Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Palinka26

Narzeczony na niby

Polecane posty

Gość Palinka26

Proszę o poradę bo sama nie wiem co mam robić .. Jestem z moim facetem od 3lat pół roku temu mi się oświadczył po prostu kupił pierścionek i jadąc autem zapytał czy wyjdę za niego .. zgodziłam się byłam max zaskoczona . Mija pół roku a o ślubie ani słychu ani widu .. On ma problemy finansowe kiedyś miał hazardowa przeszłość skończył z tym ale długi jeszcze sporo się będą za nim ciągły i tu chyba jest największy problem . Ja chciałabym już mieć dziecko , wspólne mieszkanie .. po prostu rodzine. A on niby tez tego bardzo chce ale ciagle zasłania się kasa „ wiesz że to nie czas wyjdę na czysto to pomyślimy” Ja dostaje do głowy . Bo wiem ze on wyjdzie na czysto dopiero za 5lat bo ma do spłaty niemal mały dom .. A ja pragnę dziecka w końcu odpoczynku .. od 3 lat ( od kad jestem z nim ) nigdzie nie byłam na żadnych wakacjach , niemal nie wychodzimy .. On zarabia na prawdę dużo ale w młodości popłynął i teraz praktycznie wszystkie pieniądze idą na spłatę kredytu . Jego rodzice są zamożni moi może nie tak bardzo jak jego ale z obu stron słyszymy ze chętnie pomogą nam w organizacji wesela .. moja mama jest przeszczęśliwa i wie jak pragnę dziecka i już zapowiedziała ze ona od dawna z tata zbiera mi na wymarzone wesele jego rodzice rowniez oferują pomoc .. ale moj narzeczony oczywiście nie chce o tym słyszeć „sami sobie poradzimy tylko daj temu czas ,gdzie Ci się spieszy” .. on ma na wszystko czas . A ja dostaje do głowy .. mam problemy z jajnikami , raz zaszłam z nim w nieplanowana ciąże która straciłam .. oboje ogromnie to przeżyliśmy chociaż jego reakcja na początku gdy byłam w ciąży tez pozostawia wiele do życzenia .. na początku w ogóle mnie nie wspierał najadłam się sporo stresu bo był moment ze myślałam ze zostanę samotna matka bo podejrzewał ze to nie jego dziecko . Była to dla mnie najgorsza rzecz jaka mogłam usłyszeć ,czułam się jak śmieć .. przez długi czas ,chciałam odejść i nawet tak tez zrobiłam .. po miesiącu się ogarnął przeprosił mówił ze sytuacja go przerosła ze mnie przeprasza ze nie był gotowy .. wybaczyłam mu . Później stało się najgorsze ale nie chce o tym pisać bo do dziś nie potrafię się pogodzic z tym ze poroniłam .. Kocham go , ale to wszystko co się dziej***ardzo mnie przytłacza , wspomnienia jego zachowań . Pare lat temu był z niego kawał skurw*** sama nie wiem dlaczego z nim byłam , miłość ślepa jeść . Wiem jedno . Nigdy mnie zdradził chociaż oszukiwał mnie w wielu sprawach . Od roku bardzo się stara i na prawdę czuje ze się zmienił i chce sprawić bym była szczęśliwa ale to wszystko tak cholernie długo trwa .. i mam wrażenie ze gdyby nie jego wysokie „ego” to już dawno bylibyśmy po ślubie . Może i oczekiwałabym teraz dziecka .. Ostatnio chodze przygaszona ciagle , nie potrafię się skupić w pracy , nie mam ochoty wychodzić do ludzi , czasami mam bardzo głupie myśli .. A przede wszystkim zastanawiam się czy ja w ogóle chce z nim cokolwiek tworzyć , czy chce czekać . czuje się jak ofiara losu . Mam ochotę wszystko zmienić , Prace , mieszkanie , ja chyba potrzebuje samotności .. Czy jeśli tak myśle to znaczy ze powinnam z nim skończyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,nigdy mnie nie zdradził choć oszukiwał mnie w wielu sprawach" to wygrało :D. Kobieto, nigdy nie można mieć pewności czy facet nie zdradził lub zdradza, a tym bardziej jak to okreslilas ,,kawał sku...na" i facet który wielokrotnie Cie oszukał. W dodatku hazardzista, nie wazne czy były, ważne popadł w długi i ma tendencje do tego...marny materiał na męża. A co jeśli będzie dziecko i będziecie klepac biedę bo on ma wielkie długi do spalty? Weź Ty się zastanow bo życie sobie marnujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
