Jakie jest Wasze podejście, gdy wasz partner klei się do innych dziewczyn?

Proszę o odpowiedzi osoby w wieku +27 lat. Mój eks jak już spowszechniał mu nasz związek, kleił się właśnie do swoich koleżanek przy mnie. A jak mu zwróciłam o to uwagę, to było, że robię z igły widły, że nie robi nic takiego itp. Albo jak myślał,że nie widzę, próbował flirtować z ekspedientką. Albo uważał, że mimo że jest się w związku, mocne flirtowanie w pracy z innymi osobami jest ok, bo wtedy w pracy jest łatwiej. Robię sobie teraz analizę, gdzie coś nie pyknęło, że związek się rozpadł, żeby nie popełniać błędów w przyszłości. Jakie jest Wasze zdanie? Ja jestem wciąż na nie.

Minęło 7 minut, a tu żadnej odpowiedzi. Jestem zawiedziona.

A ja mysle ze to wymowka , po prostu ma k***wska nature, ty widzialas jak sie klei ale nie widzialas pewnie jak sie seksil moj byly tak samo robil...

Auć... Pewnie zabolało? A jak się dowiedziałaś? Też mi się tak wydaje.

A wcześniej taki nie był? A jakie jest moje podejście? Mój wie, że biorę wszystko albo nic. Jeśli będzie kiedyś próbował mnie skrzywdzić i zranić, odpłacę się z nawiązką.

Pod koniec związku chciałam przeprowadzić na nim taki test... Gdzieś przeczytałam, że od patrzenia się głęboko sobie w oczy przez długi czas bez odwracania wzroku, można się zakochać. Chciałam więc pogłębić związek w ten sposób i powiedzialam, że chcę żebyśmy patrzyli sobie w oczy przez x sekund. I co...? Nie był w stanie patrzeć mi w oczy po krótkim czasie. :/ Uciekał wzrokiem. Czyli pewnie seksił na boku.

Wcześniej świata poza mną nie widział. Ciągle kwiaty, każda chwila razem, jak wracał do siebie to jeszcze dzwonił, zeby ze mna rozmawiac.

I pewnie, znając życie ludziłas się ze to się zmieni, ze skończy flirtować z innymi i nadal z nim bylas az w końcu to on Cie kopnął w d...e. Dzisiejsze kobiety za grosz honoru nie maja

: Miśku, ile masz lat?