Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Olana przez męża

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj powiedziałam mężowi o tym czego mi brakuje, że nie jestem zauwazana przez niego jako kobieta. Nie dobiera się do mnie, nie inicjuje seksu, nie proponuje wspólnego spędzenia czasu... Czuję się zaniedbana, interesuje go tylko jednostronna przyjemność. Niekochana. Nie oczekuję tuzina róż ale sądziłam, że może sprawi mi raz na jakiś czas małą przyjemność czyli. Przygotuje miłą kąpiel, zrobi kolację... Cokolwiek. Jego reakcja? Żadna, brak reakcji. Nic nie powiedział i nic nie zrobił. Razem jesteśmy 8 lat. Po ślubie 2 lata. Nie wiem co myśleć, co powinnam zrobić? Zapomnieć, że jestem kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 lat:) wszystko mówi.Poza tym pamiętaj że miłość w związku to jej pielęgnacja z obu stron,nie tylko same oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak... Jakie Wy mężatki jesteście nieszczęśliwe i niekochane... :) Odejdź... Ah zapomniałem. Nie odejdziesz bo mieszkanie wspólne i pieniążki męża. Kogo sobie brałyście takiego kogoś macie. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popełniają zasadniczy błąd, który ciągle popełniła moja była żona. Spraw aby chciał Ci kupić te kwiaty, spraw aby chciał Ci zrobić taka kąpiel. Ja nie mialem względem żony takich odczuc, dopiero kochanka pokazała mi co to znaczy kobiecość. Wtedy sam bez żadnego powodu kupowałem jej kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKM
,,Popełniają zasadniczy błąd, który ciągle popełniła moja była żona. Spraw aby chciał Ci kupić te kwiaty, spraw aby chciał Ci zrobić taka kąpiel. Ja nie mialem względem żony takich odczuc, dopiero kochanka pokazała mi co to znaczy kobiecość. Wtedy sam bez żadnego powodu kupowałem jej kwiaty." A nie uważasz , że po kilku latach to i wobec kochanki nie miałbyś takich odczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnk
O żonę należy dbać. On nie będzie dbał? To ja zadbam. Dbam o nią już od jakiegoś czasu.nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKM
No i tak trzymaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba dbać o żone. Niekoniecznie własną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie traktuje cię jak kobietę? A czy ty go traktujesz jak mężczyzne? Robisz coś więcej niż obiad i pranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty robisz dla swojego męża oprócz narzekania? Ja też nie dostaje kwiatów bo nawet nie lubię ciętych. Zamiast jęczeć, że kąpieli Ci nie robi to może poprostu Ty go zaproś do wspólnej kąpieli. Kolację można też przygotować we dwoje lub sama zarezerwuj gdzieś stolik i zabierz męża na kolację. Że też kwiatki i kolacyjki sa dla niektórych kobiet jedynym wyznacznikiem miłości. Nic ten Twój mąż dla Ciebie nie robi? Nie dba o Ciebie na codzień? Wszelkie zmiany należy zaczynać od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kochanka było inaczej od samego początku. Z resztą jestem już z nią 5 lat i nadal mnie kręci. Nie wiem jak to ująć ale są kobiety które lubią swoją kobiecość, lubią kokietować, lubia sie stroic, uwodzic itp. i wtedy facet zrobi dla niej wszystko, będzie dbał o swoją księżniczkę. Natomiast nigdy, ale to nigdy nie zadziała mechanizm na zasadzie "jak będziesz robił mi kąpiel to ja będę Cię urodziła i będę bardziej kobieca ". Nie zadziała dlatego że albo jesteś kobieca bez wzgl2du na wszystko albo nia nie jestes i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka to podczłowiek, czeka na ochłapy i swój związek ukrywa. Kochanka jest tylko do seksu. Ma niskie poczucie własnej wartości, normalna kobieta potrzebuje czegoś więcej niż bycie ścierą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty mądry jesteś z kimś 5 lat i dalej mówisz o niej kochanka. Bo co ? Bo na razie cie kręci jest ładna itd a za jakiś czas jak przestanie to kopniesz w d**e? To ja ci powiem ze nie chciałabym być z takim gościem jak ty i w d***e bym miała ciebie i twoje kwiaty. Miłość to nie bycie z kimś bo mnie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dobiera się do mnie - a Ty się dobierasz do męża? nie inicjuje seksu - a Ty inicjujesz? nie proponuje wspólnego spędzenia czasu... -a Ty proponujesz? Czuję się zaniedbana, interesuje go tylko jednostronna przyjemność - w jakim sensie interesuje go jednostronna przyjemność?. może sprawi mi raz na jakiś czas małą przyjemność czyli. Przygotuje miłą kąpiel, zrobi kolację... Cokolwiek - a Ty robisz? Jeżeli Ty robisz przynajmniej część z tych rzeczy, które wymieniłaś a on nie to masz prawo być zaniedbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak uwielbiam ja dlatego że jest piękna, i będzie piękna zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jesteś facet płytki. W życiu bym na ciebie nawet nie splunela i mam nadzieję że twoja kochanka przejrzy