Można powiedzieć ze jestem naiwna wierząc ze to wszystko dobrze sie skończy .. i chyba sama w to nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
Pani ma racje .. tak to wyglada . Tylko ja chyba tego nie chce widzieć . Z pozoru jest idealny .. ale jak w to wszystko się zagłębić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę chciałabyś mieć dziecko, jeśli teraz nie możecie dobie na wiele rzeczy pozwolić? Myślisz, że utrzymanie dziecka nie kosztuje? Masz bardzo rozsądnego faceta, chce wyjść na prostą i dopiero wtedy myśleć o dziecku. Podsumowując - marudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat już był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
Ten temat już był ? Chętnie poczytam - tyle mi chyba pozostało . Kiedy Nas stać na dziecko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
Ja również mam prace . Nie powiem może nie żylibyśmy nie wiadomo na jakim poziomie . Ale bylibyśmy szczęśliwi . Jaka bieda . Oboje mamy dobrze płatne prace . Tylko on ma cholernie wysoka ratę kredytu bo chce z tego jak najszybciej wyjść .. wystarczy by zmienił ratę kredytu z 5lat na 10 i żyjemy jak u Pana Boga za piecem . Normalnie . Poza tym jego rodzice chcieli mu pomoc ze względu na mnie spłacić mu polowe kredytu - odmówił . Bo on sam sobie piwa nawazyl to i sam je wypije .. ja wiem co sobie myślicie chłopak ma głowę na karku .. świetnie tylko co mi po tym jak wszystko -nasze życie jest w stanie hibernacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi już tylko o długi ale sam fakt ze wiele razy Cie oszukał... Ja bym takiemu nie ufala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no był ten temat na tysiąc procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszukiwał i oszukuje nadal, naiwna ta dziewczyna myśląc że hazardzista się zmieni, poszukaj trochę mniej bogatego ale za to bez długów, facet robi cię w choja a Ty mu wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka 26
Tak robił mnie w chu** . Tylko ten etap jest już za mną . Przeszłam już to i pogodziłam się z tym ze mnie oszukiwał i w końcu powinnam być gotowa by mu zaufać .. Rozstałam się z Nim w czasie kiedy mnie okłamywał , wymyślał historie i zataił przede mną istotne kwestie bo miałam dość poniżania i traktowania mnie jak śmiecia . A najgorszy dla mnie był moment gdy ja już wszystko wiedziałam a on się wciąż wypierał .. wtedy powiedziałam ze to koniec a był to okres kiedy byłam w ciąży i nie łatwo było mi tak po prostu wszystko przekreślić I nie umiałam o nim tak po prostu zapomnieć bo ciagle do mnie wypisywał a to wysyłał kwiaty ,przepraszał.. Byłam twarda nie chciałam już tego dalej ciągnąć - ale wtedy wkroczyli jego i moi rodzice z którymi on rozmawiał .. przedstawił im swoją wersje wydarzeń ,ze chce sama wychować jego dziecko . W tamtym czasie dla mnie to był istny cyrk bo kłótnia zaczęła się od tego ,ze zaczął mnie wyzywać , krzyczał ze się puściłam i to na pewno nie może być jego dziecko do tego w krótkim czasie na światło dzienne wyszły jego kłamstwa ..już przy pierwszej kłótni gdy podejrzewał mnie o zdradę odeszłam ,spakowałam się i wróciłam do rodzinnego miasta, a gdy dowiedziałam się o całej reszcie byłam już pewna ze to koniec . Zostawiłam mu tylko kartkę ,ze ma się w moim życiu więcej nie pojawiać ze był błędem ..ale on tego tak nie skończył jak wspominałam ubiegał o to bym mu wybaczyłam niemal każdego dnia wydzwaniał , pisał wysyłał kwiaty, przyjeżdżał na moje osiedle (200km od miejsca w którym mieszkaliśmy) .. nie odpowiadałam aż tu nagle jego i moi rodzice razem przed moimi drzwiami z silnymi pretensjami .. co mi u licha do łba strzeliło ze go szantażuje dzieckiem . Tłumaczyłam ze go wcale nie szantażuje a on wyparł się ojcostwa oczywiście przyszli teściowie traktują mnie jak dziecko i były gadki „ ale kochana