Dom na wsi czy mieszkanie w bloku?

Witam wszystkich! Od jakiegoś czasu mam straszny mętlik w głowie, bo noe wiem co mam zrobić.. Obecnie wynajmujemy mieszkanie w małym mieście, chcemy to zmienić. Mamy do wyboru kupno mieszkania 3 pokojowego na os. strzeżonym z ogródkiem bądź przejęcie domu na wsi od mojej mamy. Co Wy byście zrobili? Czym byście się kierowali. Od zawsze chciałam mieszkać w miasteczku, ( mieszkanie na kredyt ), dom w tym przypadku dostaje za free, tylko trzeba wyremontować i położyć elewacje, ale patrząc na kredyt na mieszkanie a kredyt na remont to jest różnica :) Boję się tylko bo wsi za bardzo nie lubię, duży dom, dużo sprzątania, ogródki, duże podwórko, palenie w piecu itd :/ w mieście wygodniej.. Decyzje musimy podjąć do końca tygodnia, a ja zwyczajnie nie wiem co robić. Jeżeli chodzi o zakupy, prace, przedszkole i szkołę to zarówno z miasta jak i ze wsi mamy blisko. Może miał ktoś podobnie??

Mieszkanie. Nie musisz się przejmować odśnieżaniem, renowacją budynku, wszelkimi kontrolami kominiarskimi, instalacji gazowej itd. No to jednak są koszta i trzeba o nich pamiętać. No i tak jak mówisz mniej sprzątania. Wszystko załatwia spółdzielnia. Do tego osiedle jest strzeżone, dom już nie. Ja bym wybrała mieszkanie bez zastanowienia

jak to domy nie strzeżone? U nas całą dzielnicę domków ochrania firma, szeregowce i małe bloki deweloperskie też. Jak dbasz, tak masz

Zamiast chałupy na wsi domek w podwiejskiej dzielnicy. Kanalizacja, ogrzewanie miejskie, ochrona

miało być podmiejskiej. Bloki to kara za grzechy