Jak delikatnie spławić chłopaka?

Napisał do mnie chłopak na FB, któremu się spodobałam i chciałby się ze mną spotkać. Problem w tym, że ja nie chcę się z nim spotykać. Nie chcę też, żeby było mu przykro. Jak mam delikatnie powiedzieć, że nie mam ochoty na kontynuowanie tej znajomości? Nie chcę go urazić, a powiedzenie, że już kogoś mam nie wchodzi w grę. Macie jakieś pomysły?

A co z niego za niewiasta, że boisz się o jego uczucia?

Po prostu nie chcę go urazić. Co w tym dziwnego?

Napisz Przepraszam mam chorą babcię muszę się nią opiekować stwierdzono u niej nowotwór a lekarze mówią że to genetyczne wybacz że musze ci odmówić.

Nie no aż tak kłamać to nie chcę. ;/

A jaki jest powód, że nie chcesz się z nim spotkać?

Poczuje się urażony, bo normalnie każda laska na niego leci? Brak zainteresowania to obelga?

Nie, ale może mu się zrobić przykro, że go odrzuciłam. Nie lubię ranić ludzi, więc chciałabym to jakoś delikatnie rozwiązać...

dziś Nie podoba mi się.

A co spałaś z nim? Introwertykiem jest? Ma -2/10 poczucie wartości?

napewno mu sie nie zrobi dziwo :D

Czy powód jest taki, że jest brzydki, biedny czy o co chodzi?

Nie jesteś w moim typie. Po prostu. Po co wymyślać cuda na kiju jak rozwiązanie jest proste?

gość dziś dziś Nie podoba mi się. x Pustaczka z empatią i tyle w temacie.

Napisz mu prosto z mostu nie podobasz mi sie i nic z tego nie będzie a nie podchody jakieś do czego to już do chodzi żeby nie umieć powiedzieć sory nie jestes z mojej bajki

"Nie jesteś w moim typie. Po prostu."

PRZESTAŃ SIĘ MYĆ I WAL BĄKI!!!

dziś Na zawartość portfela nie patrzę. Po prostu nie podoba mi się z wyglądu, to już kwestia gustu. A poza tym on pije alkohol, a ja nie i nie chcę spotykać z kimś, kto pije alkohol, nawet w małych ilościach.

Napisz mu prosto z mostu nie podobasz mi sie i nic z tego nie będzie a nie podchody jakieś do czego to już do chodzi żeby nie umieć powiedzieć sory nie jestes z mojej bajki

gość dziś Nie pustaczka tylko po prostu nie jest w moim typie. Tobie jak rozumiem podoba się każda dziewczyna?

19:29 Genialne prawda?

gość dziś Właśnie chodzi o to, że ja tak nie chcę i wolałabym znaleźć jakąś inną "wymówkę", zamiast sprawiać mu przykrość.

Sorry ale nic z tego nie będzie. Proszę nie nalegaj, już podjełam decyzję , powodzenia.

Ja mialam taki sam przypadek, co zrobilam? Umowilam sie z nim, pozyczylam kozuch od babci, stare buty mamy, jakas czapke i szalik z piwnicy, nie zrobilam makijażu. 5minut spotkania i juz mam spokój :D

Nawet nie traktujesz go poważnie, wymówki chcesz mu rzucać, niepoważna jesteś

Japrdl :/ inną wymówkę, to mu napisz, sorry nie umawiam się z alkoholikami :D dziunia, ale pomyśl jak nie on to kto przy twoim wymyślaniu.

To sie z nim męcz dalej i rób mu nadzieję jeśli na samym poczatku tego nie utniesz bedzie ino gorzej dorosły chłop przyjmie na klate albo po płacze i też mu przejdzie

19:34 Czemu na to nie wpadłam to ja nie wiem.

bo niepoważna jesteś

dziś Gorzej będzie jak mu się spodobam w takim wydaniu. :D Już mnie nie raz podrywali jak byłam w grubej kurtce i bezkształtnych, workowatych ciuchach i bez makijażu, także lepiej bym nie ryzykowała. ;)