musiałaś go zle zrozumieć dobrze wiesz ze jest impulsywny nie był gotowy dużo przeszedł sama wiesz po prostu był zaskoczony .. ostatecznie wróciliśmy do siebie . Wróciłam do niego wtedy po części ze względu na fakt ze byłam w ciąży i chciałam by dziecko miało ojca . Wszystko skończyło się najgorszym z możliwych scenariuszy , ale powiem Wam tylko jedno nikt w tym czasie nie wspierał mnie tak jak on i nie mogłam mieć w tamtym okresie lepszego anioła przy sobie , on sam również bardzo to przeżył .. moja depresja bo myśle ze tak mogę nazwać stan w którym się znalazłam gdy straciliśmy dziecko trwała ponad pół roku a on cały czas był i się mną opiekował . teraz gdy on się zmienił gdy w końcu traktuje mnie należycie mam wgląd w końcu do jego kart kredytowych do jego portali telefonów mieli .. niby powinnam poczuć ulgę , spać spokojnie . Wraca do mnie każdej nocy , olał znajomych .. rodzine po części tez .. niby liczę się tylko ja .. a ja tego cholera jasna w dalszym ciągu nie czuje ! Nie czuje zmian bo ich nie ma . Nie ma upragnionego dziecka , dalej mieszkamy w mieszkaniu kupionym przez teściów . Liczy się tylko jego wyjście na prosta No i podobno „ja „ ale ja tego nie widzę .. Przepraszam ze pisze wszystko tak haotycznie ale ciężko mi pisać to wszystko bez emocji i w możliwie jak najbardziej skrocej wersji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
Chaotycznie * Przepraszam również za błędy spojnosciowe w wypowiedzi po prostu pisze strasznie emocjonalnie .. musiał w końcu się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
identyczna historia niedawno tu była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki niby teraz dobry się stal, myślę ze to jego maska, na jakis czas... A wczesniej było wyzywanie i posadzanie Cie o zdrade, jego kłamstwa, nie dbał o Twój stan psychiczny gdy bylas w ciąży... Ciężkie będziesz miała z nim życie jak zostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
Kilka osób napisało ze ten temat już był i ze identyczna historia ? Czy mogę to jakoś odszukać ?? Jestem na prawdę ciekawa jak wyglądała historia tej kobiety i co odpisali jej inni . Maska - dwie twarze , przywykłam do tego . Tylko jak odejść od człowieka którego się szczerze kocha .. czuje ze ta miłość jest toksyczna moja znajoma chociaż nie wie większości rzeczy które tu napisałam mówi to samo .. ze ta miłość jest toksyczna i powinnam uciekać jak najdalej bo jak na nas patrzy to ma mroczne scenariusze przed oczami . Ja sama nie wiem na co jeszcze czekam czego się musze dowiedzieć żeby odejść . . Bo chyba nie potrafię od niego odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ten facet cały czas szuka wymówek żeby się z tobą nie ożenić i nie mieć dzieci!!! Naprawdę jesteś aż tak ślepa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04.17 dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic więcej nie musisz się dowiadywać,zeby wreszcie odejść. Tego też nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
;c Skoro Waszam zdaniem ma mnie głęboko gdzieś ..to dlaczego mi się oświadczył ? Zerwał z nałogiem -hazard . Dlaczego gdy chciałam odejść tak walczył bym została .. czy to na prawdę o niczym nie świadczy ;c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,to świadczy jedynie o jego wygodzie, nie czaisz? A pierścionek ? można kupić ,niewielka strata jak co. A hazard? skończył z nim dla siebie.Wyłącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.56 dokładnie, może ma świadomość ze innej prędko nie znajdzie, ze jego długi odstrasza kandydatki wiec tkwi z Toba w związku, jesteś taka pewna, bezpieczną przystanią (chociazby dla regularnego seksu) i widzial ze masz parcie to się oświadczył, co nie znaczy ze chce z Toba zakładać rodzinę. Jakoś jego zachowanie na to nie wskazuje... A skąd wiesz ze skończył z hazardem? Może nadal w to brnie ale dobrze się kamufluje żebyś nie robiła mu jazd? Tyle razy Cie oszukał to może nadal oszukuje, pewności nigdy nie będziesz miec. To nie materiał na męża i ojca! Chcesz to się mecz, jak jesteś masochistka, obys nie obudziła sie z reka w nocniku w wieku 30paru lat jako samotna matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
