Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jusia8428

Mam 18 lat i bardzo chciałabym mieć dziecko ale...?

Polecane posty

Gość Jusia8428

Witam. Nie wiem jak zacząć. Więc mam 18 lat i pewnie większość z was pomyśli sobie ''kolejna głupia dziewczyna' ale tak, chciałabym mieć dziecko. Z moim chłopakiem jesteśmy już dwa lata i jest nam bardzo dobrze. Sześć miesięcy temu przeprowadziłam się dla niego do Anglii. Obecnie pracuje tak samo jak on. W czerwcu planujemy wyjazd na Malte do jego rodziców. Chcemy zacząć tam nowe życie. Nasze życie. Od razu mówie, że jak na razie nie planujemy żadnych studiów ani nic podobnego. Mój problem jest taki ze od jakiegos czasu zastanawiamy sie nad dzieckiem. Duzo juz rozmawialiśmy i oboje chcemy tego baby jednak dopiero jak pojedziemy na malte. Moje pytanie brzmi: myślicie że mój młody wiek moze byc problemem? To znaczy czy to dobry pomysł???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz szkoły średniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak. Z pato bieda to dzieciaka robią bo i tak z radości i zabawy nici.Kelnerka i budowlaniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkałam w austrii w rodzinie zastepczej. Nie mialam fajnego dziecinstwa. W szkole mi sie nie ukladalo. Wyjechalam do anglii za bardziej praca i kursami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może najpierw skończ jakąś szkołę? Chcesz żeby dziecko się Ciebie wstydziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaczyna się zdania od "więc" Dziewczyno najpierw się sobą zajmij, bo masz podstawowe braki w edukacji, jak ty chcesz dziecko wychować? Ja rozumiem 100 lat temu na zapadłej podkarpackiej wsi to byłabyś boginią z takim wykształceniem, pisownią i dałabyś sobie radę w życiu ale teraz? Na dziecko zawsze przyjdzie czas. Co innego wpadka, bo wtedy nie ma odwrotu i jakoś trzeba się organizować ale teraz? Sama dobrowolnie chcesz się w to wpędzać? Dziecko kochane wydaje ci się, że noworodek to jest dodatek do modnego, dizajnerskiego wózka? a może myślisz, że to obowiązkowy gadżet aby dostać się do grona instamatek? Wybacz ale na taka mi wyglądasz. Nie jesteś gotowa na to w ogóle, bo nikt dojrzały i świadomy nie pyta ani obcych czy spłodzenie dziecka w wieku 18 lat to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co jej pisownia, skoro będzie mieszkać chyba całe życie na Malcie? xx Odpowiadając na temat: Mam 18 lat i bardzo chciałabym mieć dziecko, ale... ale jeszcze sama rosnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata to żaden staz zwiazku, zresztą.wy dopiero dorastacie priorytety wam sie jeszcze pozmieniaja. Macierzyństwo to harowka 24h na dobę, do tego często nie wdzięczna. Ja odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A po co jej pisownia, skoro będzie mieszkać chyba całe życie na Malcie? x nie, no jasne niech będzie debilem i ojczystego języka nie zna :D a czy będzie mieszkać na Malcie całe życie to się okaże, bo całe życie dopiero przed nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baw się na tej Malcie ile się da. Korzystaj z życia. Podróżuj, poznawaj nowe kraje a na dzieci przyjdzie czas. W tym wieku chłopak też może być nie ostatnim. Jesteście jeszcze za młodzi , właśnie ile ma Twój chłopak lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu najpierw bym się przeprowadziła, znalazła nową pracę na Malcie, zgromadziła oszczędności, poznała jego rodziców itd. i dopiero potem myślała o dziecku. Dwa lata to jeszcze bardzo krótki staż, zwykle "schody" zaczynają się później. Co będzie, gdy mieszkając za granicą zostaniesz sama z dzieckiem, bo jednak postanowicie się rozstać, albo (odpukać!) owdowiejesz? Niestety takie rzeczy się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze młoda wyszalej sie, poznawaj ludzi, baw się masz całe życie przed sobą. ja urodziłam w wieku 19 lat i teraz mi tej wolności bardzo brakuje dziecko to jest wielkie wyzwanie i obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak pewnie też wykształcenie podstawowe -prawda :P ? czyżby rodzice to maltańscy chłopi po 5klasach ? Uważaj bo zapędzą na plantacje oliwek albo zaprzęgną do pługu. Bo co tam możesz robić -sprzątać w hotelu ,pomagac w kuchni ? i co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice cię poznają, coś się im nie będzie widziało i cię wykopią do Polski, a synalek będzie potakiwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusia8428
Idioci! Znam jego rodziców. Poznałam ich wcześniej niż jego! Mama jest księgową, ojciec po maturze ale robi to co chciał czyli kursy na nurka. Mój chłopak robił szkołę w Anglii a więc jest tak jakby po A-Levels. Obecnie pracuje w firmie McLaren i ma zamiar zająć się tym samym na malcie. Nie wiecie to nie piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decydowanie się na dziecko bazując na tym, co "planujecie" i "macie zamiar" jest bardzo ryzykowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzzzzzz
Tez szybko chcialam dzidzie. Urodzilam w wieku 20 lat, teraz mam nastoletnia corke i... zas wepchalam sie w pieluchy - ale to przypadek...wracajac do tematu... mam nastoletnia corke i mnustwo czasu dla siebie, patrze z boku jak moje rowiesniczki targaja z biedry pampersy i grzebia lopatka w piasku.( takie przesmiewcze spojrzenie mialam jeszcze rok temu) Jako mloda mama, sama poniekad bylam jeszcze dzieckiem,za to mialam mnustwo energii dla corki, lepilysmy balwany, budowaly zasieki z piasku i wielkie wieze z papieru toaletowego. Bylam najszczesliwsza na swiecie i nie zamienilabym tego okresu na " wyszalenie sie" . A szkola?! No ok, ale po studiach humanistycznych i tak najpewniej reszte zycia spedzalabym sluchajac pikniecia kasy po zczytaniu kodu kreskowego.( Swoja droga, jak tak 8 h sluchac "pik,pik,pik" mozna dostac krecka.) a, na scisle jestem za leniwa... Nie kazdy musi miec magistrat czy doktorat by znalexc w zyciu nirvane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna upośledzona małolata :/ Dziecko,ty weź najpierw dorośnij a potem weź się za robienie kolejnych patusów.Głupia d****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusia8428
Przyszedł, napisał, poszedł. Dumny z siebie jesteś gdy kogoś przezywasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
się kuźwa weź za naukę idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz jakieś inne zajęcie oprócz przezywania. Właśnie widać co wyniosłeś z domu i ze szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×