Jak powiedzieć w osobie bliskiej, że nie jesteś zainteresowany jej hobby ?

Witam wszystkich, Nazywam się Filip. Zanim przejdziemy jakikolwiek centymetr dalej - chce tylko dodać, że ja i moja znajoma chodzimy do szkoły średniej, grupa liczy 26 osób a kierunek to humanista. Dostajemy więcej materiałów niż zazwyczaj i jesteśmy na czuwaniu z materiałami. Problem polega na tym, ze mam znajomą, która wstawia posty na grupie i osi czasu, w podtekście komentuje kogoś/czyjąś wpadke, zmienia avatary na portalach społecznościowych co kilka dni. Dochodzi do takich incydentów, że wysyła do wszystkich swoich znajomych to samo zdjęcie, mówiąc "to pozostaje między nami". (to zdjęcie nie jest obraźliwe, nie pokazuje nagości czy też obraźliwych treści - zwykłe zdjęcie wewnątrz domu) No i szczerze powiedziawszy, chce jej powiedzieć, w delikatny sposób, aby przestała wysyłać mi takie niepotrzebne posty i zdjęcia na grupie - problem w tym, że jest ona osobą uczuciową i wybuchową. Więc pytam tutaj, gdyż znajomi sami nie mają lepszego pomysłu -_-""

I co boisz się jej powiedzieć ? Jesteś facetem więc miej odwagę , przecież Cię nie pogryzie , najwyżej się obrazi a dzięki temu może dotrze do niej fakt że to co robi nie jest dobrze widziane przez inne osoby.

Na początek, co mnie zawsze razi, sorry, ale masz zapewne na imię Filip, a nie na nazwisko. A więc "Witam wszystkich, Nazywam się Filip.". - Mam na imię Filip, nazywam się Kowalski, humanisto :). Podobnie na pytanie, jak nazywa się prezydent Rosji nie odpowiesz, że nazywa się Wladimir, tylko Putin. Co do sedna sprawy: albo ostro, pokaż jej ten wątek, bo to co robi jest co najmniej nudne i głupie, ale i denerwujące. Tu trzeba wprost, można żaretm; po co wysylasz takie głupoty? Po co się tak uzewnętrzniasz? Można mocniej, powiedz, by się nie wyglupiala, że się smieją już wszyscy. Można zablokować ją na grupie i może otrzeźwieje, zapyta, czemu. No to powiecie, że za spamowanie. Nie ma co tu pisać, że jest uczuciowa, ze się przejmie, ona tego nie dostrzega i sama się nie domyśli. Możesz też przez 2 tyg. robic to samo z innymi członkami, ale umówic się , zasypywać ją takimi fotami + "to zostaje między nami" Jeśli nie jest glupia, to po tygodniu majac codziennie 25 takich info zorientuje się, da jej to do myślenia, że to męczące.

Wiem, pomyłki, pomyłki - miałem rano mało czasu i po prostu napisałem "nazywam się Filip" (powieście mnie za ten błąd). lol Poza tym - problemem nie jest podejście do niej i wprost powiedzenie "hej, nie lubię w tobie ..X.. i ..Y... . Przestań zaśmiecać naszą grupę postami o twoim emocjonalnym wybuchu", tylko fakt jak potrafi zrobić z osoby odtrącającej ją, w osobę złą i okrutną. Z mojego znajomego z równoległej klasy, zrobiła jakiegoś zboczeńca i stalkera (a dobrze się znamy, jeszcze jak gimnazjum istniało :D). Byli wzywani rodzice, groźby sądem i policją oraz poinformowano dyrekcje, tylko żeby na koniecwyszło, że ONA wszystko zmyśliła. Dostała kare, pouczenie -- za wiele nie pamiętam z tego. Po prostu od jakiegoś czasu....odbija jej zbyt bardziej niż zazwyczaj :/

Idź do pedagoga szkolnego ;), nie a wyjścia, powiedzcie wprost, lub ją zablokujcie, usuńcie z grupy, by nie odbierać tych fot i wiadomości, wszystko się da.

Filip, a może po prostu... zignoruj? Nie masz większych zmartwień niż niezrównoważona laska, która jest ekshibicjonistką? Sam już powinieneś wiedzieć, że lepiej trzymać się od niej z daleka, potrzebne Ci jakieś problemy? Nie stoi pod Twoim domem z megafonem, nie łazi za Tobą wszędzie, myślisz że jak jej coś powiesz to pomoże?

Zablokuj. Albo wyjdź z tej grupy. A najlepiej powiedz wprost ze nie chcesz żeby wysyłała. Co to za problem?

Tylko, że ta grupa na portalu jest nasza klasowa - tam wysyłamy sobie tylko materiały i potrzebne notatki. Ona wstawia jakieś foty swoje, jakby na "osi czasu" było mało...robi z grupy drugi "wybieg dla modelek" - mówimy jej i mówimy, ale albo się to kończy jej zignorowaniem albo jej fochami. Oczywiście, po tygodniu lub dwóch usuwamy je, bo i tak nie dba o te zdjęcia (więc, za przeproszeniem, po chu*a wstawiać to na grupę???) ale tak btw. Już usuwamy jej zdjęcia, za każdym razem kiedy wstawia je na grupę. I - drodzy użytkownicy - już z nią rozmawiałem: oczywiście wybuchła złością, emocjonalnie i z pogróżki. Powiedziałem żeby sobie darowała, chyba że chce znowu mieć problemy jak ostatnio z moim kolegą. Jak narazie - jest spokojnie.