Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myslicie o zachowaniu mamy mojego chlopaka?

Polecane posty

Gość gość

Że kiedys odwiedzam chłopaka u niej ona oczekuje, że będę gotować obiad dla wszystkich i zmywać, chociaż w sumie to jestem gościem? teraz to codziennie ona oczekuje, że bede im gotowac obiady jak przyjechalam na pare dni. A jak powiedzialam chłopakowi, ze zrobie obiead ,ale on pozmywa, to on sie zgodzil, ale ona po chwili zaczela zmywac za niego:O W ogole ona wszystko robi za niego i chyba tego samego oczekuje ode mnie, masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy to dziewczyna jeździ do chlopaka? Zero godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On do mnie tez jezdzi, ale skoro dzieli nad odleglosc to musimy na zmiane bo on tez nie ma na tyle czasu zbey jezdzil non-stop do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej, dla niech zawsze będziesz leniwa bo nie podajesz w zębach kapci chłopakowi. Masakra jak te kobiety kury domowe kiedyś miały wyprawy mózg. I jeszcze oczekują tego od dzisiejszych młodych kobiet. Na pewno nie próbojj się jej przypodobać robiąc to czego ona od Ciebie oczekuje. Bo na niej to absolutnie nie zrobi wrażenia. Będzie uważała że to twój obowiązek a nie miły gest. Dopóki przychodzisz tam okazyjnie :JESTEŚ GOŚCIEM i możesz co najwyżej pomoc przy obiedzie, a nie gotować całej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli myślisz o chłopaku poważnie, to wypracuj jakieś jasne zasady już teraz, bo potem będziesz miała przesrane. Czyli w tym przypadku że nie jesteś jak jego mamusia i że obowiązki domowe dzieli się na wszystkich domowników, a nie tylko na kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie też takie aluzje p********i, głupie teksty, wyręczenie męża w tym co ja mu kazałam zrobić. Mieliśmy kupić nowy samochód to teść z tekstem żeby starego, który się psul (nawet na środku drogi potrafił zdechnac nie wiadomo dlaczego) nie sprzedawać tylko uwaga: JA MAM NIM JEŹDZIĆ. A mąż nowym. Moja praca była dla nich fanaberia, zabawą. Skończyło się kiedy dowiedział się że zarabiam 3x więcej niż on. Nagle zaczęłam być dobra żona w ich oczach dla ich syneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny chłopak, dziwna jego matka. Nie raz i nie dwa nocowałam u mojego lubego i zasada była taka, że u mnie w domu gotowałam ja lub rodzice, u niego on lub jego rodzice. Nigdy nie gotowałam w domu jego rodziców, jakoś dziwnie byłoby mi krzątać się po kuchni teściowej. Oczywiście zawsze proponowałam, że pomogę, ale Teściowa powtarzała, że jestem gościem i mam dać się ugościć :D Potem chłopak mieszkał sam i też on gotował lub mu pomagałam, nigdy nie było tak, że mam go obsługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×