Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Za mniej niż 4000 na rękę nie opłaca się w ogóle pracować

Polecane posty

Gość gość

Lepiej być bezrobotnym włóczęgą i wolnym człowiekiem. Mieć całe życie dla siebie niż wegetować za 2500-3500 polskich cebul, z których nic się nie ostanie po opłaceniu życia i wychodzisz co miesiąc tak samo jakbyś nie pracował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak większość ma 1500 cebul. Ten kraj to dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1500? To ktoś jeszcze tyle zarabia? Myślałem, że poniżej 2500 nikt już nie schodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychodzi gorzej niz byś nie pracował bo zdrowie sobie szybciej zjedziesz, kręgosłup itd z resztą ciuchy też sie szybciej zużywają jak codziennie chodzisz do pracy i ja potrzebuje na przykład wiecej zjeść gdy pracuję chociaz pracę mam umysłową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:22 - to chyba w jakimś eldorado mieszkasz albo w obłokach bujasz, 2500 na łapkę to jest chyba z 3500 brutto - wejdź na ogłoszenia, zobacz jakie grosze rzucają (najniższa wciaz najbardziej popularna). Co lepsE - wczoraj wchodzę na ogłoszenie pracownik biurowy - zawrotna kwota 2100 brutto za biegła znajomosc języka angielskiego i ukraińskiego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 2100 jest najniższa krajowa brutto to policz sobie ile o wychodzi netto. Na pewno nie 2500. Chyba ze mówisz o kwocie brutto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najniższa to właśnie 1500 na łapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pracujesz to faktycznie szybciej sobie zdrowie zniszczysz i zachorujesz, do tego tracisz czas, psychika siada, bo praca to stres, a tak to bezdomny spędzasz sobie czas w parkach, na polankach, dostajesz zasiłki i pomoc z mopsu, nakarmią cię i przenocują w ośrodku. Wystarczy, że nie chlejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:27, wiem że to jest najniższa krajowa, ale nie spodziewałem się, że ktoś rzeczywiście tyle zarabia. Chyba tylko na okresie próbnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak proponują średnie stawki lub niskie szalu2 nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Informatycy /programisci tak zarabiają sporo nawet i 7000 netto pozostali w biurze nędza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 słaba próba prowokacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Specjalnie to robią. 1 Polak na zachodzie pracuje za 4-5 miejscowych, bo potrafi i za 10-15 muzułmańskich uchodźców, których ściągnęli do Europy żeby miał kto pracować. Europejczycy "za bardzo rozleniwili się" wg. globalnych kapitalistów oczywiście (nowoczesnych nazistów). A taka sytuacja jest wynikiem ogromnego dobrobytu.. co by się zgadzało. Co nastąpiło: najpierw sztucznie wywołany (giełdowy, a więc sztuczny) kryzys, potem obniżenie płac i redukcja zatrudnienia, a gdy to nie pomogło masowy nabór siły roboczej z krajów trzeciego świata. I tutaj kolejny zonk, ponieważ ci ludzie nie lubią pracować, a gdy jednak pracują robią to bardzo niechętnie, powoli i zwykle źle. Zostają pracownicy lepiej wyksztaceni, ambitni, otwarci i elastyczni z Europy wschodniej jak Polacy, Węgrzy, Czesi, etc. tal więc zatrudniając nas zyskują podwójnie, praca jest wykonana dobrze i mogą oszczędzić na zatrudnieniu większej ilości osób. Tak więc podwyższenie wypłat w Polsce oznacza zmniejszenie emigracji Polaków na zachód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Acha zapomniałam dodać, że na rzeczy są takie konszachty, o których nawet politycy nie mają pojęcia, albo muszą ślepo się słuchać. Wiadomo, kasa rządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19,36 w sumie to mądrze prawisz, coś jest na rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat zaraz umrze bo zszedł na zbyt powazny temat, gdyby było o cyckach, analu i tzipach to by sie kręcił jak karuzela :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:16 Pamiętajcie, że każdego z was można łatwo zastąpić tanim i bardziej wydajnym pracownikiem. Reorganizacja to odpowiedź na wasze żądania! x Tak więc w czym problem? ;) weź sobie tańszych, a Polakom pozwól żyć jak chcą :) Już tyle się nacierpieliśmy.. chyba wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zastepujcie. Pojedziemy do Niemiec. Ciekawe jak wasi Ukraińcy poradzą sobie np. z dokumentacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mają powiedzieć ludzie mający 2.300 na trzy osoby :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sznura i na góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahahahahaha. Zastąpić. Już my wiemy jak wygląda rynek teraz. Wszędzie brakuje pracowników. Reorganizacja to koszty w milionach dla przedsiębiorców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdego pracownika trzeba najpierw znaleźć, zarekwirować, przeszkolić, ubrać i jeszcze dobrze traktować i opłacić, bo po tygodniu s*******i do Skandynawii. To są wszystko