na oczy bo bycie kochanką kiedyś jej nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma przynosić pieniądze i za to w domu powinna na niego czekać zrelaksowana i chętna kobieta. A nie babol z pretensjami. Potrzebujesz kwiatów, to je kup, co za problem. Z kąpielą to ty możesz czekać na męża wracającego z pracy. I z czymś dobrym na kolację. I w jakiejś seksownej kreacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko najpierw się przypada sobie co a Ty dla niego robisz? Z mężem jesteśmy 13 lat razem w tym prawie 8 po ślubie. Nadal między nami iskrzy. Ja nie truje tyłka o byle piedołę chociaż czasem mi ciężko. Dbam o siebie. Okazuje zainteresowanie mężowi przytulnie buziaki odbieranie o niego w ciągyciągu dnia. Chodzenie przy nim nago. Przeważnie chętna na seks nigdy mu nie odmawiam nawet jak mnie budzi w środku nocy. Nie oczekuje kwiatów. Diaraje tylko na okazje. Ale okazuje mi miłość w inny sposób. W obowiązkach domowych, wychowywaniu naszego syna itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kokietki są atrakcyjne bez względu na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nago też chodzisz przy synu czy syna podrzucasz sasiadkom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i autorce nie poszło, miał być poklask i narzekanie na męża a tu trudne pytania, więc znikła:) Feminy jeszcze śpią czy co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię, że nie popełniam błędów ale też nie twierdzę, że się o niego nie staram i tylko oczekuje. Oczywiście, staram się nie truc mu tyłka i nie zrzedzic non stop. Jeśli czegoś mi brakuje lub oczekuje nie mówię mu tego w sposób "bo ty nigdy nie..." tylko na zasadzie "tęsknię za tym jak... Lubię kiedy to robisz". Komplementuje go, proponuję mu seks, kiedy nie mogę to seks oralny i nie zawsze oczekuje żeby on się zrewanzowal. Nie jestem osobą, która tylko bierze. Kiedy jesteśmy gdzieś na mieście, nie mam problemu żeby zapłacić za wspólny obiad / kupić mu daną rzecz. Może faktycznie, macie rację z tym, że powinnam go bardziej uwodzić, podrywac żeby i on poczuł się tym mężczyzna. Zależy mi na tym, żeby czuł się pewnie siebie w kontaktach ze mną. Czasem faktycznie mam wrażenie, że on boi się mojej reakcji, odrzucenia. Nie mam notorycznych "bólów głowy". To może podpowiecie, jak uwodzić męża z którym jestem już tyle lat? Do Pana, który ma kochankę od 5 lat - czego ty byś chciał lub oczekiwał od swojej żony? Jeśli nadal jesteś z kochanka, uważasz że twoja żona byłaby w stanie przywrócić pożądanie między wami, zainteresować Cię sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj maila jesli chcesz o tym pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:10 - żeby przywrócić żar w swoim zwiazku zaczelam zachowywać sie wzgledem męża tak jak na samym początku gdy bylismy w sobie szaleńczo zakochani. Zaczęlam szukać z nim kontaktu cielesnego, nie chodzi jedynie o seks, ale gdy przychodził z pracy przytulalam się do niego, mówiłam mu, że tęskniłam za nim, gdy oglądalismy film przytulalam się do niego, przeczesywałam mu włosy palcami, dawałam całusa w policzek, głaskałam po penisie nawet gdy był w spodniach, itd, itd.... Dotyk czyni cuda. U mnie zdziałał bo mąż poczuł się kochany i pożądany i sam też zaczął rewanżować się pieszczotami, przytulaniem, całowaniem. Chcesz zmian więc musisz przejąć inicjatywę. Jeśli chcesz by mąż chciał z Tobą spędzać czas musisz przestać narzekać i marudzić, jeśli chcesz seksu to zachęć go do tego. Zaskocz go czymś miłym czego by sie nie spodziewał. Zrób te wspólna kąpiel dla was, zaproś go do wanny. Ale w chwilach waszej intymnosci nigdy nie poruszaj przyziemnych i prozaicznych tematów, ze trzeba szafke naprawic, albo trzeba jechac na zakupy itd.. Czy to jest az tak wazne, ze nie moze poczekac? Jęcz jedynie podczas seksu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
"Nie dobiera się do mnie" :-P :-P :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wrażenie że "kochanka" zawsze wygląda najlepiej w ciągu dnia dla mnie. A żona najlepiej wyglądała jak szła do pracy, ja ja widziałem jak już odpoczywala po "ładnym wygladaniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kochanka pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki: - chcesz gdzieś wyjść to powiedz - martwić się możesz wtedy jak nie będzie chciał z Tobą wyjść, - chcesz więcej razem spędzać czas to też powiedz co chcesz (film w domu, kino, teatr, restauracja) - jak nie będzie chciał to coś nie halo w związku, - chcesz kolację w domu to powiedz może zrobimy sobie kolację w domu np przy winie. Też nie przesadzaj z tym nadskakiwaniem bo związek nie polega na tym że jedna osoba tylko się stara a druga czeka nie wiadomo na co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka pracuje i ma 2 dzieci, my mamy tylko 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×