Będzie można zwolnić kobietę w ciąży

ale śmiertelność dzieci była dużo wyższa, skoro tak to ródzcie w domu i umierajcie przy porodzie(tak duży był odsetek zgonow) a nie lecicie zaraz do szpitala jak ledwo skurcze się zaczną , do lasu i w kucki. Babki i prababki tak robiły....

No nie wiem, moja ciotka w pierwszej ciąży też musiała leżeć.

To sie nazywalo naturalna selekcja, mocniejsze dzieci zyly, slabsze umieraly.

20: 12 rodziły wiecej, ale tez wiele wiekszy był odsetek zgonów niemowląt, wręcz ogromny. Nie ratowano wcześniaków. I tez takie postrzeganie, ze kobieta im wiecej dała dzieci, tym jej pozycja w rodzinie była silniejsza.

dziś powiedz to matce chorego dziecka, niech nie leczy bo selekcja naturalna...obyś sama przez to nie przechodziła

Moja mama rodzila 4 razy i ani razu nie byla u ginekologa. Jechala do porodu i tyle widziala lekarzy, a teraz USG 3 D, 4 D, 5 D itd. itp.

teraz sa inne czasy, niech ratuja nic mi do tego, dlatego daje na WOSP :-)

20,18 tak wiem, mojej mamy siostra zmarla zaraz po porodzie i tacie tez 4 letnia siostra (na zapalenie pluc), ale maja jeszcze kilkoro rodzenstwa.

Czyli zmiana w kodeksie będzie dobra? Bo kobieta będzie się bała iść na l4, nawet jeśli ciąża nie będzie przebiegała prawidłowo? Jeżeli urodzi przez to wcześniaka to też będzie ok?

dziś i co i źle ci? dzieki temu mozna uratować wiele dzieci. Moze lepiej zamieszkaj w jaskini i poluj na dzika bo przecież nasi przodkowie tak zyli i jakoś dali radę

Jesli bedzie w szpitalu tzn, ze jest zle i nie kombinuje...

20:19 podejrzewam, ze kiedy twoja mama rodziła, to nie było takich cudów techniki i nie latało sie co chwila do lekarza. Moja siostra urodziła sie w 91', a mama tez tylko kilka razy była u lekarza, urodził ile zdrowy i rumiany kloc. Ja jestem 88', wiec tez nie było żadnych szczegółowych badan, jedynie ręczne u ginekologa.

20,22 odpieprz sie ode mnie :-p

Uwazam, ze mlode Polki sa teraz albo bardzo slabe albo bardzo wygodne .

Obawiam się, że dla wielu pracodawców nie będzie miało znaczenia, że leży w szpitalu na podtrzymaniu. Prawo będzie pozwalało zwolnić to zwolni.

Trudno

Moze ktos wyjaśnić na jakiej podstawie maja byc zwalniane te kobiety ciężarne?

dziś argumentów brakuje pustaku?:D

Znam mloda Mame ktora podrzuca kilkuletnie dziecko pracujacym dziadkom co weekend bo ona zmeczona, a maz w pracy. Dziadkowie karmia, myja, usypiaja, a ona powiedziala ze nawet jakby dawali 2000+ to drugiego nie urodzi.

no i bardzo dobrze, bo jak myślą że jak są w ciąży to to zachowują się jak święte ..., a przecież ciąża to nie choroba

dziś podejrzwam ze nie dlatego ze jest w ciąży czy na zwolnieniu, bo nawet zwykłego pracownika na zwolnieniu nie mozna zwolnić, tylko z roznych innych powodów tak jak zwykłego pracownika

20,31 spadaj pustaku :-p

jesli bedza miec sluszne prawo to niech zwalniaja :-) widocznie co jest na rzeczy ;-) a ciaza to nie choroba /

U mnie wpracy prosili dziewczyne zeby nie szla na zwolnienie od 3-go m-ca, bo szukali zastepstwa, ona i tak poszla do konca na L-4, potem rok macierzynskiego .

Na podstawie zmian w kodeksie, które mają się pojawić w tym roku. Inne propozycje to możliwość zwolnienia pracownika przebywającego na l4 (każdego, nie tylko ciężarne) oraz na urlopie.

Jesli ktos kombinuje to niech takich zwalniaja, ciaza tez nie upowazniania do L-4 przez 9 m-cy. To gruba przesada.

20:32 masz racje, nie mozna zwolnić pracownika bedącego na L4, chyba, ze np długo przebywa na zwolnieniu, a jest np kierownikiem - Takie odstępstwo. Czyli np redukcja etatu, zbliżający sie koniec umowy, to nie bedzie musiał przedłużać. O zwolnieniu dyscyplinarnym nie będę mowić, bo mozna tak zwlonic kazdego, nawet kobietę w ciazy. To w sumie jedyne odstępstwo, bo tak to kobieta była chroniona.

Teraz już będzie można zwolnić każdego - ciąża, złamana noga, operacja kręgosłupa - nie ma znaczenia.

Aha

Chyba, że te zmiany jednak nie wejdą. Ale wszystko jest możliwe.