koszta. Rotacja to straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Daremne żale, próżny trud.." ;) Każdy ponosi jakieś koszty, a to że ktoś jest bogaty nie znaczy, że zawsze taki będzie, a to że ktoś jest biedny nie znaczy, że tak musi być ;) Poza tym, to że ktoś jest bogaty nie znaczy, że nie może zejść na najniższe stanowisko i tam popracować jeśli trzeba, a jeśli jest świadomym biznesmenem to to zrobi ;) Średniowiecze się skończyło i mimo, że pieniądz rządzi, to już dawno minęła ta zależność, że bogaty decydował o życiu kilkuset czy milionów ludzi. Teraz każdy decyduje sam o sobie, a kraj ma taki potencjał, że już dawno miał podnieść średnią krajową, więc za wycieczki za pracą odpowiedzialny jest poprzedni rząd, a nawet teraźniejszy. Z pretensjami do polityków. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, jeśli ktoś nie ma kredytów i nie mieszka w Warszawie to 2500 nie jest złą pensją. Kokosy to nie są, ale można żyć. Ja tyle zarabiam, mam pracę biurową, praktycznie bez stresu- papierkowa robota, od pn-pt po 8 godz. I mam 2500 netto. Mieszkam w mieście 100 tys mieszkańców, dla mnie wystarcza. Ale mam mieszkanie - rodzice mi kupili z pieniędzy ze spadku po dziadkach, więc nie mam kredytów, tylko czynsz, opłaty, jedzenie, ubranie itp. Wymagająca nie jestem, ubrania kupuję na wyprzedażach lub w lumpkach, mam ekstra ciuchy za małe pieniądze. Jem mało, nie palę, w zasadzie nie piję, czasami jakiegoś drinka jak gdzies wyjdę ze znajomymi. Raz w roku jadę na wakacje, czasami gdzieś na weekend. Mam 26 lat, mam chłopaka, ale nie mieszkamy razem, więc opłaty robię sama. Wystarcza i spokojnie.Gorzej jak ktoś na wynajmie, albo a kredyty, to wówczas faktycznie cienko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak, z tym że niektórzy są bardziej ambitni.. po prostu. Chcą wiecej, pracują ciężej, zarabiają w euro i mają więcej. Mimo wyobrażeń, że za granicę jedzie się jak po złoto do Eldorado jest zwykła iluzją, emigracja jest ciężka, daleko od domu, w obcym kraju, gdzie dodatkowo trzeba zmagać się z mentalnością tubylców oraz stereotypami na temat Polaków (chociaz te ostatnie łatwo złamać ;) nie mniej, jestbto wielkie poświęcenie. Ale coś za coś, jak pozostanie w kochanym kraju, ale życie w stylu: "na to mogę sobie pozwolić, a na to już nie" Każdy żyje tak jak chce, nikt mi nie powie ile ma mi wystarczyć, bo potrafię ciężko pracować, a poza tym nie jestem politykiem, któremu często nie należy się tyle ile inni politycy lub sam sobie przyznaje na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi ambitne zajęcie- pracować fizycznie zagranicą, mieszkać w brudnym hotelu z pijakami i narkomanami... Gdybym nie miała mieszkania, to pewnie bym się tak męczyła, żeby na nie zarobić. A tak po co? Żeby jechać na droższe wakacje i wydawać na luksusowy hotel na co dzień żyjąc w syfie ? Kupić sobie jakieś szmaty za 1000 zł, które są warte max 100 zł? Mam święty spokój, pracę którą lubię, rodzinę blisko, znajomych, dach nad głową - to jest dla mnie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ktoś ma plany na przyszłość i potrzebuje gotówki na inwestycje.. wtedy wyrzeczenia są nieuniknione ;) a poza tym z tymi mieszkaniami jest nie do końca tak jak piszesz.. są i takie i są całkiem ładne, spokojne i nowoczesne (!) I z tylko jednym współlokatorem :) nieźle co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scorpionadrink
od wielu lat w Polsce, każdy, KAŻDY Prezes, Dyrektor, Boss, Szef a nawet kierownik działu , który dysponuje pulą pieniędzy ma ogromną satysfakcję, że może wykiwać pracownika zatrudnionego lub kandydata do pracy i podam przykłady ; - w ofercie pracy pojawia się kwota 3490 PLN brutto ! Pracodawca mógłby zaproponować spoko 3500 PLN brutto ale już na 'dzień dobry' ma satysfakcję, że 'urwie' 10 PLN poza tym, stary numer, czyli Pracodawca w ofercie pracy proponuje 'specjaliście' typu : tokarz frezer spawacz mig-mag , gazowy, elektryczny, dekarz hydraulik elektryk itd. zarobki minimalne, czyli ok. 2100 PLN brutto miesięcznie aby Pracodawca płacił najniższy ZUS , drugie tyle 'specjalista' otrzymuje pod stołem w kopercie , jeszcze nie widziałem żadnego frajera, który się zgodził pracować za kwotę minimalną ! i kolejna grupa pracowników to : Pracodawca daje ogłoszenie do PUP , że chce zatrudnić sprzątaczki biurowe, kucharki, pomoc do kuchni, pracowników porządkowych itd. za kwotę minimalną i brak chętnych do pracy, zatem Pracodawca już ma drogę otwartą aby zatrudnić Ukraińców , gazeta fakt.pl dwa dni temu podała prawdziwe zarobki Polaków https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/wladza-powinna-to-przeczytac-nim-przyzna-sobie-podwyzki/l3lndqs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy nie za wesoło, ale pomyslcie, jak musza zyc np. ludzie w Wenezueli? tam podobo ich minimalna płaca to ok. 15 dolarów... starcza na zakup 2 kg mięsa. Ludzie tam porywaja dla miesa zwierzęta z zoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×