Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prawdziwa kielbasa wiejska czy jadacie w ciazy bo mam obawy

Polecane posty

Gość gość

Mąż przywiózł od teściów świeża wedzona kiełbasę jeszcze ciepła. Jestem w 30 tyg. Boje się jeść. A wy jadacie taka kiełbasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, przecież to nie jest surowa wędlina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ze sklepu myślisz lepsza? Jedz póki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jadasz miesa przez cała ciaze? Ja tam bym zjadła, 3 dzieci, ale z dwóch ciąż :D, urodzilam odpuszczając jedynie kawe, surową rybe- sushi i sery pleśniowe ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ulubionego tatara tez odpuscilam, reszta jadłam tak jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem... w sklepie chociaż może jakos badana? Teście kupili świnie od kogoś tam nie wiem czy byla badana. Jest mocno wywedzona. Może ja jeszcze usmażyć na patelni? Ale to już nie będzie to samo ;) A wy jadłyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam za soba cztery ciaze i nie odpuszczalam nic,ani kawy,sera,sni kielbasy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadłam wszystko. Świniaka, bo maz akurat zwykle pol swini kupuje i porcjuje :), jadłam tez jajka bez pieczątek od gospodarza, a nie wiadomo co wpierdzielały w swoim zyciu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajek i wódki też nie odpuszczał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem mięso jem :) ale przed taką kielbasa mam obawy. Juz prędzej bym zjadła sklepowa bo ona jest dodatkowo pazona,a ta moja nie. Ja tez zrezygnowałam z ukochsnego łososia serów pleśniowych i makreli. I nawet serka typu camembert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawę to ja pije ;) 2-3 na tydzień. A taka swoją nie ze sklepu jadłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz no dla chwili przyjemnosci, a potem wyrzutów sumienia przez parę tygodni nie warto. zrób sobie coś co lubisz i zjedz zamiast tej kiełbasy. Ja strachliwa o jedzenie specjalnie nie jestem, bo skoro moje dzieci nie swiecą po jedzeniu tego sklepowego szajsu, to raczej niewiele jest w stanie zaszkodzić zdrowej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 10 ja też jem takie jaja. A kury wpierdziełąka wszystko :) Ale co z ta swoją kielbasa ? Piszcie bo mi język do tyłka ucieknie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam sobie spokój. W siec***iszą ze nie można. Zakażenie samonella listeria i czyms jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak ty nie chcesz to daj mi. Juz od lat nie jem takiej kiełbasy bo ja nie umiem się do tego zabrac. Ja w ciąży jadłam i dzieci mam zdrowe 8 5l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob na patelni ,piekarniku,przegotuj I smacznego.Surowa odpusc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest surowa jest wedzona. I to dobrze bo aż ciemna. dziś jadłam i to dość sporo. Dziś widziałam jak pani w sklepie nie zmieniła rękawiczek podawała mi mięso potem wędline. Oczywiście ślicznie podziekowałam. Myślicie że to pierwszy raz? Pewnie nie tylko nigdy sie nie przyglądałam. I to dopiero było surowe i niezdrowe. Później stałam drugi raz w kolejce po ser i widziałam jak pani myje krajalnice brudna ścierka. Wcześniej wytarla wagi od mies blat przy maszynie do mielenia mięsa deski noże. Niby wyplukala i dopiero myla krajalnice ale co to za plukanie bez płynu. Po powrocie do domu stwierdziłam ze moja kuelbasa na pewno mniej mi zaszkodzi niż osocze z surowego mięsa. Mam chatę napisać skargę. Kurcze kobiety co my jemy? I czego my jeszcze nie widzimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×