Czy jestem pasztetem?

Nie chcę wstawiać zdjęcia, ale opiszę swój wygląd. Mam 165cm wzrostu, ważę 55 kg więc jestem dość szczupła. Mam ładne wcięcie w talii, gładkie ciało, ale malutki biust (w sumie jego brak) i małą pupę (92cm w obwodzie). Mam też krzywy kręgosłup, czego aż tak nie widać, ale jednak jest i krzywe nogi (koślawe kolana). Jeśli chodzi o twarz to mam dość regularne rysy, ale duży i lekko krzywy nos (był bardzo krzywy, ale wypełniłam go kwasem hialuronowym). Włosy też mam niestety liche, są długie do łopatek, ale wypadają i łamią się. Czy moje wady są aż tak rzucające się w oczy?

jesteś - odpowiedziałem na pytanie

ogolnie to zalezy od twarzy glownie jak masz spoko to na reszte mozna przymknac oko

Gdybyś obcięła włosy to na pewno wyglądałoby o wiele inaczej i korzystniej. Po co długie włosy skoro nie są ładne? Wygląd to rzecz względna. Jednemu się spodobasz, a innemu nie.

Jeśli chcesz to możesz wysłać zdjęcie na maila :-) Idę o zakład, że przesadzasz z tym swoim wyglądem ;) 55 kg przy tym wzroście? Jak dla mnie ok :-) masz mały biust? I co z tego?! Kuzwa gdyby tylko biust miał znaczenie to kobiety z rozmiarem do C umarły by samotnie. Ktoś Cię skrzywdził kiedyś i to widać :( W razie czego tu masz mail text33@interia.pl PS: nawet jeśli masz potrzebę się wygadac z męczących Cię rzeczy to też śmiało pisz. Postaram się Ci pomóc na tyle ile to możliwe :-)

Ważne że masz pipcie gładką

jesssu!!!!!!!!!! wariat i zboczeniec. Gładką pipcie, hahahah jak włosy na głowie takie liche to niech lepiej tam zapuszcza. zawsze przeszczep póxniej można zrobić i po kłopocie,

Zboczeniec? Zboczeniec woli fiuty a cipcie każdy normalny facet.