jest taka "sympatyczna " i bezinteresowną

Oczywiście w tym związku uduchowionym nie ma seksu bo on jest tam niepotrzebny. Jak już w związku jest seks to związek nie jest uduchowiony.

Seks to wykorzystywanie ciała drugiej osoby w celu własnego zadowolenia , więc to trochę słaby dowód miłości no chyba że my sami nic nie czujemy a za wszelką cenę chcemy zadowolić partnera to może to być jakieś poświęcenie

Jak para chce zakończyć rozmnażanie na dwójce dzieci to pózniej już tylko abstynencja czyli szklanka wody zamiast seksu.

9:28 nikt tego nie powiedział to ty jesteś jakaś chora maniaczka która wszędzie widzi seks albo jego brak , to ze ktoś o nim nie mówi nie znaczy ze go nie ma , Jezu Chryste jak z dziećmi

Ja jestem uduchowiona i uprawiam miłośc zmężczyzna ale dla mnie to nie jest meritum naszej miłości , dla mnie naszą miłość to głównie troska , zaufanie , wsparcie , bycie że sobą nawet jak mamy ochotę się pozabijac, to jest miłość duchowa

Miłość duchowa jest kiedy widzisz w człowieku człowieka a nie mięso do zaspokojenia , a jak nie da rady zaspokoić to papa

Miłość duchowa dla mnie to tylko z Bogiem. Między ludźmi jest chyba niemoźliwa. Ja takowej nie doświadczyłam w moim źyciu.

9:35 można mieć taką miłość ale właśnie kiedy ta miłość jest z bogiem , znaczy że partnerzy są wierzący i widzą jakiś sens w byciu razem a nie bycie dla siebie takim "zapychaczem czasu "

Trzeba wierzyć w prawdziwą miłość ale może też nie zapominać o stosunkach płciowych , bo dla jednych to jest ważne dla innych mniej ale powinno się jakoś może wspolzyc , żeby po prostu ta druga osoba nie czuła się odepchnieta , choć osoba z mniejszym popedem może tego nie rozumieć , tak więc miłość to kompromisy i jeszcze więcej kompromisów

A takie pierniczenie dyrdymalow że kobieta powinna być seks maszyna i że powinna być wyzwolona zołza to takie nowoczesne brednie żeby łatwo faceta zdobyć i jeszcze szybciej stracić , trzeba się wykazać jakimiś wartościami , pokazać coś co na prawdę sprawi ze będziemy wyjątkowi dla drugiej osoby , bo seks wyjątkowy nie jest , żyjemy w kulturze seksu

Cyt "No właśnie miłość duchową to kiedy czujesz taką miłość do tej osoby ale nie zrywasz od razu z niej ciuchów , na seks patrzysz bardziej jak na funkcję prokreacyjna czyli żeby od czasu do czasu się zbliżyć do siebie i żeby mieć dzieci , ktoś dobrze napisał , jeśli kobieta się wali jak królik a facet dzięki temu ja trzyma przy sobie to jest układ , bo miłość z definicji jest taka "sympatyczna " i bezinteresowną" Między waleniem jak królik (chociaż jak ostatnio była nawet reklama o królikach) a seksem w celu prokreacji jest coś pomiędzy. Cyt: "Seks to wykorzystywanie ciała drugiej osoby w celu własnego zadowolenia , więc to trochę słaby dowód miłości no chyba że my sami nic nie czujemy a za wszelką cenę chcemy zadowolić partnera to może to być jakieś poświęcenie" Akurat w udanym związku i seksie to mezczyzna i kobieta czerpią zadowolenie i radość z jego uprawiania.

Wielu ludzi nie rozumie że to właśnie przez łatwy seks związki się sypią , łatwo go dostac więc ludzie pragna ciągłej wymiany , bo partnerka pokazała bardzo szybko juz wszystko a apetyt rośnie w miarę jedzenia i kiedy już przerobia wszystkie zboczenia to pozostają zdrady albo trójkąty albo zmiana partnerki, ludzie nie wiedzą co i jak dozowac

Znam parę gdzie oboje byli gorącymi miłośnikami seksu , robili dosłownie wszystko w łóżku , więc pewnie większości z was - para idealna , w końcu doszli do takiego momentu kiedy zwykły seks ani nawet ostre igraszki przestały na nich dzialac , więc postawili na trójkąt , skończyło się to tak że 10 letni związek umarł śmiercią naturalna po tym , ich wiezy się rozluznily aż w końcu zakończyli ten związek , skoro wzięli do łóżka obca osobę to już znaczy że to miłość już nie była a chory związek napędzany przez ruje

