Sciaganie szwu shirodkara

Witajcie . Czy ktoras z was miala sciagany szew shirodkara? Jak to wyglada ? Bylam wczoraj w szpitalu na sciagnieciu szwu a raczej probie poniewaz lekarz go nie zdjol ... Dziwna sytuacja : Wstawilam sie na zdjecie szwu lekarz zaczol grzebac szarpac i stwierdzil ze nie moze szwu zlapac i zaprosil mnie na ktg . Po ktg nastąpila zmiana lekarza ktory stwierdzil ze nie sciagnie dzis szwu bo ciaza jest niedonoszona i zaprosil mnie za 5 dni gdy ciaza osiagnie 27 tyg .Ok im dluzej tym moim zdaniem lepiej ale pojawia sie problem lekarz ktory szarpal szew narobil mi bolu . Drugi dzien boli mnie szyjka jak by siniak boli mnie tez brzuch i plecy ... Dodam ze szew byl tylko szarpany ale nie przeciety czy szew shirodkara trzeba przeciac przed sciaganiem ? Czy wymaga to znieczulenia

Juz wszystko wiem moze moja odp komus sie przyda . Sciaganie szwu shirodkara wcale nie jest tak proste i przyjemne . Tak jak gdzies wyczytalam powinno odbyc sie w znieczuleniu miejscowym i potwierdzam . Bol niesamowity , trwalo to ok 10min ale naprawde ciezko jest to zniesc ...

Czy miałaś ten szew zakładany w Polsce ? Jeśli tak to jaki lekarz i w jakim szpitalu ? Bardzo mi zależy na namiarach bo ten szew mało kto zakłada. Dzięki !