Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie na ten temat

Polecane posty

Gość gość

Jestem mężatką od 9lat ,a mój mąż mi ciągle wypomina moich byłych mało tego chce wszystko wiedzieć co kiedy i gdzie z którym robiłam .On mówi że nie będzie się mu ktoś w twarz śmiać Ja już mam dość uważam że to co było kiedyś nie powinno go interesować i to tylko moja sprawa Co sądzicie na ten temat czy warto wyciągać takie tematy ?Jego zazdrość mnie już dobija i mam tego dość powiedziałam mu ,że mam już dość ,a on dalej swoje .Nawet o głupiego fb był zazdrosny to skasowałam,tylko ile można ustępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz taki się zrobił czy jest taki od początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku był zazdrosny ,ale z roku na rok coraz gorzej Ciągle mi mówi że ja go pewnie zdradze itd.Jest 8lat starszy ale to chyba nie o wiek chodzi .Nie wiem męczy mnie to już bardzo tyle razy o tym rozmawialiśmy .Jemu się nie podobają żadne moje pomysły jak chciałam się zapisać na siłownie to się oburzył bo inni faceci nafitnes to samo że pewnie do kochanka będe latać Mamy 3dzieci wspaniałą rodzine ,a przez tą jego zazdrość to we mnie się wszystko gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem starszy od żony 7 lat i uwierz mi że to nie ma nic do rzeczy i wiesz co? Jeśli teraz jest gorzej to myślę że bedzie się to pogłębiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyczki na dowód od 100zł do 15.000zł w 30minut Do 6.000zł na 60dni za Darmo, 100% Online na Konto Wypełnij bezpłatny wniosek tu: http://xchwilowki.pl Wszystko załtawisz przez internet bez wychodzenia z domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ja mam zrobić ,jak z nim rozmawiać nic nie dociera do niego Czy Ty żonie powiedziałeś o wszystkich byłych ?po za tym ja nie moge mu powiedzieć bo on o głupi pocałunek był zazdrosny a co dopiero o coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, niektórzy tacy już są, że przeszłość ich partnerów powoduje u nich milion czarnych myśli oraz przypuszczeń. To może brać się stąd, że albo mają niskie poczucie własnej wartości, albo nasłuchali się od "życzliwych" garści kłamstw lub dawnej prawdy, więc teraz chcą, by im się ze wszystkiego tłumaczyć, jak na spowiedzi. Nie rozumiem, po co komu wiedzieć, co było kiedyś. Tym bardziej, jeśli to przeszłość zakończona grubą kreską. Tego typu informacje może i korcą, ale, z drugiej strony, nie lepiej jest spać spokojnie oraz żyć czasem teraźniejszym i przyszłym? Co innego, gdyby z tej przeszłości były dzieci, jakieś zobowiązania finansowe lub opiekuńcze, na przykład, to wtedy wypadałoby powiedzieć o nich swojemu partnerowi, ale, skoro wszystko jest w porządku, to po co on grzebie w historii? Co chce tym osiągnąć? A może weź go pod włos, skoro tak już bardzo mu na tym zależy: poproś go, by sam zaczął opowiadać, co oraz z kim robił dawniej. Zobaczysz jego reakcję. Może sam się oburzy i nie będzie chciał nic mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto,nie uzależniaj się od niego! Masz swoja przestrzeń w małżeństwie,realizuj się ignoruj psychola w tym temacie,to był twój czas kiedyś- ale nie z nim i g****o mu do tego dziwie się,ze tolerujesz takiego chama dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mówi że nie ma o czym mówić bo miał tylko jedną dziewczynę,on mówi że chce wszystko wiedzieć ja twierdze że to mu do niczego nie potrzebne .Po za tym odkąd jesteśmy razem nie zdradziłam go ,a co było przed tym kiedy nie byliśmy razem nie powinno go obchodzić .On nie rozumie że tym wszystkim oddala mnie od siebie ,ile można to znosić te podejrzenia wypowiadania i jego rządy to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedziałem ale i ja jej o nic nie pytam wiem tyle ile sama mi powiedziała, nie interesuje mnie to co było interesuje mnie to co jest od tej chwili gdy jest ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takie samo zdanie nie powinno go to interesować ,jak mu powiedziałam że z takim jednych chłopakiem byłam to do tej pory mi wypomina Więc nic więcej już wole nie mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie mów już nic więcej jak powiedziałaś bo podcinasz gałęź na której siedzisz i bedzie jeszcze tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zamierzam nic mówić,tylko on niby powiedział że ktoś mu powiedział o kimś z kim byłam i że on się dowie że wszystko będzie wiedział ,a ja mu na to że jak wierzy bardziej komuś obcemu niż mi niech pyta .Tylko ja mu powiedziałam