Czasami wyglądam pięknie a czasami wręcz obrzydliwie

Z czego to wynika?

Z zaburzeń percepcji? Z niestabilnym postrzeganiem własnej osoby?... od tego jest psychiatra, skonsultuj się.

Od dnia cyklu. często tuż przed miesiączką i w trakcie kobiety "brzydną" subtelnie.

dziecko dorośnij ... ładnie z rana po wyjściu z łóżka to wyglądała co najwyżej s.p ann nicole smith ile ty masz lat?

Właśnie nie o to chodzi ja widzę jakby moja twarz sie zmieniala tzn rysy, oczy a nawet wlosy. Koedys to bylo czesciej teraz co raz rzadziej jakby to byla percepcja to na zdjeciach by chyba nie bylo różnicy.

po prostu stajesz się kobietą

Mam taak od czasow operacji i powiklania sie pojawily glownie.psychiczne ale nie tylko

na zdjęciach to są ogromne przekłamania.Wszystko zależy od światła, wystarczy nieodpowiedni cień i już wygląda się 10 lat starzej i na odwrót, dobre oświetlenie czyni cuda :D

Takvale chodzi p lsztapt twarzy wyedy wyglada to tak jakby ye miesnie zpe fulncjomowaly zdrowa osoba tak nie ma, jakny nyly zwiotczale dolne powieki nawe sa opadniete w sensie widac dolna czesc oka to biale a normalnie tego nie powinno byc widać

Ja tak mam.. przed okresem, w drugiej połowie cyklu jestem brzydka. Nawet makijaż mnie nie ratuje. Po okresie potrafię być sliczniusia przez dwa tygodnie.

Ja tak mam z makijażem i bez... Bez makijażu czuje się brzydka, blada, bez wyrazu :( . Ale zaobserwowałam ze różnie postrzegał swoja figurę w różnych lustrach np w sklepach. W jednym lustrze wydaje się szczupła (chociaż nie jestem chuda, lekko zaokrąglone mam nogi i lydki a lydki wlasnie to mój kompleks wiec często się sobie przyglądam jak wyglądam) a w drugim juz grubsza, mimo ze lustra wydają się obiektywne (żadne z nich nie jest powiększające czy wydluzajace). Nieraz w każdym wyglądam trochę inaczej. Ktoś tez tak ma?