Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

początki depresji?

Polecane posty

Gość gość

Czuję się bardzo źle z moim życiem. Wiem jak Ci źle to to zmień tak napiszecie i może macie racje. Mam 28 lat prawie od 7 lat jestem w stałym związku mam dobrą pracę którą lubię. Ale nie czuje się od paru miesięcy szczęśliwa stoję w miejscu mieszkam z "teściami" w domu mojego faceta dokładam się a raczej oddaję całą wypłatę bo mamy jedno konto z moim facetem. Nie mamy dzieci a bardzo bym chciała on mówi że też ale po kilku wczśniejszych poronieniach teraz nie udaje się zajść. Zazdroszczę młoszej siostrze która z 2 małych dzieci i mężem jest w stanie przenieść się 200 km. Mam dobrą koleżankę ale coraz rzadziej się widujemy. Mój facet nie widzi/nie obchodzi go to że jest mi źle i mam myśli samobójcze, piję więcej niź powinnam. Ok wygadałam się może ktoś coś powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zniszcz swojego zycia. Pamietaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że ja już czuję że jest zniszczone a przynajmniej zaczyna być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie z teściami to największa głupota, jaką popełniają młodzi ludzie. To sie ZAWSZE źle kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w sumie oni mieszkają z nami facet kupił dom gdzieś na początku naszej znajomości i od 5 lat "robimy" drugie nasze piętro ale prac e nie idą do przodu wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Cie.Ja również w ostatnim czasie nie czuje sie za szczęśliwa i myslalam zeby isc do psychiatry - moze jakies tabletki by mi przepisal.Nie mam mysli samobojczych ale chodzę czesciej smutna niz wesoła lub chodzę z przyklejonym uśmiechem.Również staramy sie o dziecko z narzeczonym juz 1,5 roku.Przeszłam w ciagu roku 3 zabiegi bo utrudniało to zajscie e ciaze.Nie wiem czy tym razem juz sie uda.Jakos pesymistycznie do tego podchodzę.Mieszkamy osobno bo mieszkam w innym miescie w ktorym mam prace i tak czekam az stanie sir cud to pojde na chorobowe.A pozniej sie zobaczy, moze juz u niego w mieście znajde jakas prace Doluje mnie również fakt, ze moje kolezanki maja dzieci i nie mialy takich problemów jak ja z zajsciem Bardzo pragne maluszka a tu nic.Jestem miesiac po zabiegach- okres przyszedł takze i kolejny cykl do bani :-( Tez czekam az los w koncu sie do mnie usmiechnie ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:29 - „drugie piętro” to też mieszkanie z teściami. Będziesz tam mogła cały dzień ganiać na golasa bez skrępowania? Nie mówię, że musisz albo chcesz, chodzi tylko o możliwość i poczucie swobody. Tego nie będzie, bo w każdej chwili może wparować „mamusia” i wołać na obiad, albo „tatuś” po młotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż dom jest jego kredytu 30 lat wiec sie nie wyprowadzimy. A jesli doczekam sie 2 pietra w co szczeze watpie bo czas tej "pracy" jest za dlugi juz to sa przeciez klucze do drzwi i bedzie gora zamykana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddajesz całą wypłatę? To znaczy że nie masz swoich pieniędzy? Sama chyba przyznasz że to tylko równia pochyła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyplata jest na wspólnym koncie więc to nie tak ze nic nie mam nie mam tylko zaskórniaków ani oszczędności i swoich własnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×