Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem na wychowawczym a wymaga sie ode mnie prezentow na urodziny chrzesniaka..

Polecane posty

Gość gość

Jestem na wychowawczym i nie mam kasy o czym każdy w rodzinie wie Pracuje tylko moj maz teraz i musi utrzymac mnie i coreczke. Rodzina sadzi ze mi sie powiodlo bo maz niezle zarabia.jest programista i owszem ma te 9 tys netto,ale nie bedzie przeciez dawal na prezenty memu chrzesniakowi. Chrzesniak ma teraz urodziny ,bo konczy 3 lata..ja nie mam kasy a zaprosili mnie i jeszcze uslyszalam od nich"nie musisz dawac zadnych wypasionych prezentow,wystarczy drobiazg" czyli uważają ze powinnam przyjść i cos dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ z tymi provami uzależniona babo. Wiem, że jakieś kretynki serio odpowiedzą, ale jesteś chorym babskiem. Bez życi w realu. ;),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ee, to po co sie godzilas byc chrzestna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ta chora baba siedzi tu codziennie i wymyśla prova. Pewnie dłubie przy tym w nosie, wyciera o krzesło :( i śmieje się jaka jest zabawna. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALe z ciebie chytre babsko. o k******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest taki stereotyp, że chrześni powinni dawać zawsze prezenty i to porządne. Ja on moich nigdy nic nie dostałam, a ile razy w rzyciu ich widziałam? xD Śmiechu warte, ale nie mam pretensji! Żeby nie było. Po prostu uważam, że nikt nie jest zobowiązany do dawania prezentów. NIKT! Możesz powiedzieć, że jesteś chora - grypa Cię złapała czy coś. Po co masz się zmuszać. Skoro od początku mają takie nastawienie, to jak przyjdziesz np. z czekoladą to całą imprezę będą patrzeć na Ciebie jak na jakąś sknerę (to oczywiście nie Twoja wina, oni sami dali Ci jakąś absurdalną metkę - chrzestnej kupującej prezenty). Najwyżej możesz zawsze im pokazać na papierze jak to jest w Twoim życiu i Twój mąż w cale nie jest zobowiązany do kupowania prezentów Twojej rodzinie, to tylko jego dobra wola. Jak nie zrozumieją to srwał ich pies. Materialistów w tych czasach pod dostatkiem. Karma wraca, pamiętaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już nie komunia twojego chrzesniaka, tylko urodziny twojego chrzesniaka? Słabe. Prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech będzie prowo Ja swoje wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisze się "memu" tylko mojemu.:-) Wątpię, że Twój mąż jest programista. Programista nie wzialby sobie za żonę analfabetów.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Provo jak wiele, wiele takich tej pojepanej baby bez życia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×