Pielęgniarki

" mam dla kogo zyc, nie mam za co" Witam. Chciałabym prosić pielęgniarki, które ta czytają; bądź rodzinę, przyjaciół, lub zwykłych obserwatorów o udzielenie mi informacji. Jak to naprawdę jest z pielęgniarkami? Czy praca jest ciężka? Czy zgadzacie się z tytułem? Jak to u was jest przez pracę z życiem prywatnym. Ile macie czasu na wszystko, jak przeżywacie swoją pracę na co dzień. Na jakich oddziałach pracujecie itd. I czy zgadzacie się z tym tekstem: Zdawałoby się, że pielęgniarka; praca wymagająca pełnej koncentracji, rozwagi oraz olbrzymiej empatii. Zawód ten bierze na swoje ramiona ciężar jakim jest ratowanie ludzkiego życia. Dziesięć tysięcy. Nie, pielęgniarka tyle nie zarabia. Masa pielęgniarek pójdzie na emeryturę; następczyń nie widać. Szczerze - nic dziwnego. Sprawdziłam jak wygląda ich praca.Zdawałoby się, że pielęgniarka; praca wymagająca pełnej koncentracji, rozwagi oraz olbrzymiej empatii. Zawód ten bierze na swoje ramiona ciężar jakim jest ratowanie ludzkiego życia. Dziesięć tysięcy. Nie, pielęgniarka tyle nie zarabia. Masa pielęgniarek pójdzie na emeryturę; następczyń nie widać. Szczerze - nic dziwnego. Sprawdziłam jak wygląda ich praca.