Nie mam z kim jezdzic na wakacje i mam przez to kompleksy

Wszyscy gdzies jezdza - zanzibar, dominikana, kuba, nawet grecja, a ja nie mam z kim ;/ glupio sie ludziom tlumaczyc, ze sama sie boje.

Jak bym miała kasę to bym sama poleciała

Śmiało jedź sama na wakacje. Lepiej sama niż wcale

Jeśli chcesz to możemy jechać razem :-) Mam urlop w sierpniu jakby co ;) :D

Sama do zanzibaru? no nie wiem, teraz to nawet do rimini strach z kims.

cześć mam podobny problem. U mnie w pracy non stop ludzie gadają o wyjazdach, a ja nie mam z kim. Wziełam tydzień urlopu przed świętami i siedzę w domu. Musiałam go wziąć bo nazbierało mi się 50 dni... skąd jesteś? ile masz lat? może jakoś kiedyś byśmy się razem gdzieś wybrały?

wy tak serio? :D pojechałybyście gdzies daleko z osoba przed chwilą poznana na necie a boicie sie same?

A ludzie sa jeszcze wredni i nawet jak wiedza ze nigdzie nie jedziesz to beda cie dopytywac... bo sami sie chca pochwalic 'a ja bylem tu i tu... " ;/ bycie samotna osoba nie jest fajne. z facetem moznaby jezdzic ...

przecież nie pakuje od razu walizki i nie lecimy. Można się tutaj poznać, przenieść znajomość do realnego zycia i ewentualnie gdzies razem jechac.

Ja lecę z wami

Lidzie często tak jeżdżą, ze umawiają sie w necie a poznają sie realnie w dzień wyjazdu. To tak jak z koloniami w dzieciństwie. Gdy okaże sie ze uczestnicy maja podobne upodobania, to wakacje mogą być super. Jeśli umówi sie kilka kobiet lub mezczyzn to nie ma raczej obaw o to ze ktoś komuś zrobi krzywdę.