Myślę że ludzie powinni nauczyć się odróżnić miłość od zwykłego układu , gdzie oboje są ze sobą bo płyną z tego korzyści , miłość z założenia jest bezinteresowna , no cóż nie da się tak żeby miłość była w 100 % bezinteresowna ale jeśli ktoś jest z kimś pomimo że stać go na kogoś dużo lepszego to już jest miłość

Popadacie w jakieś skrajności - w związkach ludzie uprawiają seks i nie znaczy to, że się nie kochają. Ja z moim mężczyzną jestem ponad 24 lata, mamy 2 dzieci (więcej nie planujemy, ale nie to nie znaczy że mam zrezygnować z seksu w imię jakiś górnolotnych stwierdzeń), kochamy się, troszczymy o siebie, wspieramy, mamy podobne poglądy, poczucie humoru, myślimy podobnie (czasami jednocześnie coś mowimy) i uprawiamy seks dość często (który nie przeszkadza nam w niczym).

10:08 przeczytaj temat to się dowiesz że nikt nie mówi że seks jest zły , chodzi o to żeby seks nie był jedyna siła motoryczna związku bo skończy się taką relacja w momencie gdy jedno nie będzie mogło z jakiegoś powodu

gość dziś Seks to wykorzystywanie ciała drugiej osoby w celu własnego zadowolenia , więc to trochę słaby dowód miłości xx A 'miłość uduchowiona' to wykorzystanie emocjonalne drugiej osoby w celu własnego zadowolenia... Ponownie egoizm i słaby dowód 'miłości'.

10:10 Z jakiego powodu poza lenistwem można nie móc uprawiać seksu przez dłużej niż kilka tygodni?

10:24 Bo miłość to po prostu dbanie o szczęście drugiej osoby i czerpanie radości z tego szczęście. Jeśli druga osoba potrzebuje długich spacerów o wschodzie słońca, to wstaje przed świtem, jeśli marzy o zwiedzaniu świata, to pakuję plecak i ruszamy. A jeśli potrzebuje seksu codziennie, to jej to daje. To chyba proste i oczywiste. A jeżeli nie jestem w stanie spełnić jej pragnień, to o tym mówię i staramy się znaleźć rozwiązanie problemu. Res.

10:10 A teksty typu: "Seks to wykorzystywanie ciała drugiej osoby w celu własnego zadowolenia , więc to trochę słaby dowód miłości no chyba że my sami nic nie czujemy a za wszelką cenę chcemy zadowolić partnera to może to być jakieś poświęcenie" "na seks bardziej patrzysz jak na funkcję prokreacyjna czyli żeby od czasu do czasu się zbliżyć do siebie i żeby mieć dzieci" Przecież to jest bez sensu.

10:24 a seks to niby jest wysiłek ? Ktoś tu chyba jest nierobem który brakiem chęci do zarabiania na rodzinę i aktywności próbuje nadrabiać tylkiem

Ktoś tu dobrze powiedział , że jadna z drugą się wypna i myślą że manna będzie kapac z nieba , ja uprawiam seks ale mimo to nie uważam tego za swoją podstawową wartość , zawsze się znajdzie ładniejsza i lepszą w łóżku , jeśli kobieta nie oferuje pięknej duszy i cudownych emocji to facet sobie znajdzie inną , która mu to da , a seks ? No wybacie ale jak facet ma spać z paszczurem to będzie wolał walić do cudnej młodej blond nastolatki

Wy się tak podniecenie tym seksem a prawda jest taka że wasz facet nieraz myśli w łóżku o innej , ladniejszej i młodszej od was , jedyne co może go powstrzymać od tego to prawdziwa miłość i sentyment do kobiety

Jeśli facet nie czuję nic poza pociągiem do kobiety to łatwo się będzie podniecać innymi

10:24 Seks to wysiłek? A niby dla kogo. A tak w ogóle to może pisz jasno o co ci chodzi, jakiego znowu nieroba masz na myśli?

Takie gadanie ze seksem się zatrzyma kogoś to jest normalnie śmiechu warte , nawet prawiki piszą że jak mają spać z brzydką wredna baba to walą walić do końca życia

10:52 A nawet jeśli kocha, to wcale nie znaczy, że nie dostrzega innych kobiet. I, że go nie pociągają.