Język angielskie w 2 lata

Witam. Zaczełam się właśnie uczyc języka angielskiego z mężem. Zastanawiamy się czy w 2 lata jesteśmy w stanie nauczyć się biegle języka. Chcemy zamieszkać w przyszłości w Londynie tam też mieszka moja siostra i mama. Dodam, że one tam żyją z bardzo słabą znajomością języka więc nic mi nie podpowiedzą. Ja bym osobiście tak nie mogła. Nie wiem czy w 2 lata będziemy w ogóle wstanie się nauczyć języka, ale chęci mamy jak na razie :) Z jakich metod polecacie korzystać? Może znacie jakieś grupy na facebooku do nauki języka?

W dwa lata można się na prawdę duzo nauczyć zacznji może oglądać jakieś filmy :)

Jeżeli pytasz o grupy na facebooku to z całego serca mogę polecić Enlinado. www.facebook.com/pg/enlinado/reviews/?ref=page_internal Tu masz linka jak coś, podejście prowadzącego Darka jest takie na luzie i koleś daj***ardzo dużo ciekawych wskazówek co do nauki. To nie jest tylko taki typowy kurs na odbębnienie pana w garniaku. Tylko koleś na luzie daje cenne rady. Dla mnie super sparawa, po kursie dowiedziałem się jak uczyć się słownictwa. Od zawsze miałem z tym problem.

Wyjechałam w ciemno kompletnie bez znajomości języka do UK, na miejscu nauczyłam się go w przeciągu roku. Najwyraźniej można...

Najpierw zacznijcie może od osłuchania, pozniej zacznijcie uczyć się słówek i dalej ogladajcie filmy itp. Fajnie, że uczycie się we dwójke zawsze to dodatkowa motywacja ":)

Nie każdy chce wyjechać w ciemno, każdy jest inny. Ja no jak miałabym wyjeżdzać za granicę to wolalabym najpierw coś umieć. Stawiacie sobie dużo czasu 2 lata to można się nauczyć śpiewająco moim zdaniem.

W dodatku uczą się razem to na pewno się nauczą dobrze. Warto mieć kompana do rozmowy najszybciej nauczysz się języka przez rozmowę :) Też nie rozumiem ludzi co wyjeżdzają tak w ciemno, ale jak kto woli.

Też słyszałam o Enlinado poszperałam troche na youtubie https://www.youtube.com/results?search_query=opinie+Enlinado i widzę ciekawe opinie zastanowię się nad tym kursem. Ja np umiem coś powiedzieć po angielsku, ale u mnie występuje ogromna bariera słowna jak mam z kimś rozmawiać to wszystko mi wylatuje :(

W sumie to większość ludzi ma taki strach przed rozmową, ciekawe skąd to się bierze. Ja uczyłam moją siostrę języka przez rok i w miare ją nauczyłam także w dwa lata dacie radę spokojnie. Pamiętajcie, żeby się otoczyć tym językiem nie, że np uczę się dzić 10 minut pamięcióki z książki i koniec. Wieczorem oglądajcie filmy itp

Oczywiście filmy po angielsku z napisami :)

Wiesz każdy się boi zbłaźnić, mamy zupełnie inną składnie itp dużo czynników na to wpływa. Sama tak mam, że jak mam coś komus wytłumaczyć na szybko to ja nie potrafię natomiast jak minie trochę czasu to cały dialog po angieslku układam sobie w głowie sama..

Ja wiem dlaczego ludzie się boją mówić, wiecie pomijając akcenty itp to każdy się skupia na gramatyce, która teoretycznie powinna w tej romzowie w ogóle nie być ważna jak dla mnie to każdy nagle przypomina sobie jak pani tłumaczyła czas przeszły prosty złożony :D Takie realia oczywiście mogę się mylić,ale wydaje mi się, że dużo ludzi tak się zawiesza i mysli o gramatyce :)

Zazdroszczę wam wyjazdu i tej motywacji, że uczycie się razem. Ja np też chcę się nauczyć języka, ale nie mam w ogóle motywacji. Skąd wziąć w sobie motywację jak się motywujecie?

Ja się nauczyłem za granicą w kilka miesięcy języka to wy się w 2 lata nie nauczycie? haha Wiem, że za granicą to co innego jesteśmy osłuchani, ale przecież można sobie to wprowadzić w życie codzienne przecież możecie rozmawiać po angielsku, oglądac angielskie seria itp przyzwyczajać się w koncu zamierzacie reszte życia spędzić za granicą no to jak nie teraz to kiedy macie zacząc się wdrażać. Chyba, że jeszcze wam się odwidzi, ja osobiście patrząc na obecną sytuacje na świecie zdecydowanie odradzam Londyn.

Widzę, że ktoś ma chyba silną motywację do nauki wiecie jak teraz się nie nauczycie to i tak za granicą coś będziecie musieli się nauczyć i na pewno to potrwa krócej niż 2 lata. Dużo ludzi wyjezdza własnie w ciemno nie umiejąc nic a wraca jak rodowity obywatel obcego panstwa:D

W 2 lata spokojnie nauczycie się biegle języka. Pamiętajcie tylko o systematycznej nauce. Ja się uczyłam języka w kilka lat przez to, że nie byłam systematyczna a moja siostra nauczyła się w rok.. Ona kombinowała uczyła się z roznych metod, z kursów też korzystała generalnie bardzo się w to zaanagazowała, ale opłaciło się b zarabia 3 razy więcej niż nasz brat, który języka nie umie.

W sumie fakt ludzie ze znajomością języka zarabiają wiecej myślę, że to jest duża motywacja do nauki dla tych którzy jej nie mają :) Także uczmy się języka, ja też własnie uczę się jestem na średnim poziomie tak mi się wydaje, bo duzo umiem, ale niestety dogadać się nie.. mam mega blokadę jak mam wydusić coś z siebie np tłumacząc drogę.