że jak to będzie ciągną dalej i dopytywał to nie mamy o czym rozmawiać ze sobą i wszystko popsuje między nami I tak dużo już popsuł ,i nie wiem co dalej będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem już naprawdę co z nim robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz o tym porozmawiać na priv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak a gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasciwie sama juz odpowiedzialas sobie na to pytanie: ile mozna to znosic. Nic znosic nie musisz, tu pomoze tylko absolutie konsekwentne postepowanie. Powiedz facetowi bardzo dosadnie (wazne jest, zeby wzial to powaznie) i ostatni raz, ze nie masz zamiaru rozmawiac z nim na temat przeszlosci, ze masz dosc jego zazdrosci, ze lata tobie kolo d**y, co i od kogo sie dowie. Albo uda sie na terapie, albo rozwod. Wtedy nie bedzie juz musial byc zazdrosny, poniewaz nie bedzie miec o kogo. Wszystko inne poglebi tyko twoj problem, im wiecej bedziesz ustepowac, tym gorzej. A jak juz przestaniesz np. wychodzic z domu, to bedzie zazdrosny o to, ze napewno o innych facetach myslalas itp. To sie nigdy nie konczy bez profesjonalnej pomocy (ktora zreszta nie czesto moze pomoc), bedzie tylko coraz gorzej. Wiec woz albo przewoz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem masz racje tylko to taki osioł uparty ,a ja go bardzo kocham po mimo , że mnie tym rani i to boli te jego dogadywania ,postępowanie wobec mnie i brak zaufania po mimo że nie dałam mu do tego żadnych powodów To chyba ja jestem głupia powinnam już dawno się postawić on po prostu to wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tylko na mailu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu nie podam swojego meila chyba że Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abis2017@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam do Ciebie meila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja wypowiedz "chociaz nie dalam mu zadnych powodow" swiadczy o tym, ze nie masz pojecia na czym polega chorobliwa zazdrosc. Twoja wypowiedz "pomimo to bardzo go kocham" swiadczy o tym, ze twoj facet dobrze wie, na co moze sobie wobec ciebie pozwolic. Wiec wie, ze czasem sie troche pobuntujesz ale w sumie nie jestes w stanie konstekwentnie wyznaczyc mu granic. Tak wiec zyjcie dalej razem dlugo i szczesliwie. Przeciez bardzo go kochasz, wie moze robic, co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mi wypowiada moich byłych ,jest zazdrosny o każdego faceta Nie ufa mi to co to jest nie chorobliwa zazdrość Najchętniej to by mnie zamkną pod klucz Wszyscy potrafią oceniać ,tylko co ja mam robić z nim Mamy dzieci nie jestem sama z nim bo już dawno bym zakończyła to ale nie moge myśleć sama o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli zdajesz sobie sprawe z tego, na czym polega chorobliwa zazdrosc, to musisz miec tez swiadomosc, ze jest to niezalezne od twojego zachowania. Czyli, cokolwiek zrobisz czy nie zrobisz, nic sie nie zmieni, jedynie pogorszy, jezeli bedziesz probowac sie jakos dostosowac i tolerowac. A na jaka rade liczysz? Cudow nie ma. Albo ty cos zmienisz, albo nie zawracaj glowy. Typowe wymowki kobiet. On jest zazdrosny, rani mnie, nie ma zaufania, wiec pomozcie kafeterianie. Rozwod nie wchodzi w rachube, poniewaz dzieci, dobry ojciec, zywiciel rodziny, co ludzie powiedza, bardzo go kocham itp. Wymowek nie brak, byle nic nie zmienic, tylko liczyc, ze kafeterianie rozwiaza problem. Do takiej gry nalza zawsze dowoje. Dlaczego twoj maz mialby sie zmienic? Przeciez wie, ze moze tak postepowac, bo nie ma konsekwencji. To juz wiedza dzieci w przedszkolu, na co z kim moga sobie pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie licze na cud ,bo wiem że to nie nastąpi.To jest życie nigdy nie ma dobrych rozwiązań Myślałam że ktoś ma podobną sytuacje podpowie co robić Oczywiście fala krytyki musi być ,a przecież po to jest ta kafeteria żeby wymienić się swoimi zdaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mu opowiedz z detalami z kim i jak byłaś i może się uspokoi, bo to przecież jest bez znaczenia. On zapewne też ma coś do opowiedzenia więc zapytaj go i niech ci wyjaśni. Atakuj go tą samą bronią co on ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te gość od "chwilówej" spadaj stąd. Tu się ważne sprawy rozgrywają. a jak będe chciała wziąc pożyczkę to nie wiem na https://www.vivus.pl/ wejde i tam wezme, a nie na forum bede szukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×