Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy 11 miesieczne dziecko moze jesc codziennie mięso?

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.najlepiej całego wieprza ,lub koguta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba może:) jak nie ma zatwardzenia to niech je jak ma apetyt:) mój 10 m nie chce jesc za bardzo, kanapeczke z masłem to łyka..rosół, krupnik to mało nie zje razem z moją ręką, ale biedny nie umie jesc tak płynów z łyzki i wylatuje mu z buźki. a takich papek właśnie nie bardzo chce jeść:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 11 miesiecy i codziennie je warzywne danie do ktorego dodaje troche mięsa. Wiadomo mięso zmieniam (krolik, kurczak, indyk, cielecina)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm a dajcie jesli mozecie przykladowe menu? Te zupki to papki czy z kawalkami? A chleb z maslem to jak podajecie? Kroicie w kostke i dziecko samo wklada do buzi czy jak? I powiedzcie czym mozna doprawiac zupy? I czy mozna smietany dolac do zupy? Dzieki z gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem weganką, ani fitświrem, ale naprawdę - codziennie mięso? Wy też, dorośli, jecie mięso codziennie? Pytam, bo pochodzę z domu gdzie mięso jało sie codziennie, trzy razy dziennie, głównie wieprzowinę. Ja sama i teraz moja rodzina jemy mięso jakoś 3-4 razy w tygodniu, 1-2 razy jest ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:49 ja daje chleb bez skorki, smaruje maslem i kroje na male kawaleczki zeby dziecko bralo do rączki i samo wlozylo do buzi. ja np warzywa z miesem to kroje albo ugniatam widelcem. Do zupy zamiast smietany dodaje jogurt naturalny jak zupa ostygnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daję prawie codziennie- ale wliczam w to też rybę. Przy czym to jest jeden posiłek z mięsem dziennie. Bywa zupa na rosole. Starsze dziecko i ja czasem nie jemy w ogóle, a czasem dołożymy jakieś mięso na kolację czy śniadanie, mąż w ogóle mięsa nie je. W moim domu rodzinnym fakt że były zdrowe wędliny, ale mięso do wszystkiego, koniecznie pasztety, szynki, kolacji, wędlina do sałatki warzywnej, kiełbasa do jajecznicy... obiad tylko raz w tygodniu bez mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do menu- chleb z masłem tak, w kosteczkę i je sama. Ewentualnie na wieczór jak mi już wszystko jedno jak się wybrudzi to smaruję jakimś serkiem, pastą itd. Zupki doprawiam głównie ziołami, tymiankiem, lubczykiem, bazylią, zresztą to nie są jakieś typowe wodniste zupki. Parę razy jadło już naszą. Nie robię papek, jedynie np. makaron kroję drobno albo rozgniatam widelcem co większe kawałki. Bardzo lubi jajecznicę- ja karmię jajecznicą, ona przegryza chlebem z masłem, naleśniki, pomidory, daję pieczoną rybę w kawałkach (to też sama raczej je).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×