Wiecie .. Łatwo kogoś osadzić troszkę ciężej wejść w jego buty . Przeżyłam z tym człowiekiem 3 bardzo intensywne lata ,ciężko jest mi tak po prostu zapaść się pod ziemie . Bo odejście od Niego z tym by się dla mnie wiązało ..plus ten człowiek był dla mnie niejednokrotnie duża podpora (może się to wydawać śmieszne i nie pasujące do jego opisu ) ale gdy ja upadłam - on nigdy na to nie pozwolił .. możecie się śmiać ale procz tego ze mam do niego dużo żalu o jego postępowanie to tez miałam w Nim dobrego przyjaciela .. nie wiem jak miałabym od niego odejść , nie potrafię sobie tego wyobrazić , nie wiem nawet czy jestem na tyle silna by zacząć żyć normalnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co wiec zakładasz temat ? z opisu wynika (poza przeszloscią ),ze macie kompletnie inne oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siedz z nim, wszystko wybaczaj i nie uzalaj się na forum. Tylko Nie zdziw się jak sie okaże ze nadal okłamuje Cie za plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
@14.06 i @otulona_snem Przykre jest dla mnie to bo czuje ,ze macie racje .. stałam się ofiara. Jak to kiedyś pani pf psycholog mówiła . Na końcu ofiara wybiela kata by ulżyć swemu cierpieniu . Utożsamiam się z tym coraz bardziej . Boje się tylko zmian , bo zmiany byłyby driametralne . To rozstanie znaczyłoby dla mnie zmiane pracy , miejsca zamieszkania , znajomych, wszystkiego .. No i nie wiem czy jestem gotowa zacząć żyć od nowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam ten schemat! Najpierw żale: - on klamie, oszukuje - nie chce ze mną zamieszkać - Nie chce się ożenić - nie chce mieć dzieci - zrobił ze mnie dzi/wke twierdząc że jestem w ciąży z kimś innym - ponizał, nie dbał, olewal, traktował jak szmatę Rada: Odejdź, nie męcz się, nie trać czasu! Odpowiedź na radę: - nie znacie go - on jest cudowny - jakim prawem go oceniacie - on mnie kocha - on o mnie dba - nie znacie się, nie wiecie co to prawdziwa miłość - zazdrościcie mi cudownego zwiazku - odwalcie się od nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinka26
@15;15 Ja sobie z tego wszystkiego zdaje sprawę . Jak to wyglada na prawdę . Tylko fakt faktem napisałam o Nim same zle rzeczy . Po prostu chce powiedzieć ze jest mi ciężko odejść ze względu na fakt ze jaki by nie był to potrafił mi również pomoc - tyle . Nie robię z niego świętego bo nim nigdy nie był i nie będzie ma swoje za uszami , ale nie mogę powiedzieć tez ze zawsze był dla mnie zły i nic dla mnie nie robił bo był czas gdy robił na prawdę dużo . próbuje powiedzieć ze tez ma dobre cechy . Np akcja z prawkiem .. zabrali mi prawko za przekroczenie prędkości na okres 3miesiecy No dumna nie jestem ale się stało przydeplam trochę .. ze w mojej pracy bez auta jak bez ręki nawet go prosić nie musiałam sam proponował ze mnie zawiezie przywiezie .. niejednokrotnie na mnie czekał przez 1h bo byłam Np na paznokciach i to nie były jednorazowe sytuacje bo to działo się niemal dzień w dzień przez 3miechy i ani xnie zrobił nawet krzywej miny . On potrafi być bardzo pomocny ale ma tez cholernie dużo wad .. dlatego mam w głowie taki mętlik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaaaa.... Ten co bije żonę też ma momenty kiedy jest dobry i nie bije. Musi zjeść, musi sie przespać, odpocząć, iść do pracy no i jajka opróżnić A trudno bić podczas pieszczot. No po prostu zloty chłopak w przerwach miedzy biciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×